Wygląda na to, że JLR szykuje dla nas niespodziankę w postaci mniejszego i bardziej przystępnego cenowo elektrycznego 4x4, który prawdopodobnie otrzyma nazwę Defender Sport.

Informacje z dobrze poinformowanych źródeł wskazują, że JLR planuje wprowadzenie w pełni elektrycznej wersji "baby" Land Rovera Defender, który mógłby przyjąć oznaczenie Sport, dotychczas stosowane w bardziej kompaktowych wersjach modeli Discovery oraz Range Rover. Nowy Defender Sport miałby być bardziej skoncentrowany na jeździe po drogach niż tradycyjny Defender, a dostawy mają się rozpocząć w 2027 roku.

Brytyjski producent zamierza w ciągu najbliższych lat wprowadzić sześć nowych pojazdów elektrycznych, podczas gdy mniejsza wersja modelu Defender była już planowana od kilku lat.

JLR, chcąc rozszerzyć ofertę modelu Defender, dąży do wyodrębnienia swoich głównych linii modeli w ramach "House of Brands". Defender miałby tu miejsce obok Discovery i Range Rovera, przy czym tradycyjna marka Land Rover miałaby ustąpić miejsca „sub-brandom”.

Wciąż aktualna jest jednak intencja utrzymania przez firmę jej elastycznej modularnej architektury podłużnej (MLA) - z możliwościami silnika spalinowego, hybrydowego i elektrycznego. Jednak najnowsza elektryfikowana modularna architektura (EMA) jest idealnie przystosowana do dostarczenia w pełni elektrycznej kompaktowej wersji Defendera oraz elektrycznej wersji pełnowymiarowego samochodu. Oczekuje się także, że przyszłe modele Velar i Evoque będą korzystać z platformy EMA.

"Rozważamy stworzenie innych pojazdów w rodzinie Defender. Myślę, że za rok, podczas kolejnego Global Media Day, będziemy wiedzieć dokładnie, co chcemy produkować na bazie EMA” – wyjawił niedawno Adrian Mardell, dyrektor generalny JLR, w jednym z prasowych wywiadów.

Jednak obecny Defender odniósł sukces sprzedażowy, a kolejne wcielenie tego ikonicznego 4x4 mogłaby stanowić zagrożenie dla Discovery, które miało trudności z dorównaniem atrakcyjności Defendera. Podczas gdy JLR koncentruje swoje wysiłki na produktach Range Rover i Defender, pozostaje nam czekać, jak firma podejdzie do Discovery - chociaż twierdzi, że EMA jest na tyle elastyczna, by pomieścić pojazd rodzinny z trzema rzędami siedzeń i siedmioma miejscami.