00.00
Filmowe podsumowanie dnia:


23.45
Polskie ciężarówki dotarły do szczęśliwie do mety oesu. MAN Barana, Białowąsa i Góreckiego uplasował się na 36. miejscu, a Unimog Szustkowskich i Kazberuka – na 46. Na mecie jest również Pajero Gryszczuka i Krawczyka, którzy zajęli 61. miejsce.

22.45
Adam Małysz i Rafał Marton kończą etap na 40. miejscu ze stratą 1 h 49 min. 42 sek. do Naniego Romy. Po kłopotach w połowie odcinka Piotr Beaupre i Jacek Lisicki finiszują 40 minut później na miejscu 57.

22.20
- Na dzisiejszym, szybkim etapie popełnianie błędów było zabronione – mówi zwycięzca oesu, Nani Roma. – Nie mogłem już jechać ani lepiej, ani szybciej. Cieszę się ze zwycięstwa. Cieszę się również, że nie mieliśmy żadnych kłopotów mechanicznych. Samochód sprawował się dobrze. Pod koniec oesu dogoniłem Stephane’a, ale nie byłem już w stanie go wyprzedzić.

21.50
Komentarz z oficjalnej strony Hołka (www.holek.pl): - To był kolejny długi, trudny i bardzo szybki etap, sprzyjający Hummerom. Prawie cały czas jechaliśmy "denkiem", czyli 170-180 na godzinę. Dosyć szybko doszliśmy motocykle i quady, ale ciężko było je wymijać w ogromnym kurzu. Naser po stracie na początku oe’su jechał jak szalony, bardzo blisko nas wymijał i kamieniami strzelającymi spod kół uszkodził szyby mnie i Nani Romie. Peterhansel miał tym razem problemy ze wspomaganiem. Kiedy go doszliśmy to szybko i ładnie nas przepuścił i dzięki jego awarii udało nam się odrobić 3 minuty. Niestety nie udało nam się obronić 2 miejsca i Robby Gordon wyprzedził nas w generalce, ale różnice są małe i w zasadzie każdy z czołowej piątki ma dalej szansę na  zwycięstwo.

Zdjęcia z dzisiejszego etapu (fot. Orlen Team):

21.40
- Mieliśmy kłopot z paskiem klinowym – mówi Nasser Al-Attiyah, tradycyjnie miał dziś wzloty i upadki. – Udało się go naprawić, ale wkrótce potem trzeba było zająć się alternatorem. Gdy uporaliśmy się z nim, ruszyliśmy do ataku.  Jechało przed nami 6 samochodów, wyprzedziliśmy wszystkie MINI, jak również Toyotę De Villiersa. To była dobra robota. Są zdenerwowani, ponieważ ich wyprzedziłem, ale to nie mój problem. Wiem, że wszystko idzie gładko, zobaczymy, jak daleko zajdziemy.

21.35
Jadący dobrym, równym tempem Adam Małysz dotarł na 42. miejscu do WP7, natomiast Piotr Beaupre gdzieś musiał dłużej przez chwilę zabawić, bowiem spadł na 63. pozycję (WP6). O trzeciej z polskich załóg słuch zaginął pomiędzy WP2 a WP3.

21.20
Potwierdziły się nasze domysły  z godz. 20.00: czas zawodników, którzy utknęli w błocie w okolicach 10. kilometra trasy, został zmodyfikowany przez organizatorów, którzy wzięli na siebie winę, bowiem nie opisali zagrożenia w roadbooku. Po kilka minut odjęto 7 pechowym motocyklistom: Comie, Despresowi, Gonçalvesowi, Rodriguesowi, Farrés Güellowi, Ullevalseterowi and Casteu.

21.15
Czas stop. Dziękujemy za maile! Jak zawsze dużo odpowiedzi, w 95% prawidłowych.
A oto prawidłowe odpowiedzi:

1. "Życie jest zbyt krótkie, by pić złe wino".
2. BMW X3 CC – Carlos Sousa i Zhou Yong
3. 17 i 64 km.

Kolejne pytania już jutro o godz. 21.
Zapraszamy!:)

21.00
Dziś z zaskoczenia – kolejne pytania w konkursie zgaduj-zgadula TITANIUM WINCH. Pamiętajcie, że w każdej chwili możecie dołączyć do naszej zabawy. Różnice punktowe wciąż są niewielkie, a kto odpowiada jako pierwszy otrzymuje aż 5 punktów!

Dzisiejsze (jak zawsze dziwaczne) pytania:
1.    Jak brzmi motto życiowe Giniela De Villiersa?
2.    Na bazie jakiego auta zbudowano chińskiego Great Walla? Wymień ponadto 2 kierowców, którzy w tym roku reprezentują ten team.
3.    Nasser Al-Attiyah dwukrotnie dziś zatrzymywał się na oesie – na których kilometrach?

Odpowiedzi szukajcie na dakar.terenowo.pl. Na Wasze maile (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.) czekamy przez 15 min.

20.50
Czołowe załogi ciężarowe docierają do mety oesu. Zwycięstwo, po raz pierwsze w tym roku, odniósł dziś Ales Loprais w Tatrze, który zbliżył się o półtorej minuty w generalce do drugiego na mecie Gerarda De Rooya. Pozostało jeszcze 15 minut do odrobienia… Pozostali zawodnicy jechali dziś wyraźnie wolniej. Trzeci czas wywalczył Miki Biasion, który na mecie stracił ponad 12 minut. Artur Ardavichus, który w pewnym momencie prowadził na etapie, do mety dotarł ostatecznie z blisko 14-minutową stratą. Ciężarowki Barana i Szustkowskiego dotarły do WP4 - odpowiednio - na: 40. i 48. miejscu.

20.40
Komentuje Robby Gordon, który (a niech to!) awansował dziś przed Krzysztofa Hołowczyca w klasyfikacji generalnej rajdu:
Dzisiaj Nani Roma być może pobił mnie, ale nie mógł być daleko. Prześcignięcie Peterhansela o 7 minut czyni ten dzień wspaniałym (w rzeczywistości Gordon był lepszy tylko o 5,5 min. - przyp. AK). Prawdę mówiąc, nie atakowałem dziś zanadto poza końcówką etapu. Nie robiłem wszystkiego, co w mojej mocy na pierwszych 300 kilometrach, ale dopiero na ostatnich 150. Poczułem oddech rywali na plecach i dlatego przyspieszyłem.

20.30
Piotr Beaupre i Adam Małysz wywspinali się już na największe z dzisiejszych wzniesień i bez kłopotów zdążają w kierunku mety. Załoga BMW plasuje się obecnie na 37. miejscu, a Mitsubishi – na 42.

20.10
Artur Ardavichus miał problemy na trasie i stracił kilkanaście minut, z czego skwapliwie korzystają jego rywale. Prowadzenie objął Ales Loprais, który ma 2 minuty przewagi nad Gerardem De Rooyem. Jako trzeci jedzie Miki Biasion. Kłopoty najwidoczniej miał również Hans Stacey, który do Lopraisa traci już ponad 16 minut.

20.00
Komentarz Cyrila Despresa – od dziś wicelidera rajdu:
W czasie pomiędzy inspekcją odcinka przez samochód organizatora, która miała miejsce 2 dni temu, a dniem dzisiejszym trasa zamieniła się potok błota. Roadbook przed nimi nie ostrzegał, a ja byłem pierwszy, który wpadł w pułapkę. Nie było szans, by ją ominąć.  Czekam na decyzja organizatora: po Ullevalseterze, Gonçalvesie i kilku innych zawodnikach, którzy przejechali przez to miejsce, wyznaczony został objazd – w przeciwnym razie utknęłoby tam 200 maszyn.  Dlaczego tylko ja i paru innych jesteśmy jedynymi, którzy za to zapłacą? Nie sądzę, abyśmy na to pozwolili.

I chyba Despres dopiął swego. Na mecie odcinka Francuz tracił ponad kwadrans do Comy, ale najwidoczniej odjęto mu czas, który stracił w błocie, bo w klasyfikacji oficjalnej etapu ma wynik gorszy tylko o 9 minut.

19.40
Komentarz z mety oesu Marka Comy, który odzyskał dziś fotel lidera rajdu. Nad Cyrilem Despresem ma 1,5 minuty przewagi:
To był bardzo długi oes. Miałem szczęście, że nie straciłem zbyt wiele czasu w błocie. Gdy zobaczyłem, że jest szansa na zwiększenie przewagi, mocno zaatakowałem. Pod koniec jednak zauważyłem, że są kłopoty z silnikiem, więc trochę zwolniłem, aby być pewnym, że osiągnę metę. To moje 20. zwycięstwo oesowe – ładna liczba. Ale nie wygrywanie oesów się liczy, lecz rajdów. Jestem świadom, że przed nami jeszcze długi tydzień zmagań.

19.30
Do mety dotarł już czwórka najszybszych quadowców, do których nie dołączy niestety Łukasz Łaskawiec (miał dziś wypadek, w którym uszkodził swoją Yamahę). W bardzo podobnym czasie etap pokonali bracia Marcos i Alejandro Patronelli (dziś w tej kolejności), którzy osiągnęli najlepsze czasy. Na trzecim miejscu finiszował Tomas Maffei. Rafał Sonik walczy jeszcze na trasie – dotąd plasował się na 5. miejscu.

19.15
Nani Roma zwycięża VIII etap rajdu Dakar! Kierowca MINI finiszował zaledwie 5 sekund przed Robbym Gordonem. Jako trzeci na metę dotarł Krzysztof Hołowczyc, który niestety straci 2. lokatę w „generalce” rajdu na rzecz Amerykanina. Ale jest też dobra wiadomość – nasz kierowca przyjechał 3,5 minuty wcześniej niż Peterhansel. W czołówce zaczyna robić się ciasno! Po tym etapie Hołek będzie tracił do Gordona tylko 12 sek., a do „Petera” nieco ponad 7,5 minuty. Nasser Al-Attiyah gonił zapamiętale i ostatecznie stracił tylko 8 minut do zwycięzcy etapu.

19.05
Ardavichus wdrapał się już na szczyt góry, za nim Loprais, a za nim… - niewielka zmiana – De Rooy, który wyprzedził swego kolegę Staceya. Dystans pomiędzy Lopraisem a De Rooyem, który najbardziej nas interesuje, nie zmienia się (ok. 2,5 min.).

18.55
Na mecie z 38.  czasem i blisko godzinną stratą do zwycięzcy pojawił się Marek Dąbrowski. W generalce na 4. miejsce awansuje David Casteu, który skorzystał ze słabszej postawy Paolo Goncalvesa.

18.50
Nasser szaleje na trasie, ale raczej nie zdoła odrobić całej straty. Na WP7, ponad 100 kilometrów przed metą, zmniejszył dystans do Romy na odległość 13 minut. Oby tylko nie przeszarżował!

18.45
Ciężarówki wspinają się już pod Wieeelką Górę (3000 m), ale na prowadzeniu nic się nie zmienia. Pierwszy jedzie Ardavichus, który zwiększył nieco przewagę nad Lopraisem, który z kolei zwiększył nieco przewagę nad Staceyem, który z kolei zwiększył nieco przewagę nad De Rooyem…….

18.40
Jacek Czachor zameldował się na mecie z 24. czasem etapu. To oznacza, ze ma szansę na awans o jedno oczko w klasyfikacji generalnej – na miejsce 16.

18.20
A przy okazji - WOŚP wciąż gra: znaleźliśmy bardzo fajną aukcję: Przejażdżkę GRatem 2 z Robertem Kuflem. Obecna cena: 601 zł!:) Emocje gwarantowane!

18.15
Beaupre i Lisicki zajmują 36. lokatę na WP2, trzy „oczka” wyżej niż Małysz i Marton. Polskie załogi tracą ok. 50 min do czołowych załóg.

18.10
Na WP6 trzy MINI wyraźnie prowadzą przed Hummerami! Niezmiennie na pozycji lidera jedzie Nani Roma, na drugie miejsce (super!) awansuje Hołek, który traci 1 min. 41 sek., trzeci jest Peterhansel (+2 min 9 sek.). Gordon ma 4,5 minuty straty, a Al-Attiyah – 14 min.

18.05
A tymczasem najszybsi ciężarowcy dotarli już do WP3. Prowadzi wciąż Ardavichus przed Lopraisem. Dalsze dwa miejsca zajmują Stacey i De Rooy.

18.00
Nasser Al-Attiyah próbuje trochę nadgonić, ale na WP5 nadal ma kwadrans straty do Naniego Romy.

17.25
Marc Coma był tak szybki, że nawet nie zauważyliśmy, jak dotarł do mety:) Nowy lider klasy motocykli (tak, tak!) wyprzedził byłego lidera (tak, tak!), czyli Cyrila Despresa 9 minut 14 sekund. Sytuacja w „generalce” ulega więc całkowitemu odwróceniu. Teraz to Despres będzie musiał na kolejnych etapach ciułać minuty, by dogonić Comę. Na mecie jak na razie zameldowało się 5 motocyklistów. Trzecie miejsce na pewno utrzyma Helder Rodrigues, bo Paolo Goncalves dziś też jedzie wolniej.

17.20
Takie małe porównanie: szybkość Hummera (Al-Attiyah) a MINI All4 Racing (Noviskiy):


17.15
Na WP4 prowadzenie wśród załóg samochodowych obejmuje Nani Roma, do którego półtorej minuty (plus-minus kilka sekund) tracą zgodnie Peterhansel, Hołowczyc i Gordon. Amerykanin musiał mieć kłopoty, bo na dystansie kilkudziesięciu kilometrów stracił kilka minut w porównaniu do rywali. Zmagania rozpoczęli również m.in. Beaupre i Lisicki (40. na WP1), Małysz i Marton (44.) oraz Gryszczuk i Krawczyk (47.).

17.05
Zapraszamy do zapoznania się z kolejną opinią naszych ekspertów. Tym razem sytuację na rajdzie ocenia Marcin Łukaszewski, który wraz z Magdą Duhanik zwyciężył m.in. Magam Trophy 2011, 2010, Drezno-Wrocław 2011, MT Rally/Series 2011, Puchar Polski 2010 i wiele, wiele innych rajdów przeprawowych…

17.00
Rafał Sonik utrzymuje się na 5. pozycji wśród kierowców quadów. Krakowianin jest póki co szybszy od Argentyńczyka Bonetto, który ukradł mu 4. lokatę w „generalce”. Na prowadzeniu niezmiennie bracia Patronelli.

16.55
Kazach Artur Ardavichus prowadzi na 2. waypoincie dzisiejszego oesu. Jego Kamaz jest o 27 sekund szybszy od Iveco Staceya i 35 sek. od Tatry Lopraisa. Gerard De Rooy spadł na 4. pozycję i traci 56 sek.

16.43
Już 2 minuty zyskał Gerard De Rooy nad Alesem Lopraisem po przejechaniu 65 kilometrów. Podobnym tempem co Czech jedzie Kazach Artur Ardavichus w Kamazie.

16.40
Na kolejnym punkcie pomiaru czasu Gordon zwiększył przewagę nad Hołkiem do 2 min. 18 sek., co oznacza, że w chwili obecnej Polak spada na 3. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu:( Szybciej od naszego zawodnika jadą również Roma i Peterhansel.

16.25
Na 118. kilometrze oesu wciąż prowadzi Robby Gordon. Nani Roma traci do niego 55 sek, a Krzysztof Hołowczyc jest 18 sek. zanim. Peterhansel ma półtorej minuty straty. Kolejne miejsca zajmują Giniel de Villiers, Ricardo Leald Dos Santos, Novitskiy i Sousa. Al-Attiyah ma ponad 18 minut w plecy. Czyli nie jest źle – Hołek ucieka „Peterowi”, ale z kolei Gordon ucieka Hołkowi…

16.15
Na trasę ruszyły ciężarówki. Gerard De Rooy wystartował przed Alesem Lopraisem i Andreyem Karginovem. Niestety w tej edycji nie będziemy już mieli okazji kibicować Józkowi Cabale:(

16.05
Na WP6 Despres ma już prawie 16 minut straty do Comy. Albo Marc jedzie tak rewelacyjnie, albo Cyril dziś nie w formie. Chyba to pierwsze, bo drugi w klasyfikacji etapu Ruben Faria traci 4,5 minuty do Hiszpana.

15.50
Na WP3 dość długo brakuje już Łukasza Łaskawca… Zespół informuje na FB, że Łoker zaliczył kraksę, w której mocno ucierpiał jego quad. Polak zmuszony jest wycofać się z dalszej rywalizacji. 5. miejsce zajmuje natomiast Rafał Sonik, który ma 12 minut straty do Patronellich. Tymczasem na trasę ruszają już ciężarówki…

15.40
Marc Coma pojawił się już na 314. kilometrze, gdzie wyznaczono CP3 (WP6). Hiszpan pewnie prowadzi, zwiększając nieustannie przewagę nad Despresem, który na WP5 miał do niego blisko 15 minut straty. 5. punkt pokonał również  Czachor, który plasuje się na 21. miejscu.

15.35
Al-Attiyah znowu stoi! Na 64. kilometrze kierowca Hummera podobnie zatrzymał się na kilka minut. Jak on to robi? – znów ściąga na siebie całą uwagę! Niestety jego plan odrabiania na każdym etapie 8-10 minut póki co nie jest realizowany, a wręcz przeciwnie… Na WP1 ma już ponad 18 minut straty do Gordona.

15.20
Cztery pierwsze samochody dotarły do WP1. I mamy dobre wieści! Hołek jedzie na 2. pozycji, tylko 25 sek. za Gordonem. Za naszym kierowcą, ale z niedużą stratą, walczą Roma i Peterhansel. No ale jak Al-Attiyah znów rzuci się do odrabiania strat…

15.05
Stęskniliśmy się za widokiem tego Pana... Przez tydzień skutecznie unikał obiektywów, ale wreszcie został przyłapany - na pracy. Przed Wami zamyślony Trasek w akcji!:)

15.00
Marcos i Alejandro Patronelli przyzwyczaili nas do widoku swoich nazwisk u szczytu klasyfikacji ATV. Nie inaczej jest na tym etapie. Bracia (nie mylić z pewnymi śpiewającymi Braćmi) prowadzą na WP2.

14.55
No i proszę! Ruszyły samochody i Al-Attiyah już w opałach. Jego Hummer przez kilka minut stał na 17. kilometrze. Teraz trasę przeciera Gordon, który wystartował 3 minuty później.

14.30
Cyril Despres stara się, ile może, ale jego strata do Comy wciąż rośnie. Wynosi już 14 minut! Hiszpan, który  samotnie przeciera dziś trasę, oddala się również od reszty konkurentów. Byc może wie, że dziś może wygrać Dakar 2012.

14.20
Łukasz Łaskawiec zameldował się na WP2, a jego strata do Patronelliego utrzymuje się na tym samym poziomie  ponad 8 minut. Nasz zawodnik stracił czas na początku oes - być może spotkała go podobna przygoda co Cyrila Despresa.

14.00
Jacek Czachor po 118 kilometrach plasuje się na 17. pozycji, a Marek Dąbrowski po 65 km – na 54. Na WP1 pojawił się również Rafał Sonik, który zajmuje bardzo dobrą 3. lokatę w klasie ATV.

13.50
Ponad 8 cennych minut na pierwszych 65 kilometrach stracił Łukasz Łaskawiec, który pozwolił się wyprzedzić zawodnikom, którym zwykle nie pozwalał się wyprzedzać… Prowadzi Alejandro Patronelli.

13.45
Kilkadziesiąt bardzo ciekawych obrazków z wczorajszego obozowiska w Copiapo. Jak widać, integracja kwitnie!:) Foto - Piotr Wyczyński.

13.40
Na drugim pomiarze czasu (WP2, 118. km) przewaga Comy nad Despresem urosła do blisko 13 minut. Czy dzisiejszy oes będzie rozstrzygający dla rywalizacji w klasie motocykli Dakaru 2012? Ciekawi nas również, jak z błotnistym odcinkiem, który rozciąga się 8-12 km za startem, poradzą sobie samochody.

13.20
Na naszym partnerskim serwisie SPORT.PL w sekcji specjalnej poświęconej Dakarowi możecie dziś przeczytać m.in. ciekawy wywiad z Piotrem Beaupre. A także m.in. nasz materiał na temat WOŚP oraz wywiad z Józefem Cabałą.

13.15
Jacek Czachor na WP1 osiąga 16. czas. Do mety jeszcze ponad 400 kilometrów. Niedawno ktoś zatroskany pytał, czy nie nabawiliśmy się już hemoroidów od tego siedzenia przed kompem..:) Otóż - jeszcze nie. Ciągle się ruszamy, łążąc głównie do lodówki.

12.55
Marc Coma na WP1 (65. km) ma blisko 12 minut przewagi nad Cyrilem Despresem! Czyli obejmuje prowadzenie w rajdzie. Teraz to Despres musi się sprężać i gonić… Dużo (prawie 13 min.) traci oczywiście również Goncalves. Także Rodrigues rozpoczął jazdę wolno i na pierwszym waypoincie ma ponad 4 minuty straty.

Dziś niestety nie będziemy mieli już okazji kibicować Józkowi Cabale, który wycofał się z rajdu po dobotnim etapie. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to zerknijcie do aktualnego wywiadu: Gorący wywiad z Józefem Cabałą: W pustyni i w płomieniach na rajdzie Dakar

Na trasę ruszają motocykliści. Stawkę otwiera Marc Coma, którego ze wszystkich sił będzie starał się dogonić Cyril Despres. Ale Francuz już zaraz za startem, na 11. kilometrze, zakopał się w błocie, tracąc 8 minut! W tej sytuacji obu zawodników w "generalce" dzielą już tylko sekundy! Etap rozpoczyna się od prawdziwego trzęsienia ziemi. Wraz z Despresem w pułapce utknął również Paulo Gonçalves - 4. zawodnik Dakaru.

Relacjonuje Arek Kwiecień & Friends - ze źródeł wszelakich, w tym oficjalnej strony rajdu Dakar.com

fot. Danie van Jaarsveld, Orlen Team, vdbrinkrallysport, Speed Energy, Skilton, MITSUHASHI, Van Loon, De Rooy, ASO, Theo Ribeiro - Speedbrain, KTM, Riwald, Loprais, Miandru, sxc.hu

Dzisiejszy 722-kilometrowy etap z Copiapó do Antofagasta po dniu przerwy pozwoli zawodnikom znów wejść w rajdowy rytm. 477-kilometrowy odcinek specjalny prowadzi po kamienistej nawierzchni, dając chwilowe wytchnienie od zdradliwych wydm piasku. Spory dystans i wiele zasadzek po drodze mogą mieć jednak spory wpływ na wygląd klasyfikacji. Panie i Panowie, zaczynamy drugi tydzień Dakaru. Kibicujecie zawodnikom razem z nami!