Ładoga Trophy to rajd owiany legendą. Odbywa się daleko na północy, dlatego już samo dotarcie na jego start stanowi spore wyzwanie. Później jest jeszcze trudniej. Przez ponad tydzień zawodnicy okrążają jezioro Ładoga, pokonując w sumie blisko 1200 kilometrów, z czego tylko… 132 km to odcinki oesowe. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to niewiele. Oesy mają od 2 do 27 kilometrów. Ale w Rosji poziom trudności przepraw sięga prawdziwego ekstremum. Odwagę, by zmierzyć się z tym wyzwaniem, miały w tym roku trzy polskie załogi: Marcin Łukaszewski i Magdalena Duhanik, którzy przed kilkoma dniami triumfowali w Magam Trophy, powracający ponownie nad Ładogę Adam Bomba i Arek Najder w Defenderze, oraz Wojciech Antoniuk i Sebastian Klonowski – właściciele amerykańskiego Scorpiona. Z Wojtkiem Antoniukiem już w drodze do Rosji rozmawialiśmy o trudach przygotowań do rajdu.