TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Baja Carpatia 2013 była bardzo udana dla grupy RemX. Nasz serwis miał przyjemność pracować tutaj dla trzech załóg, czyli: Piotr Cierzniewski i Michał Bojar - TH, Darek Kalisz i Marek Siarek - T2, Adam Stachowiak i Remek Moenert - T2 oraz jednej startującej w Master Race: Jarek Fiołek i Paweł Wdowczyk - T2.
ZOBACZ TAKŻE: Baja Carpathia 2013 w opinii rajdowców | Baja Carpathia 2013 oczami Maćka Albinowskiego | Baja Carpathia 2013 – bezkonkurencyjny Małysz
Wiadomym jest, że zawsze zależy startującym oraz serwisowi na jak najlepszym wyniku, natomiast lista startowa mówiła, że jeżeli coś uda się osiągnąć, to tylko dając z siebie wszystko. Trasa była bardzo zróżnicowana. Obejmowała szybkie partie asfaltowe oraz leśne, wydmowe połacie piasku oraz ciasne, techniczne zakręty. Trasa będąca wymagającą wobec zawodników nie odpuszczała także serwisowi. W ramach restrykcyjnych czasów przewidzianych na naprawy większość awarii udało się usunąć.
Nie ma możliwości, by wyliczyć wszystkie bolączki, jakie dopadły auta, ale niektóre na pewno: Piotr Cierzniewski walczył nie tylko z trasą, ale i z pogłębiającą się awarią układu wtryskowego, która nie pozwalała mu na jazdę na 100% mocy silnika, co i tak pozwoliło mu wygrać klasę TH. Darek Kalisz stracił w pewnym momencie całkowicie amortyzację tylnego lewego koła, a mimo to uplasował się na 2. miejscu w klasie T2. Adam Stachowiak całą niedzielę jechał tylko z tylnym napędem, co było szczególnie deprymujące (poprzedniego dnia na oesie nr 4 udało mu się osiągnąć najlepszy rezultat w klasie) i ostateczne zajął 6. miejsce w klasie T2. Jarek Fiołek biorąc udział w Master Race, zajął 1. miejsce w klasie T2.
Tegoroczna Baja Carpatia była bardzo udana dla grupy RemX. Kolejne zawody, na których będziemy chcieli się zaprezentować w jak najsilniejszym składzie, to Baja Poland. Chciałbym podziękować Adamowi Babkiewiczowi za pomoc logistyczną i techniczną podczas trwania rajdu.
Remek Moenert, fot. Łukasz Oganowski
ZOBACZ TAKŻE: Baja Carpathia 2013 w opinii rajdowców | Baja Carpathia 2013 oczami Maćka Albinowskiego | Baja Carpathia 2013 – bezkonkurencyjny Małysz
Wiadomym jest, że zawsze zależy startującym oraz serwisowi na jak najlepszym wyniku, natomiast lista startowa mówiła, że jeżeli coś uda się osiągnąć, to tylko dając z siebie wszystko. Trasa była bardzo zróżnicowana. Obejmowała szybkie partie asfaltowe oraz leśne, wydmowe połacie piasku oraz ciasne, techniczne zakręty. Trasa będąca wymagającą wobec zawodników nie odpuszczała także serwisowi. W ramach restrykcyjnych czasów przewidzianych na naprawy większość awarii udało się usunąć.
Nie ma możliwości, by wyliczyć wszystkie bolączki, jakie dopadły auta, ale niektóre na pewno: Piotr Cierzniewski walczył nie tylko z trasą, ale i z pogłębiającą się awarią układu wtryskowego, która nie pozwalała mu na jazdę na 100% mocy silnika, co i tak pozwoliło mu wygrać klasę TH. Darek Kalisz stracił w pewnym momencie całkowicie amortyzację tylnego lewego koła, a mimo to uplasował się na 2. miejscu w klasie T2. Adam Stachowiak całą niedzielę jechał tylko z tylnym napędem, co było szczególnie deprymujące (poprzedniego dnia na oesie nr 4 udało mu się osiągnąć najlepszy rezultat w klasie) i ostateczne zajął 6. miejsce w klasie T2. Jarek Fiołek biorąc udział w Master Race, zajął 1. miejsce w klasie T2.
Tegoroczna Baja Carpatia była bardzo udana dla grupy RemX. Kolejne zawody, na których będziemy chcieli się zaprezentować w jak najsilniejszym składzie, to Baja Poland. Chciałbym podziękować Adamowi Babkiewiczowi za pomoc logistyczną i techniczną podczas trwania rajdu.
Remek Moenert, fot. Łukasz Oganowski