Znamy już przyszłość Hummera, który trafił w ręce chińskiej firmy Tengzhong Heavy Industrial Machinery Company. Jego szefem wciąż pozostanie Jim Taylor, który mimo kłopotów finansowych i zmiany właściciela, wciąż pozostaje optymistą.

Jedną z największych bolączek amerykańskich samochodów jest ich nieumiarkowany apetyt na paliwo, co tyczyło się również – a może nawet przede wszystkim – terenowych Hummerów. Klienci niechętnie już kupują auta z dużymi silnikami i baczniej przypatrują się danym dotyczącym zużycia paliwa. Taylor doskonale o tym wie, dlatego deklaruje prace nad mniejszymi i bardziej oszczędnymi silnikami. A także nad nowym, mniejszym autem, którego zapowiedzią był HX Concept prezentowany w 2008 r. na wystawie w Detroit. Hummer H4 ma mieć znaczniejsze mniejsze rozmiary od swych poprzedników, a pod jego maskę trafi stosunkowo nieduży silnik FlexFuel V6, mający niskie zapotrzebowanie na paliwo. Taylor bardzo poważnie rozważa również inne opcje napędu – diesla, hybrydę a nawet silniki elektryczne. Do 2014 roku na pewno jedna z tych możliwości ma zostać wcielona w życie.

Chińscy właściciele zastanawiają się obecnie, gdzie ulokują produkcję swoich Hummerów. Model H3 do 2010 roku będzie jeszcze budowany w fabryce GM w Shreveport. Według Taylora istnieje możliwości odkupienia od GM tej fabryki. Optymizm szefa Hummera bierze się również stąd, że jego auta wciąż budzą duże zainteresowanie na rynkach chińskim i rosyjskim. Taylor liczy również na odrodzenie się sprzedaży Hummerów w USA, gdy tylko w ofercie pojawi się silnik „małolitrażowy”.
AK

(09/06/2009)