Powrót osiołka - MINI Beachcomber Concept

01Blisko pół wieku temu w Wielkiej Brytanii wyprodukowano pociesznego MINI Moke’a (Moke to po naszemu osiołek). Teraz pojawił się jego następca - Beachcomber Concept zapowiadający terenową wersja nowego MINI. Właśnie pojawił się jego oficjalne zdjęcia. W realu zobaczymy go na styczniowym salonie w Detroit. Jego produkcyjna wersja zostania przedstawiona w marcu w Genewie, a pierwsi właściciele przejadą się nim już przyszłą jesienią.

Autko jest czteroosobowe, ma napęd na cztery koła, na razie pozbawione jest drzwi, dachu, a także okien. W sam raz do zabawy na plaży czy wydmach. Ale prawdopodobnie to tylko fantazja projektantów – w rzeczywistości samochód będzie miał zamknięte nadwozie, choć możliwe jest, że np. dach będzie zdejmowany, a drzwi gotowe do wyjęcia z zawiasów.

Kabina jest wyposażona w konsolę Center Speedo obsługującą nawigację i system audio; standardem jest również kompas i wyświetlacz przedstawiający sztuczny horyzont.

Podobnie jak w koncepcyjnym MINI Crossover z 2008 roku przez środek kabiny Beachcombera poprowadzona jest szyna, do której można przymocować np. kufer podróżny, MP3 czy nawet potraktować ją jako podłokietnik.

Jak przystało na „terenówkę”, MINI oprócz napędu 4x4 (ALL4), ma posiadać zawieszenie o znacznym skoku, duże, 17-calowe alufelgi z terenowym ogumieniem. Dojrzeć można zamysł projektantów, aby nadwozie auta pełniło rolę klatki bezpieczeństwa w razie dachowania.

Seryjny Beachcomber bądź Crossover (nie wiadomo jeszcze jak ostatecznie nazywać się będzie spadkobierca praktycznego Moke’a) w ciężkim terenie pewnie nie powalczy, ale do zabawy służyć będzie znakomicie. Ostatecznie zapewne będzie prezentował się jednak dużo bardziej konserwatywnie…:(
AK

(17/12/2009)

{artsexylightbox autoGenerateThumbs="true" path="images/stories/Newsy/MINI4x4" previewHeight="67"}{/artsexylightbox}