W Las Vegas na targach tuningowych SEMA Motor Show Subaru zaprezentowało mocno off-roadową wersję Imprezy WRX STI. Rajdówkę wyposażono w układ gąsienicowy Mattracks, zamieniając je w… 400-konne sanie.

Zimowy wehikuł powstał na bazie modelu WRX STI z 2009 roku. Przebudową zajęła się firma Vermont SportsCar, a przyjemność z jazdy unikatowym samochodem będzie czerpał amerykański rajdowiec Ken Block, który na co dzień startuje w zawodach niemal identycznie wyglądającą Imprezą.

Fachowcy z Vermont SportsCar na warsztat wzięli seryjną Imprezę WRX STI, z której w pierwszej kolejności wybebeszyli całe wnętrze, a następnie zamontowali rurową klatkę. Samochód napędzany jest turbodoładowaną jednostką 2.5 l ze sterownikami Motec M800, z której wyciśnięto 400 KM i prawie 550 Nm. Napęd jest przekazywany na 4 koła gąsienice za pośrednictwem 5-biegowej skrzyni KAPS. Koła zostały zastąpione przez gąsienice Mattracks 105M1-A1. Kierowca za sprawą systemu Driver Controlled Center Differential ma możliwość samodzielnego dostosowania systemu 4x4 do własnych potrzeb. Na wyposażeniu auta znajdują się ponadto m.in. wyczynowe amortyzatory EXE-TC (przeznaczone dla Grupy N), fotele kubełkowe Recaro, lekkie drzwi wykonane z włókna węglowego oraz wewnętrzny system gaśniczy.

Subaru WRX STI TRAX-a stworzono przede wszystkim do zabawy, dlatego nie mogło w nim zabraknąć dobrego systemu audio Alpine i feerii LED-ów. Na dachu zamocowano klasowy bagażnik Yakima przystosowany do przewozu desek snowboardowych. Przyjemność z jazdy Subaru ma bowiem czerpać nie tylko kierowca, ale i jego znajomi, którzy mogą poszusować za pędzącym autem – z tyłu przewidziano dla nich specjalne zaczepy. Zimowy wypad z Subaru będą z pewnością długo pamiętać, a w pielęgnowaniu wspomnień pomoże im film nakręcony z kamery umieszczonej na dachu.
AK

(04/11/2009)