SAM K-1 "Mocodawca" (2004) Piotra Gadomskiego - siła jest z nimi

Tabun 340 koni mechanicznych okiełznanych pod maską samochodu, zawrotny moment obrotowy 450 Nm - nic dziwnego, że SAM-a K-1 Piotra Gadomskiego i Rafała Ciepłego - zdobywców 3. miejsca w tegorocznym sezonie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych - ochrzczono mianem "Mocodawcy".

"Mocodawcę" - jak większość aut startujących w RMPST - zbudowano w oparciu o podzespoły wielu samochodów. Bazowym elementem pojazdu, którego projektantem i konstruktorem był Rafał Ciepły, jest rama Nissana Patrola GR, do której przykręcono klatkę bezpieczeństwa, a całość nakryto metalową karoserią Jeepa Wranglera.

Moc 340 KM auto zawdzięcza widlastej "ósemce", którą zapożyczono z Audi S6 Plus. Jednostka o pojemności 4,2 l pozwala rozpędzić samochód do prędkości przekraczających 120 km/h. Wynik ten może nie czyni piorunującego wrażenia, ale jeśli dodać, iż został osiągnięty podczas jazdy w terenie, gdy auto poruszało się na V biegu i przy włączonym reduktorze, wówczas staje się już wyczynem.

Oprócz silnika pozostałe elementy układu napędowego (pięciobiegowa, mechaniczna skrzynia, reduktor i sztywne mosty) pochodzą z Nissana Patrola GR. Mosty, które w rajdowej terenówce stanowią jej newralgiczną część, podczas budowy "Mocodawcy" zostały dodatkowo wzmocnione i obspawane, a w moście tylnym poprawiono właściwości cierne mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu.

Samochód ma 16-calowe felgi oraz kołkowe opony MaxiCross o rozmiarze 245 R16. Wykonane z aluminium felgi charakteryzują się niską masą nieresorowaną, co procentuje większą prędkością samochodu i lepszą pracą zawieszenia podczas jazdy po bezdrożach. Obręcze kół SAM-a mają ponadto duże odsadzenie ujemne (ET: - 35), czego efektem jest większa stabilność auta.

Zawieszenie samochodu zbudowano w oparciu o podzespoły Nissana Patrola. Zastosowane sprężyny mają regulowaną wysokość i sztywność; w firmowych amortyzatorach Öhlins można - stosownie do potrzeb - ustawiać tłumienie. Hamulce tarczowe pochodzą też z Patrola. W układzie hamulcowym znajdziemy też tak kuriozalne elementy jak serwo czy pompę hamulcową z... Fiata Uno.

"Mocodawcę" zbudowano ubiegłej zimy w oparciu o wcześniejszą wersję tego auta. Wówczas napędzał je turbodoładowany silnik Audi S2 o poj. 2,2 l. Samochodem w poprzedniej wersji gliwicka załoga Gadomski - Ciepły startowała w RMPST w roku 2003. Wymiana silnika na mocniejszą jednostkę napędową wymusiła gruntowną przebudowę pojazdu. Nowy, ważący ledwie 1.600 kg SAM zadebiutował w tym roku podczas II rundy RMPST w Słomczynie, gdzie - pomimo zbyt twardych sprężyn - zajął 3. miejsce. Po ich wymianie gliwiczanie pokazali na co ich stać, wygrywając m.in. rundę w Gorzowie Wlkp. i zajmując czołowe lokaty w pozostałych rajdach. Oby w przyszłym sezonie moc ich nie opuściła...

text i foto: Arkadiusz Kwiecień

Wywiad z Rafałem Ciepłym, konstruktorem "Mocodawcy"

Cieply- Jak z perspektywy czasu oceniasz konstrukcję Twojego auta?

- Największą zaletą "Mocodawcy" jest oczywiście duża moc jego silnika, który zastąpił słabo radzący sobie na krętych i piaszczystych trasach motor z turbiną. 340 KM, którymi obecnie dysponujemy, powoduje nawet zrywanie przyczepności kół w kopnym piachu! Jestem również zadowolony z pracy zawieszenia, niskiej masy auta, a także jego mostów, które stanowią prawie synonim bezawaryjności. Zupełnie poniżej oczekiwań spisuje się natomiast skrzynia biegów Patrola, która psuje się niemal bezustannie.

- Zimą auto czekają zapewne kolejne modyfikacje...

- To oczywiste. Przede wszystkim zamierzamy obniżyć środek ciężkości auta o 15 cm, co poprawi jego stabilność na zakrętach. W realizacji tego planu pomoże nam wydłużenie rozstawu osi. A wszystko po to, by przyszłoroczny tytuł mistrzowski trafił w nasze ręce...

Artykuł opublikowany w "Giełdzie Samochodowej", nr 97/2004 (956) z dnia: 7 grudnia 2004 roku.