Frankfurt 2011: Subaru XV, czyli Impreza w terenie

Niedawno na łamach Terenowo.pl opisywaliśmy smutną (a zarazem bolesną) historię pewnego właściciela Subaru Imprezy, który swym autem zawędrował za daleko… Znakomite skądinąd auto, wyposażone w napęd na wszystkie koła i mocny silnik typu boxer, w konfrontacji z terenem przegrało sromotnie, ponieważ zabrakło mu elementarnego atrybutu prawdziwych terenówek – zwiększonego prześwitu. Waloru tego nie brakuje już crossoverowi Subaru XV, który zaprezentowany został na salonie motoryzacyjnym we Frankfurcie.

Subaru XV nie jest „prawdziwą terenówką”, ale poza asfaltem potrafi znacznie więcej niż zwykła Impreza, na bazie której zostało zresztą zbudowane. 22-centymetrowy prześwit prawdopodobnie pozwoliłby mu bez szwanku wydostać się z usianej głazami drogi, na której poległ jego osobowy protoplasta. XV góruje nad nim również swymi gabarytami -  mierzy 4450 mm długości, 1780 mm szerokości i 1570 mm szerokości. Ma również większy rozstaw osi - 2635 mm. „Napompowanie” sylwetki zaowocowało przestronnym wnętrzem dla 5 osób, którym oddano do dyspozycji wiele praktycznych schowków i skrytek.

Obok napędu 4x4 i dużego prześwitu jednym z głównych atutów Subaru XV są oczywiście jego silniki. Oczywiście typu boxer. Najskromniejsza opcja to 1,6-litrowy benzyniak o mocy 114 KM i momencie obrotowym 150 Nm, który pozwala osiągnąć „setkę” w 13,1 sek (Vmax – 179 km/h). Więcej emocji dostarcza benzynowa 2-litrówka o mocy 150 KM i momencie 196 Nm (przyspieszenie w 10,5 sek.; Vmax – 187 km/h). Obie jednostki benzynowe występują w konfiguracji ze skrzynią manualną (5 biegów – 1.6 l, 6 biegów – 2.0 l) lub przekładnią CVT.

Najciekawszą opcją wydaje się jednak połączony z 6-biegową skrzynią manualną turbodoładowany diesel o pojemności 2.0 l, który dysponuje mocą 147 KM i momentem 350 Nm. Jest nie tylko najoszczędniejszy (5,6 l/100 km), ale i najszybszy – „setkę” osiąga w 9,3 sek, a jego prędkość maksymalna wynosi 198 km/h.     
AK, fot. Subaru, Newspress