Wydrukuj tę stronę

Africa Eco Race z wizytą na Baja Czarne 2015

czerwiec 08, 2015

Już w najbliższy weekend podczas rajdu Baja Czarne, stanowiącego 3. rundę Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych, odbędzie się wieczór specjalny poświęcony przyszłorocznej edycji Africa Eco Race 2016. Będzie to niepowtarzalna okazja, by poznać z bliska rajd, który choć zmienił nazwę i organizatorów, pozostaje wierny swym afrykańskim korzeniom.

Przez kilkadziesiąt lat Dakar, stolica Senegalu, był mekką off-roaderów z całego świata. Decydując się na ogromne wyrzeczenia i trudy, zawodnicy rywalizowali w ponaddwutygodniowym maratonie przez Afrykę, by dotrzeć do celu w jak najkrótszym czasie. Triumfowali nieliczni, ale każdy, kto docierał do mety, miał prawo, by czuć się wyjątkowym. W 2009 roku rajd „Dakar” wyemigrował do Ameryki Południowej, ale jego miejsce na Czarnym Kontynencie zajął nowy maraton – Africa Eco Race, rozgrywany na klasycznej, „dakarowej” trasie wiodącej przez góry i pustynie Maroka, Mauretanii i Senegalu. Nowe-stare wyzwanie z roku na rok zdobywa co raz więcej zwolenników, wśród których są również Polacy.

W edycji 2015 startując Toyotą Land Cruiser T2 w grupie aut produkcyjnych, pierwsze miejsce wywalczyli Paweł Molgo i Ernest Górecki. Ich wsparciem na trasie była załoga ciężarowego Unimoga: Piotr Domownik, Janusz Jandrowicz i Michał Ungurian, którzy nieśli pomoc nie tylko swoim podopiecznym, ale wszystkim potrzebującym. - To był niezwykły rajd, który pozwolił nam odkryć prawdziwą Afrykę, z jej cudowną atmosferą i różnorodnością – mówił na mecie uradowany Paweł Molgo. – Myślę, że już teraz mogę zadeklarować: w przyszłości chcemy tu powrócić! Jeszcze raz podjąć to ogromne wyzwanie, które przynosi tak wielką satysfakcję.

Swój powrót na trasy Africa Eco Race zadeklarowali już również zwycięzcy jego ostatniej edycji: słynny Norweg Pal Anders Ullevalseter (KTM), Francuz Jean Antoine Sabatier (Bugga One) i Rosjanin Sergey Kupriyanov.

- Muszę przyznać, że Africa Eco Race to najfantastyczniejszy wyścig, w jakim kiedykolwiek brałem udział – mówi  Ullevalseter. – Przeżyłem w Afryce niezwykłą przygodę. Miałem wrażenie, że śnię – było zbyt wspaniale, aby było to prawdziwe. 27 grudnia 2015 roku na pewno zobaczycie mnie ponownie na linii startu.

- Na każdym kroku czułem, że podążam śladami legendarnego maratonu, którego twórcą był Thierry Sabine – mówi  Sergey Kupriyanov, a  Jean Antoine Sabatier dodaje: - Africa Eco Race to wszystko co najlepsze w cross-country: trasa, wymagania i dystans.

W samych superlatywach o rajdzie wypowiada się również jeden z najsłynniejszych rajdowców na świecie – Vladimir Chagin, obecnie szef zespołu Kamaza, który siedmiokrotnie triumfował w rajdzie Dakar. - Zachowuję bardzo dobre wspomnienia z Afryki, choć czasem nie było łatwo. Ale walka z trudnościami w ekstremalnych okolicznościach, przemierzanie nieznanych terytoriów, odkrywanie nowych kultur – to prawdziwa wartość naszych rajdów. To dlatego Afryka z jej wymaganiami, niesamowitym pięknem krajobrazów i rajdowym duchem na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Mamy wielu przyjaciół w naszym środowisku. I każdy, kto choć raz startował w  Africa Eco Race, podkreśla przyjacielską atmosferę i braterskość uczestników zawodów. Wielka w tym zasługa jednego z twórców tego rajdu – Jeana-Louisa Schlessera, któremu należy się kredyt zaufania. On doskonale wie, czego oczekują zawodnicy i co należy uczynić, by rajd był dla wszystkich równie wymagający co interesujący. 

Więcej o rajdzie usłyszycie na spotkaniu w piątek 12 czerwca 2015, które odbędzie się po prologu Baja Czarne 2015. Wezmą w nim udział Paweł Molgo, Janusz Jandrowicz oraz Piotr Domownik, a poprowadzi je redaktor portalu TERENOWO.PL Kamil Jabłoński, który jest polskim przedstawicielem organizatora  Africa Eco Race.
AK