Łukasz Łaskawiec na podium rajdu Dakar!

21.30
Komentarz  Rafała Martona z mety rajdu: Ostatnie 180 kilometrów przejechaliśmy bardzo spokojnie, bez przygód - na całe szczęście, bo w tegorocznej edycji ich nie brakowało. Jesteśmy na mecie i bardzo się cieszymy, bo długo czekaliśmy na ten moment. Niestety nie udało nam się poprawić zeszłorocznego wyniku, ale w obliczu przygód, jakie nas spotkały, to sama meta jest już sukcesem. Wreszcie możemy się wyluzować.

20.50
Grzegorz Baran i Rafał Marton ukończyli finałowy etap na 18. miejscu. W klasyfikacji generalnej rajdu Polacy z Team Speed Factory uplasowali się ostatecznie na 25. pozycji.

20.40
I jeszcze jeden komentarz Hołka: Szkoda, że Peterhansel jechał dziś wolno, bo byliśmy w jego kurzu i trochę straciliśmy. Ale i tak było bardzo szybko. Od początku rajdu byliśmy na piątej pozycji. Przez cały rajd nikt się nie zepsuł, nie miał większych kłopotów. Przed nami są sami zwycięzcy rajdu Dakar, co jest dla nas nobilitujące, ale traktuję to też jako prognostyk. Wierzę, że nam się też to uda. To wspaniałe, że ORLEN umożliwił mi jazdę lepszym samochodem. Poza jedną drobną awarią mieliśmy czyste przejazdy. Do tego fantastyczna nawigacja Jean-Marca, który był jednym z najlepszych pilotów całego rajdu – opowiada Krzysztof Hołowczyc, który w ostatnim etapie zajął bardzo dobre trzecie miejsce.

20.30
Tegoroczną edycję rajdu podsumowuje Stephane Peterhansel: Poszło nam nie tak, jak planowaliśmy. Mieliśmy wszystko co konieczne, by móc walczyć o najwyższe lokaty. W pierwszym tygodniu byliśmy na dobrej drodze. Traciliśmy zaledwie kilka minut do liderów, ale potem wszystko zaprzepaściliśmy… z powodu moich błędów. Popełniliśmy błędy w nawigacji, pojawiły się również problemy techniczne. Ostatecznie więc nie poprawiliśmy naszej pozycji sprzed roku: znów zajmujemy 4. lokatę. Takie są właśnie sport motorowe. Dakar jest bardzo zwodniczy, wiemy o tym. Musisz uporać się z własnymi błędami i pułapkami, które na ciebie czyhają, by odnieść sukces. Będziemy tu w przyszłym roku. Musimy przemyśleć naszą strategię i znaleźć sposób na ulepszenie auta. Kilka pomysłów już mamy.

20.15
Najkrótszy komentarz na mecie rajdu wygłosił dziś Carlos Sainz. Ciekawe, dlaczego…:): Przed startem w Dakarze, wiesz, że będzie ciężko. Dakar zawsze jest ciężki. Tak po prostu jest. Nie, nie jestem rozczarowany. Tak bywa na rajdach. Po dwóch ciężkich tygodniach, nie ma nic więcej do dodania. Zrobiłem wszystko, na co było mnie stać.

20.00
Możemy już oficjalnie ogłosić, kto został zwycięzcą klasy ciężarowej rajdu Dakar 2011. Finałowy etap wygrał Firdaus Kabirov, za którym finiszowali Vladimir Chagin i Franz Echter. W klasyfikacji generalnej już po raz siódmy w karierze triumfował "Car Dakaru" Vladimir Chagin. Na trasie znajduje się jeszcze polska załoga Grzegorz Baran i Rafał Marton.

19.30
Komentarz Krzysztofa Hołowczyca z mety etapu: Odcinek przypominał rajdy WRC: było dużo hamowania i przyspieszania. Szybko wyprzedziliśmy Peterhansela, który do ostatniego odcinka podszedł dość spokojnie. Oczywiście, wspaniale jest finiszować tuż za najlepszymi kierowcami. Swoją drogą przede mną uplasowali się wyłącznie kierowcy, którzy mają już na swym koncie zwycięstwo w Dakarze. Moja ambicja sięga jednak wyżej niż piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Chcę walczyć o wyższe lokaty – na pewno tu wrócę, lepiej przygotowany i z lepszym autem.

Najszybsze załogi ciężarowe meldują się już na 2. Way Poincie. Czy na czele może być jakaś inna ciężarówka niż Kamaz? Nie... Prowadzi Kabirov przed Chaginem.

Komentarz zwycięzcy rajdu Dakar w klasie samochodow, Nassera Al-Attiyaha - prosto z mety zawodów: Dokonaliśmy tego! Jestem taki szczęśliwy. Dziś zaliczyliśmy dobry, „czysty” etap. W trakcie jazdy myślałem wyłącznie o mecie. Zwycięstwo Dakaru bardzo dużo znaczy – dla mnie, dla moich ludzi, dla mojego kraju i dla temu. To wspaniały triumf. Cieżko opowiedzieć o wszystkim, o czym teraz myślę. Ale to bardzo miłe uczucie. Udowodniliśmy, że mamy najmocniejszy zespół na świecie. Wygraliśmy Dakar po raz trzeci. To także najważniejszy moment w mojej karierze. Myślę, że od tej chwili ludzie będą wreszcie wiedzieć, gdzie leży Katar.

Szóstka najlepszych kierowców Dakaru dotarła już do mety etapu. Świetnie finiszował Krzysztof Hołowczyc, który zajął dziś 3. miejsce, a rajd ukończył ostatecznie na 5. pozycji. Sainz śrubuje swój rekord zwycięstw w klasie samochodwej - wygrał etap po raz 24. Drugą lokatą zadowolił się dziś Nasser Al-Attiyah - triumfator rajdu Dakar 2011. Całe podium przypada oczywiście zespołowi Volkswagena, którego zawodnicy wygrali 12 z 13 etapów rajdu.

Francisco Lopez - chyba największy pechowiec tegorocznej edycji Dakaru - dotarł do mety ze stratą ponad 1 h 12 min. do zwycięskiego Verhoevena i drugiego na mecie Rodriguesa. W tej sytuacji Chilijczyk spada tuż poza podium "generalki", a na jego miejsce awansuje Rodrigues. Dla jednych (Łokera) "trzynastka" była szczęśliwa, dla innych - feralna...

Znamy więc pierwszą trójkę klasy ATV tegorocznego Dakaru. Rajd zwyciężył Alejandro Patronelli, który powtórzył ubiegłoroczny sukces swego brata. Drugie miejsce wywalczył Sebastian Halpern. Trzecie - to już uczciliśmy szampanem - Polak, Łukasz Łaskawiec.

Jak ogromnego pecha ma dziś Francisco Lopez! Najpierw amortyzator, a teraz kłopoty z elektryką! Do mety holuje go Alain Duclos.

16.59
Mamy pudło!!! Łukasz Łaskawiec osiągnął metę z przewagą 4 minut 11 sekund nad Declerckiem (przy okazji wygrywając dzisiejszy etap). Szampan zalał nam klawiaturę...

Pomocną dłoń do Lopeza wyciągnęli jego koledzy z teamu Aprilia: Alain Duclos i Gerard Farres Guell. Chilijczyk kontynuuje jazdę - stawką jest 3. miejsce w "generalce" rajdu.

Świetnie wystartowł również Krzysztof Hołowczyc. Na CP1 Hołek plasuje się na 3. miejscu. Szybsi od niego są tylko Sainz i Al-Attiyah.

Rzut beretem od mety Łukasz Łaskawiec ma 4 min. 30 sek. przewagi nad Declerckiem! W "generalce" daje to mu zapas 1 min. 11 sek. Szampan już się chłodzi...:)))

Nie udało się Knuimanowi przegonić Jacka Czachora, który na pewno ma już miejsce w pierwszej dziesiątce. Czy na pewno 10. jeszcze nie wiadomo, bo na trasie, na 159. km, ze złamanym amortyzatorem stoi Francisco Lopez. "13" etap bywa więc pechowy. Ktoś najpewniej doholuje jednak Chilijczyka do mety, która jest już niedaleko. Chaleco miał przed tym etapem ponad 43 minuty nad Rodriguesem.

Łukasz Łaskawiec jest superkonsekwenty w realizacji swego planu. Polak uciekł Declerckowi i ma już nad nim 3 min. 7 sek. przewagi. Aby awansować na podium, potrzebuje już tylko 12 sekund! Idziemy kupić szampana...

Oes jest krótki, więc klasyfikacja zmienia się dość dynamicznie. Na kolejnym punkcie pomiarowym Czachor jest już za Knuimanem, ale jego strata wynosi tylko 1 minutę. Polak raczej nie da sobie wydrzeć z rąk 10. miejsca. Prowadzi Verhoeven przed Despresem, a tymczasem Marc Coma jest już na mecie! Katalończyk wygrywa Dakar po raz trzeci w karierze!

Łukasz Łaskawiec po 47 kilometrach dogonił na trasie Declercka, czyli odzyskał już minutę straty. Czas na przystąpienie do drugiej części planu - teraz Łoker musi uciec Fracuzowi! Zostały jeszcze do odrobienia 2 minuty. Decklerck nie jest jednak łatwym przeciwnikiem - to jego trzeci Dakar; przed rokiem rajd ukończył na 4. pozycji. W roku 2006 wygrał Puchar Świata. Dla Francuza quady to nie tylko sport, ale i praca - jest organizatorem rajdów przygdowych w Afryce. W tym roku po raz pierwszy wspiera go oficjalnie francuski importer Polarisa.

Jacek Czachor nie zamierza nic pozostawiać przypadkowi i jedzie dziś znakomitym tempem, szybciej od Knuimana. Na CP1 miał 7. czas. Polak ma dziś szansę powtórzyć swój sukces z 2004 i 2007 roku, kiedy to również kończył Dakar na 10. miejscu. Wielka szkoda, że kontuzja nadgarstka wyeliminowała w tym roku Jakuba Przygońskiego, który też z pewnością dostarczyłby nam dużo radości z jazdy. 10. miejsce Jacka Czachora to nagroda za wytrwałą, równą jazdę - Polak w trakcie rajdu ani razu nie uplasował się na etapach wyżej niż na 16. miejscu, a mimo to jest w pierwszej dziesiątce!

Linię startową opuszczają również kierowcy quadów. Łukasz Łaskawiec ruszył minutę za Declerkiem. Zadanie na dziś: dogonić rywala, a następnie uciec mu o ponad 2 minuty. Trzymamy kciuki!

15.25
Czołowi motocykliści zamledowali się już na CP1, zlokalizowanym na 47. kilometrze oesu. Prowadzi Frans Verhoeven, który o 1 sek. wyprzedza Heldera Rodriguesa. Coma i Despres jadą podobnym tempem. Czachor musi dziś uważać na Knuimana, który ma do niego tylko 3 min. straty. Holender jest na 8. pozycji, Polak jeszcze tu nie dotarł. 

15.05
W rajdzie wciąż walczy 205 pojazdów - przypomnijmy, że 2 tygodnie temu na starcie było ich 430. W dzisiejszym etapie udział weźmą: 94 motocyklistów, 14 kierowców quadów, 57 załogi samochodowe oraz 40 teamów ciężarowych. Jako pierwszy na tarsę wyruszył Marc Coma. 2 minuty za nim wystartował Cyril Despres, który jednak nie zdecydował się na wymianę silnika w swoim KTM, nad czym wczoraj wieczorem się zastanawiał.

15.00
Dziś finał rajdu Dakar 2011. Na zawodników czeka oes o długości 181 kilometrów, którego trasa (lecz nie długość) w ostatniej chwili została zmieniona przez organizatorów - powodem były ulewne deszcze, które w ostatch dniach nawiedziły ten region. Większość rozstrzynięć już zapadła, niemal na pewno wiemy, kto zwycięzy tegoroczną edycję Dakaru. Są jednak jeszcze tacy zawodnicy, w tym Polak Łukasz Łaskawiec marzący o podium w klasie ATV, którzy do samego będą walczyć za całych sił, ponieważ wciąż mają szansę na awans. Emocji dziś więc również nie zabraknie.