Spragnieni walki – Paweł Molgo i Maciej Marton na starcie Baja Szczecinek 2020

 – To będzie niezwykły sezon. Bardzo krótki i intensywny! Cieszę się z możliwości powrotu do jeżdżenia w terenie i rywalizacji na najwyższym poziomie – mówi Paweł Molgo (NAC Rally Team), obrońca tytułu wicemistrza Polski w rajdach terenowych.

Pandemia pokrzyżowała plany organizatorów Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, których zmusiła do skrócenia sezonu do zaledwie czterech rund. Inauguracyjna – Baja Szczecinek – odbędzie się w dniach 24-25 lipca, w czasie których zawodnicy będą ścigać się na poligonach wojskowych w Czarnem i Okonku. Głód walki spowodował, że na liście startowej znalazła się śmietanka polskich i zagranicznych kierowców. Obok Pawła Molgo w szranki staną między innymi Kuba Przygoński, Miroslav Zapletal, Michał Małuszyński czy Włodzimierz Grajek.

– Chyba wszyscy jak jeden mąż przebieramy nogami, nie mogąc już doczekać się rywalizacji – mówi Paweł Molgo. – Jazda w terenie jest jak narkotyk, a przymusowa przerwa trwa już blisko 8 miesięcy! Dlatego jestem przeszczęśliwy, że wreszcie startują zawody i bez jakiejkolwiek kokieterii mogę zapewnić, że wynik, jaki osiągnę, ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Chcę znów poczuć radość z jazdy, a brak presji będzie ją tylko potęgował.

Zespół NAC Rally Team do walki wystawia sprawdzonego Forda F-150, który w przerwie zimowo-pandemicznej oprócz pogłębionego przeglądu technicznego przeszedł niewielki facelifting. Z nową maską i w odświeżonych barwach prezentuje się niezwykle bojowo, ale nie zmierza poprzestać jedynie na straszeniu rywali wyglądem, w czym pomoże mu doświadczona załoga. U boku Pawła Molgo, dwukrotnego triumfatora RMPST w klasyfikacji generalnej, tym razem zasiądzie Maciej Marton, etatowy uczestnik najważniejszych imprez terenowych na świecie, na czele z rajdami Dakar i Africa Eco Race. Maciek będzie pełnił podwójną rolę, nie tylko nawigatora, ale również kierownika serwisu. Tradycyjnie bowiem opiekę nad Fordem roztoczy zespół mechaników Moon Sport, którym szefuje wspólnie z Norbertem Świętochowskim.

– Przed rajdem zaliczyliśmy dwa mocne treningi, które pozwoliły nam przypomnieć sobie rajdowe rzemiosło – mówi Paweł Molgo. – Cieszę się, że skosztuję jazdy u boku Maćka Martona, którego szczerze podziwiam za pracowitość i pasję. Nadajemy na wspólnych falach, co być może wynika z faktu, że obaj urodziliśmy się... 1 maja. Nie oznacza to jednak, że będziemy tworzyć duet przez cały sezon, choć nie wykluczamy takiej możliwości. Zobaczymy, co czas przyniesie i czy nasze plany się pokryją. Sam nie jestem w w stu procentach pewien, czy wezmę udział we wszystkich czterech rundach mistrzostw Polski. Być może jesienią zdecyduję się spróbować swych sił w Baja Portalegre, gdzie nigdy jeszcze nie startowałem. Ale za wcześnie, by o tym mówić. Przed nami gorący weekend w Szczecinku!
MM

20200723 083638 Edit

20200723 084056 Edit