Mitsubishi Pajero II – leśny "misiek"

Mitsubishi Pajero to jedno z najbardziej rozpoznawalnych aut terenowych świata.  Zasłynęło innowacjami w momencie wprowadzania do produkcji i licznymi zwycięstwami w Rajdzie Paryż-Dakar, było to auto nowatorskie w dziedzinie techniki i mody. W naszych lasach nie jest jednak aż tak popularne jak Suzuki czy Nissan - czym jest to spowodowane?

Trochę historii i danych technicznych
Na początku lat 80. większość aut terenowych było pojazdami surowymi i stosunkowo topornymi. Na rynku w USA oferowano terenowe samochody rodzinne, ale były one zbyt paliwożerne i mało popularne poza Ameryką Pn. Wygodny Range Rover z kolei był po prostu za drogi… Mitsubishi postawiło na auto środka. Zaprojektowano i wdrożono do produkcji samochód, który był niewiele mniej dzielny w terenie od Nissana czy Toyoty, oferując jednocześnie przyzwoity komfort w jeździe codziennej. Osiągnięto to dzięki wyraźnemu obniżeniu masy oraz zastosowaniu niezależnego przedniego zawieszenia oraz wnętrza zaprojektowanego z poczuciem estetyki, a nie dyktowanego wyłącznie funkcjonalnością. Kształt nadwozia pozostał typowy dla terenówki - kanciasty. Auto oferowane było z dwoma silnikami Diesla i dwoma benzynowymi. Każdy z silników występował w różnych konfiguracjach.    

W 1991 roku zadebiutowała II generacja Pajero (V20), auto stało się bardziej eleganckie, komfortowe i dopracowane stylistycznie oraz mechanicznie. Główne założenia techniczne przy nowym modelu nie zmieniły się, dzięki doświadczeniom produkcyjnym Pajero względem konkurentów charakteryzowało się ponadprzeciętną uniwersalnością i komfortem użytkowania.

W tabeli przedstawiam modele silników I i II generacji i ich parametry:

Pajero_silniki

Nadwozie i wnętrze auta.
Ze względu na coraz rzadziej użytkowaną I generację Pajero (1982-1991) w dalszej części artykułu omawiana będzie II generacja (1991-1999). W Pajero II w porównaniu do pierwszej generacji urosło nadwozie, w którym modyfikacjom uległo wiele fragmentów. Zniknęła charakterystyczna kanciastość nadwozia, zaokrąglono wszystkie jego elementy,   reflektory zmieniono na większe, zintegrowane z kierunkowskazami o prostokątnym kształcie. Ale mimo zmian nadal widoczne było podobieństwo do poprzedniego modelu (szczególnie linia boczna nadwozia). Pozostawiono też tę samą liczbę wersji nadwoziowych. Zmiany we wnętrzu auta miały charakter ewolucji a nie rewolucji.. Deska rozdzielcza stała się bardziej ergonomiczna i dystyngowana, wzrosła jakość użytych materiałów, mimo tego panel wskaźników terenowych przypominał o terenowym przeznaczeniu auta. Kabina została lepiej wyciszona, w wyposażeniu częściej pojawiała się klimatyzacja, a fotele stały się wygodniejsze. Dzięki tym zmiano Pajero, nie tracąc dzielności terenowej, stało się samochodem przystosowanym do pokonywania dłuższych tras asfaltowych.

Tabela przedstawia poszczególne wymiary auta:

Pajero_wym

Silniki i przeniesienie napędu
W II generacji zrezygnowano z silnika benzynowego 2,6 l. Pozostawiono 6cylindrowe benzyniaki i 4-cylindrowe turbodiesle. Na naszym rynku przeważają silniki wysokoprężne. Mamy tu poprawione i znane z poprzednika 2,5 TDi o mocy 99 KM oraz wprowadzone później do produkcji 2,8 TDi o mocy 125 KM. Pajero3Jednostki benzynowe to  V6 3,0 o mocy od 150 do 181 KM, zastąpione później 3,5-litrowym V6 o mocy od 177 do 245 KM. Silnika Diesla są trwałe pod warunkiem regularnej wymiany obydwu pasków – rozrządu i wałka wyrównoważającego oraz nieprzegrzewania ich. Przebiegi rzędu 300-400 tys. km. nie są niczym niemożliwym. Przy rozsądnym przemierzaniu leśnych duktów osiągniemy spalanie rzędu 9-11 l ON/100 km. Silniki benzynowe dają sporo frajdy z jazdy, jednak ich paliwożerność bywa nieprzyjemna dla właściciela. Należy też pamiętać, że wszystkie silniki 24-zaworowe wymagają fachowego serwisu. Podstawowy silnik 3,0 o mocy 150 KM jest na nasze warunki najrozsądniejszym wyborem dość dobrze znoszącym współpracę z instalacją LPG. Jego spalanie w naszych leśnych warunkach to około 13-15 l benzyny na 100 km.

Układ napędowy ma znaną z poprzedniej generacji konstrukcję. Z czasem w Pajero zastosowano napęd o nazwie Super Select, stosowany do obecnych czasów. Był to wtedy bardzo zaawansowany technicznie napęd wyposażony w skrzynię rozdzielczą z centralnym dyferencjałem. Dodatkowo w terenie pomagała seryjnie montowana blokada tylnego mechanizmu różnicowego. Napęd Super Select w odróżnieniu od innych napędów 4×4 umożliwia jeżdżenie samochodem z włączonymi dwoma napędami po twardej nawierzchni. Na dobrej nawierzchni można odłączyć przednią oś. Do dziś nie jest to standardem wszystkich terenówek. Standardowe mosty po lekkim podwyższeniu zawieszenia umożliwiają użytkowanie opon o rozmiarze 31”, co znacząco poprawia prześwit i właściwości terenowe. Na zakończenie warto wspomnieć o dostępnej opcjonalnie automatycznej skrzyni biegów umilającej jazdę tym autem. Trwałość w/w elementów jest godna pochwały.

Pajero5Zawieszenie
Konstrukcja Pajero II konsekwentnie opiera się na klasycznej ramie nośnej. Zawieszenie pozostało niezmienione, z przodu jest niezależne z wahaczami poprzecznymi i drążkami skrętnymi, natomiast z tyłu mamy sztywną oś z wzdłużnymi wahaczami, zawieszoną na sprężynach śrubowych. Rozwiązanie to pozwala na uzyskanie komfortu zarówno w terenie jak i poza nim. W zamian za wygodę tracimy troszkę trakcji w cięższym terenie, ale w normalnym użytkowaniu trudno to zauważyć. Trwałość zawieszenia przy normalnym użytkowaniu jest wysoka. Bez problemu możemy wyposażyć nasze Pajero w szereg produktów renomowanych firm wzmacniających zawieszenie.

Hamulce
Auto wyposażone jest w cztery tarcze hamulcowe z wewnętrznymi bębnami w tylnych tarczach przeznaczonymi dla hamulca postojowego. Takie rozwiązanie działania hamulca ręcznego skutkuje jego wyższą sprawnością i rzadszą regulacją. Przy mocniejszych wersjach silnikowych stosowano mocniejsze tarcze wentylowane. Opcjonalnie montowany układ ABS skutecznie rozdziela siłę hamowania na poszczególne koła i wspomaga kierowcę, efektywność hamulców jest jednak średnia, ciężko wyhamować z 100 km/godz poniżej 50 m. Na szczęście trwałość układu hamulcowego nie zalicza sie do bolączek auta.

Wady i zalety:
Zalety:

+ dobra jakość wykonania,
+ wysokie masa ciągnionej przyczepy,
+ wygodne fotele przednie,
+ dobra dzielność terenowa,
+ rozpoznawalna i nie starzejąca się linia nadwozia.
Wady:
- wąskie wnętrze,
- słabe hamulce,
- zużycie paliwa,
- podatność na korozję,
- wyeksploatowane auta na rynku,
- mały interwał zmiany oleju w silnikach Diesla (co 7500 km).

Opinie użytkowników.

Mariusz Sopata, Nadleśnictwo Kamienna Góra
Moje Pajero to wersja krótka z 1995 roku. Silnik to 2,5 Turbo Diesel 73 kW. Kupiłem go w październiku 2009 roku  z przebiegiem 209 000 km za cenę 9500 zł. Do dnia dzisiejszego na liczniku jest 232 tys. km. Rocznie przejeżdżam około 8 tysięcy. W rozbiciu na miesiące to zimową porą robię znacznie więcej kilometrów, bo niestety szlaki leśne i zrywkowe są zasypane śniegiem i już się nie da na skróty "z górki na pazurki". Spalanie w moim "miśku" to tak około 11 litrów na 100 km. Awaryjność:  zima 2010 dla mojego auta była bardzo ciężka. Nie chciał sam zapalać. Pociągany odpalał od 1 obrotu kołem. Tej pamiętnej zimy  wymieniłem rozrusznik, akumulator, filtr paliwa, wszystkie przewody od paliwa, dołożyłem zaworek jednokierunkowy, żeby się paliwo nie cofało do zbiornika. Skończyła się zima i wraz z nią kłopoty z autkiem. Wiosną 2011 roku pojawiły się problemy z mocą. Dowiedziałem się, że jest jeszcze dodatkowe sitko na przewodach paliwowych, które okazało się być całkowicie zabrudzone. Po wyczyszczeniu autko jeździło super. Planuję założyć grzałkę do bloku silnika, albo na przewody od chłodnicy, żeby w zimie trochę ogrzać auto przed porannym odpalaniem.  Prócz tego wymieniłem takie zwyczajne części, jak amortyzatory przód, filtr paliwa co roku przed zimą, tarcze hamulcowe i klocki, tłumik - ostatnia część. Tego roku musiałem oddać autko do blacharza, bo rama upomniała się o naprawę, pojawiło się klika poważnych wżerów rdzy. Naprawiłem także prawy przód i nadkola. Wysilić się musieliśmy z mechanikiem przy naprawie tylnej klapy. Pękł sworzeń w zawiasie. Tokarz wytoczył nowe z jakiegoś twardszego materiału i zobaczymy. Więcej napraw nie pamiętam. Jeżdżę na oponkach Matadora i w moim skalisto-błotnym lesie dają sobie super radę. Autko uważam za bardzo udane do pracy w mojej profesji. Małe, wygodne, 4 osoby mogą podróżować komfortowo. Jak trzeba coś przewieźć to można łatwo złożyć siedzenia, jak dłuższe to wsadzić na dach, a jak się nie da to do przyczepki. Naprawy nie są tak kosztowne. Dużo części można znaleźć na rynku wtórnym.

Marek Jankowski, Nadleśnictwo Podanin
Użytkuję Mitsubishi Pajero, rocznik 1996, 2,5 l,  73 kW, przebieg 196 tys. km. Spróbuję zbudować wizerunek swojej terenówki dostępnej na rynku w granicach 12- 15 tys. zł. Spalanie w granicach 11-13 l, eksploatowany w terenie nie zejdzie poniżej 13 l - to największy minus, ale jeżeli się zdecydujemy na zakup to niewątpliwie na początku, mimo raczej trwałej konstrukcji, należy sprawdzić ramę. Niestety samochody te charakteryzują się słabym zabezpieczeniem antykorozyjnym, jeśli rama jest OK i nie ma większych rdzawych miejsc to gruntowna myjka i konserwacja. Pajero II charakteryzuje się  wysokim poziomem niezawodności oraz dobrymi własnościami terenowymi, polecam przy nieco większym nakładzie jako bazę startową na przebudowę off-road. Pomarzyć można… Awarie? Silnik bezawaryjny, wystarczy pilnować wymiany oleju, pasków i filtrów. Las to nie pustynia, ale przydałby się snorkel. Wycieki ze skrzyni biegów to problem Pajero, przy większych przebiegach należy wymienić łożyska skrzyni biegów. W Pajero I jak i w II raz na  parę lat odzywa się alternator, usterka do usunięcia lub jak ktoś lubi, to kupuje nowy. Nowe części są stosunkowo drogie, lepiej poszukać na portalach internetowych. Jestem zadowolony z układu jezdnego jako kierowca, na tylnim siedzeniu trochę trzęsie, należy pilnować amortyzatorów, wspomaga to komfort jazdy i nie będzie niepotrzebnych wydatków na końcówki drążków. Promień skrętu opcji 3-drzwiowej jest mały. Ogumienie to ważna rzecz  w leśnych ostępach , polecam „przeciętniackie” Goodrich A/T (w granicach 530 zł), mają dobre własności jezdne w terenie jak i na drogach bitumicznych, nie odznaczają się dużym poziomem hałasu. Pajero bez haku holowniczego to jak roślina bez wody, bez obaw można ciągnąć lawety i przyczepy. Autko nie wykazuje tendencji podsterowności, ani nadsterowności. Bagażnik wystarczający na klamoty leśniczego, ale myśliwy skorzysta z zawieszanego  na haku kosza z wanienką. Ogólnie auto godne polecenia na obecne drogi leśne.

text: Sebastian Kołacz, fot. Archiwum

pajero07