Z Sahary na Atacamę - rajd Dakar przenosi się do Ameryki Południowej

DakarAtacamaZnamy już najbliższą przyszłość rajdu "Dakar". Po ogłoszeniu w ubiegłym tygodniu powstania nowego rajdu Central Europe Rally, który w tym roku awaryjnie zastąpi odwołany Dakar 2008, teraz francuskie A.S.O. oficjalnie poinformowało o przeniesieniu przyszłorocznego "Dakaru" do Ameryki Południowej. - Nie na zawsze - deklaruje Etienne Lavigne, dyrektor rajdu.

Przyszłoroczny "Dakar" (nazwa jest już bardzo umowna) odbędzie się na terenach Argentyny i Chile. Start i metę wyznaczono w Buonos Aires. Charakter rajdu ma się nie zmienić - nadal pozostanie pustynnym maratonem, z tym że afrykańską Saharę zastąpi amerykańska Atacama. Dojdą zaś nowe atrakcje jak przejazd przez góry, które znacznie przewyższają marokański Atlas. W sumie zawodnicy pokonają 9 tysięcy kilometrów, w tym 6 tysięcy kilometrów odcinków specjalnych. Zapisy rozpoczną się 15 maja.  

Kandydatura państw południowoamerykańskich wygrała z innymi wariantami tras przez Afrykę, które rozważali francuscy organizatorzy. Mówiło się m.in. o trasie Tunezja-Libia-Egipt, a także o przeniesieniu rajdu do RPA. Argentyna i Chile były jednak skuteczniejsze - już w styczniu ministrowie sportu obu państw przybyli do Paryża, by lobbować za swoją propozycją.

AK