TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Marek Dąbrowski i Jacek Czachor wygrali Memoriał Claudio "Caco" Azzarettiego - prolog 21. Italian Baja 2014. Trzeci czas uzyskali Adam Małysz z Rafałem Martonem, a szósty Martin Kaczmarski. W klasyfikacji motocykli trzeci był Jakub Przygoński. Wśród quadowców tę samą pozycję wywalczył Łukasz Łaskawiec.
Debiutującemu we włoskim rajdzie Markowi Dąbrowskiemu pokonanie Superoesu z Cordenons do Zoppoli zajęło 8 min. i 2,6 sek., a Adam Małysz był wolniejszy o zaledwie 6,6 sekundy. Dwóch znakomicie jadących polskich kierowców przedzielił Rosjanin Konstantin Żilcow o 5,2 sekundy wolniejszy od Dąbrowskiego. Za podium uplasował się zeszłoroczny triumfator Italian Baja, Brazylijczyk Reinaldo Valera, a tuż za nim Rosjanin Boris Gadasin oraz Martin Kaczmarski. Piotr Beaupre i Jacek Lisicki uzyskali 14. czas, tracąc do liderujących rodaków nieco ponad 47 sekund.
- Prolog był bardzo ciężki, a trasa poprowadzona w rzece. Jechaliśmy głównym nurtem, czasem przecinając jej odnogi. Momentami zwalnialiśmy do pierwszego biegu i trzeba było bardzo uważać by nie zakopać się w grząskim terenie. Pojechaliśmy dość płynnie i bez żadnych błędów nawigacyjnych. Mamy prawo wyboru miejsca startowego na jutro i prawdopodobnie weźmiemy czwartą pozycję by nie otwierać trasy – powiedział Jacek Czachor.
- To niesamowite uczucie, kiedy wjeżdżasz w wodę tak głęboką, że samochód najpierw zaczyna płynąć, a koła nie mają z niczym styczności i dopiero po chwili ruszasz. Tak właśnie dzisiaj było, a jutro wszystkie odcinki specjalne zaczynają się od pokonania trasy dzisiejszego prologu. Nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie, ale nasze auto zapewne da radę w tych warunkach – skomentował Marek Dąbrowski.
- Startowaliśmy z dość odległej pozycji. Odcinek był trudny, bo śliski, z dużą liczbą zdradliwych pułapek. Udało się jednak zdobyć dobre miejsce, dzięki czemu będziemy jutro startowali w grupie, która na trasę wyjeżdża w dwuminutowych odstępach. To był nasz główny cel i udało się go zrealizować – powiedział Adam Małysz. - Gratuluję również Markowi i Jackowi świetnego przejazdu i wygranej.
Wśród motocyklistów najszybsi okazali się miejscowi kierowcy. Wygrał Vanni Cominotto 7’46,0, przed Alessandro Ruoso +26,7. Podium memoriału uzupełnił Kuba Przygoński. W stawce quadowców aż pięciu kierowców znad Wisły zmieściło się w pierwszej „dziesiątce”.
- Przejeżdżaliśmy przez dość głębokie rzeki, w których trzeba było bardzo uważać by nie zatopić motocykla. Trzecia pozycja jest bardzo dobra na jutrzejszy start ponieważ będę widział ślady innych zawodników i będę mógł ich gonić obserwując jakim jadą torem. Zabawa dopiero się zaczyna, jutro pokonamy 120 kilometrów i zapewne będzie się dużo działo – mówił Kuba Przygoński.
W sobotę zawodnicy pokonają pięć odcinków specjalnych – trzy razy przejadą 44 kilometrową próbę „Pash” oraz dwukrotnie 19 km OS „Cosa”.
MM, fot. Piotr Wyczyński (NeoRaid Team), Orlen Team
1. Marek Dąbrowski (POL) 8.02’6
2. Władimir Wasiliew (RUS) +0.5’2
3. Adam Małysz (POL) +0.6’6
…
6. Martin Kaczmarski (POL) +0.11’3
14. Piotr Beaupre (POL) +0.47’2
30. Edgar Łukasiewicz (POL) +2.07’6
33. Tomasz Czerniak (POL) +3.00’1
Motocykle
1. Vanni Cominotto (ITA) 7.46’00
2. Alessandro Ruoso (ITA) +0.26’7
3. Jakub Przygoński (POL) +0.33’0
…
15. Sebastian Kałużny (POL) +1.42’8
17. Krzysztof Jarmuż (POL) +2.01’9
19. Przemysław Pawłowski (POL) +2.38’01
21. Artur Błański (POL) +3.43’4
Quady
1. Stefano Biscontin (ITA) +8.59’5
2. Graziano Scandola (ITA) +0.14’2
3. Łukasz Łaskawiec +0.16’2
…
5. Kamil Wiśniewski (POL) +0.26’5
6. Arkadiusz Bernat (POL) +0.34’0
8. Adrian Bernat (POL) +0.40’5
10. Maciej Albinowski (POL) +0.45’5
12. Piotr Serbista (POL) +0.50’9
13. Zbigniew Zych (POL) +0.51’4
20. Jarosław Kalinowski (POL) +1.54’7
Debiutującemu we włoskim rajdzie Markowi Dąbrowskiemu pokonanie Superoesu z Cordenons do Zoppoli zajęło 8 min. i 2,6 sek., a Adam Małysz był wolniejszy o zaledwie 6,6 sekundy. Dwóch znakomicie jadących polskich kierowców przedzielił Rosjanin Konstantin Żilcow o 5,2 sekundy wolniejszy od Dąbrowskiego. Za podium uplasował się zeszłoroczny triumfator Italian Baja, Brazylijczyk Reinaldo Valera, a tuż za nim Rosjanin Boris Gadasin oraz Martin Kaczmarski. Piotr Beaupre i Jacek Lisicki uzyskali 14. czas, tracąc do liderujących rodaków nieco ponad 47 sekund.
- Prolog był bardzo ciężki, a trasa poprowadzona w rzece. Jechaliśmy głównym nurtem, czasem przecinając jej odnogi. Momentami zwalnialiśmy do pierwszego biegu i trzeba było bardzo uważać by nie zakopać się w grząskim terenie. Pojechaliśmy dość płynnie i bez żadnych błędów nawigacyjnych. Mamy prawo wyboru miejsca startowego na jutro i prawdopodobnie weźmiemy czwartą pozycję by nie otwierać trasy – powiedział Jacek Czachor.
- To niesamowite uczucie, kiedy wjeżdżasz w wodę tak głęboką, że samochód najpierw zaczyna płynąć, a koła nie mają z niczym styczności i dopiero po chwili ruszasz. Tak właśnie dzisiaj było, a jutro wszystkie odcinki specjalne zaczynają się od pokonania trasy dzisiejszego prologu. Nie potrafię sobie wyobrazić jak to będzie, ale nasze auto zapewne da radę w tych warunkach – skomentował Marek Dąbrowski.
- Startowaliśmy z dość odległej pozycji. Odcinek był trudny, bo śliski, z dużą liczbą zdradliwych pułapek. Udało się jednak zdobyć dobre miejsce, dzięki czemu będziemy jutro startowali w grupie, która na trasę wyjeżdża w dwuminutowych odstępach. To był nasz główny cel i udało się go zrealizować – powiedział Adam Małysz. - Gratuluję również Markowi i Jackowi świetnego przejazdu i wygranej.
Wśród motocyklistów najszybsi okazali się miejscowi kierowcy. Wygrał Vanni Cominotto 7’46,0, przed Alessandro Ruoso +26,7. Podium memoriału uzupełnił Kuba Przygoński. W stawce quadowców aż pięciu kierowców znad Wisły zmieściło się w pierwszej „dziesiątce”.
- Przejeżdżaliśmy przez dość głębokie rzeki, w których trzeba było bardzo uważać by nie zatopić motocykla. Trzecia pozycja jest bardzo dobra na jutrzejszy start ponieważ będę widział ślady innych zawodników i będę mógł ich gonić obserwując jakim jadą torem. Zabawa dopiero się zaczyna, jutro pokonamy 120 kilometrów i zapewne będzie się dużo działo – mówił Kuba Przygoński.
W sobotę zawodnicy pokonają pięć odcinków specjalnych – trzy razy przejadą 44 kilometrową próbę „Pash” oraz dwukrotnie 19 km OS „Cosa”.
MM, fot. Piotr Wyczyński (NeoRaid Team), Orlen Team
Prolog Italian Baja 2014 – wyniki:
Samochody1. Marek Dąbrowski (POL) 8.02’6
2. Władimir Wasiliew (RUS) +0.5’2
3. Adam Małysz (POL) +0.6’6
…
6. Martin Kaczmarski (POL) +0.11’3
14. Piotr Beaupre (POL) +0.47’2
30. Edgar Łukasiewicz (POL) +2.07’6
33. Tomasz Czerniak (POL) +3.00’1
Motocykle
1. Vanni Cominotto (ITA) 7.46’00
2. Alessandro Ruoso (ITA) +0.26’7
3. Jakub Przygoński (POL) +0.33’0
…
15. Sebastian Kałużny (POL) +1.42’8
17. Krzysztof Jarmuż (POL) +2.01’9
19. Przemysław Pawłowski (POL) +2.38’01
21. Artur Błański (POL) +3.43’4
Quady
1. Stefano Biscontin (ITA) +8.59’5
2. Graziano Scandola (ITA) +0.14’2
3. Łukasz Łaskawiec +0.16’2
…
5. Kamil Wiśniewski (POL) +0.26’5
6. Arkadiusz Bernat (POL) +0.34’0
8. Adrian Bernat (POL) +0.40’5
10. Maciej Albinowski (POL) +0.45’5
12. Piotr Serbista (POL) +0.50’9
13. Zbigniew Zych (POL) +0.51’4
20. Jarosław Kalinowski (POL) +1.54’7
Italian Baja 2014 - prolog:
Italian Baja 2014 - badania techniczne: