TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Krzysztof Hołowczyc i Federico Villagra (obaj to kierowcy MINI All4 Racing) osiągnęli najlepszy czas na prologu Baja Poland 2013 i tym samym zostali współliderami rajdu. 9 sekund stracił do nich Nunzio Cofaro, a 15 sekund Adam Małysz.
11,5-kilometrowy superoes, który zainaugurował dziś zmagania w Szczecinie, choć był tylko rozgrzewką, sprawił już zawodnikom nieco kłopotów. Hołek narzekał na kurz i grząskie miejsca, Adam Małysz wspominał o koleinach i hopkach. O rozdzieraniu szat nie ma jednak mowy, bowiem zasadnicze części rajdu rozegrane zostaną w sobotę (Drawsko Pomorskie) i niedzielę (Dobra).
Warto zwrócić uwagę na niezłą postawę debiutantów. Villagra, zwany również „El Coyotem”, to aktualny mistrz Argentyny, ale w rajdach płaskich – w Szczecinie po raz pierwszy zasiadł za kierownicą terenówki i od razu wykręcił ten sam czas co Hołowczyc! Po udanym Silk Way Rally znów ze znakomitej strony zaprezentował się Marek Dąbrowski, który finiszował z 6. czasem (+39 sek.). 49. sek. do swego mentora stracił Martin Kaczmarski, rozpoczynający swa przygodę z MINI. Przesiadka z BMW X5 do X3 dobrze podziałała na Piotra Beaupre, który uplasował się na 9. pozycji (+52 sek.). 16. wynik uzyskał Paweł Oleszczak w nowym Land Roverze Discovery T1 (+1 min. 22 sek.).
AK, fot. Mariusz Bodnar
Adam Małysz: - Na tym rajdzie jest wszystko – kamienie, żwir, szutry – pod tym względem Baja Poland jest bardzo specyficzna. Mamy za sobą trudny Superoes, a jutrzejsze odcinki będą długie i męczące. Ale na pewno chcemy eliminować błędy i skupić się na jak najbardziej zadowalającym wyniku.
Rafał Marton: – Byliśmy dzisiaj na mecie jedną z pięciu najlepszych załóg, więc automatycznie uzyskaliśmy możliwość wybrania sobie dogodnej pozycji startowej na jutro. Pojedziemy w najszybszej grupie i nie będziemy musieli jechać w kurzu słabszych zawodników. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ jest to wyjątkowo ważne nawet w kontekście ostatecznych wyników.
Marek Dąbrowski: - Przez słabą widoczność bardzo dzisiaj ryzykowaliśmy. Do 10. miejsca załogi samochodowe startowały co dwie minuty, od dziesiątego – co minutę. To sprawiło, że bardzo szybko dogoniliśmy kilka ekip i jechaliśmy praktycznie z zerową widocznością. W tych warunkach chcieliśmy wskoczyć jedynie do pierwszej dziesiątki, a udało się nawet na 6. miejsce. Bardzo się cieszę się z tego wyniku!
Jacek Czahor: - Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego wyniku, choć prolog nie należał do najłatwiejszych. Niestety jechaliśmy w kurzu słabszych ekip, ponieważ mieliśmy dość odległą, 14. pozycję startową. Na szczęście udało nam się przybliżyć do czołówki i jutro wystartujemy już za Miroslavem Zapletalem, dobrym zawodnikiem, za którym powinno nam się sprawnie jechać.
Darek Żyła: - Startujemy z numerem 21, tak więc trasa po przejeździe poprzednich załóg była już mocno zniszczona, do tego mgły kurzu ograniczały widoczność. Ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni ze startu i pełni pozytywnej energii. Jutro startujemy z Poligonu Drawskiego o 7:27.
Łukasz Skoczeń: - Cieszymy się bardzo z pierwszego miejsca, samochód spisał się rewelacyjnie jakby był stworzony do trudnych warunków trasy pełnej dziur i kolein. Traktujemy prolog jako rozgrzewkę przed jutrzejszymi odcinkami specjalnymi z których każdy ma po 162 km. Liczymy na wsparcie kibiców.
Unitest Rally Team: - Jesteśmy po bardzo trudnym i dziurawym odcinku prologu,jechaliśmy bardzo zachowawczo żeby nie uszkodzić auta bo prawdziwy rajd zaczyna się jutro,ale po jazdach testowych w środę Navarą mamy jasność że przepaść między tymi dwoma samochodami jest ogromna! i bardzo ciężko będzie nawiązać rywalizację,ale nie poddajemy się!Wracając do prologu to na odcinku prologu który miał około 11 km zakopało się lub uszkodziło auto około 6 załóg!My po przejechaniu prologu mamy chyba 4 czas w klasie,w generalce druga połowa,jutro pobudka o 5 rano i wyjazd na kołach do Drawska Pomorskiego,tam dwa razy po 160 km i z powrotem na kołach do Szczecina.
Maciej Stanco: - Nasz plan na prolog został prawie zrealizowany, było spokojnie i bez ryzyka, lecz nie uniknęlismy drobnego uszkodzenia, w miejscu gdzie zupełnie się tego nie spodziewałem uderzyłem lewym przednim kołem w duży kamień bądź kawałek betonu, skrzywil się drazek kierowniczy i resztę odcinka pokonalem z przedstawiona geometria. Podczas serwisu Porsche zostało naprawione i przystępujemy jutro do prawdziwego ścigania na dwóch długich odcinkach specjalnych zlokalizowanych w okolicach Drawska Pomorskiego. Prognozy wskazują na deszczowe warunki, co jeszcze bardziej utrudni rywalizację .
Łukasz Komornicki: - Na prologu łatwiej ponieść kosztowną stratę niż zdobyć przewagę więc zaczęliśmy spokojnie. Rajd zaczyna się jutro, dwa niemal 170 kilometrowe odcinki specjalne zweryfikuja przygotowanie sprzętu i zawodników. Niespodziankę sprawić może pogoda, nieprzewidywalnosc to jednak kwintesencja tego sportu.
Nunzio Coffaro: - Było pełno kurzu. Przydałyby się większe odstępy między startującymi samochodami. Było bardzo grząsko. -
Miroslav Zapletal: - Pierwszy odcinek to była tylko rozgrzewka. Wszystko było w porządku. Nie mieliśmy problemów z widocznością.
Jerome Pelichet: - Jestem średnio zadowolony, było trudno, samochód działa znakomicie, to mój pierwszy start w rajdzie baja. Ciężko mi jest się przyzwyczaić.
Federico Villagra: - Droga była mocno zniszczona. To moje pierwsze kilometry w tym samochodzie i w ogóle w rajdzie terenowym. Już dzisiaj wiele się nauczyłem.
Włodzimierz Grajek: - Wszystko jest w porządku, trochę się kurzyło, ale jedziemy dalej.
11,5-kilometrowy superoes, który zainaugurował dziś zmagania w Szczecinie, choć był tylko rozgrzewką, sprawił już zawodnikom nieco kłopotów. Hołek narzekał na kurz i grząskie miejsca, Adam Małysz wspominał o koleinach i hopkach. O rozdzieraniu szat nie ma jednak mowy, bowiem zasadnicze części rajdu rozegrane zostaną w sobotę (Drawsko Pomorskie) i niedzielę (Dobra).
Warto zwrócić uwagę na niezłą postawę debiutantów. Villagra, zwany również „El Coyotem”, to aktualny mistrz Argentyny, ale w rajdach płaskich – w Szczecinie po raz pierwszy zasiadł za kierownicą terenówki i od razu wykręcił ten sam czas co Hołowczyc! Po udanym Silk Way Rally znów ze znakomitej strony zaprezentował się Marek Dąbrowski, który finiszował z 6. czasem (+39 sek.). 49. sek. do swego mentora stracił Martin Kaczmarski, rozpoczynający swa przygodę z MINI. Przesiadka z BMW X5 do X3 dobrze podziałała na Piotra Beaupre, który uplasował się na 9. pozycji (+52 sek.). 16. wynik uzyskał Paweł Oleszczak w nowym Land Roverze Discovery T1 (+1 min. 22 sek.).
AK, fot. Mariusz Bodnar
Adam Małysz: - Na tym rajdzie jest wszystko – kamienie, żwir, szutry – pod tym względem Baja Poland jest bardzo specyficzna. Mamy za sobą trudny Superoes, a jutrzejsze odcinki będą długie i męczące. Ale na pewno chcemy eliminować błędy i skupić się na jak najbardziej zadowalającym wyniku.
Rafał Marton: – Byliśmy dzisiaj na mecie jedną z pięciu najlepszych załóg, więc automatycznie uzyskaliśmy możliwość wybrania sobie dogodnej pozycji startowej na jutro. Pojedziemy w najszybszej grupie i nie będziemy musieli jechać w kurzu słabszych zawodników. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ jest to wyjątkowo ważne nawet w kontekście ostatecznych wyników.
Marek Dąbrowski: - Przez słabą widoczność bardzo dzisiaj ryzykowaliśmy. Do 10. miejsca załogi samochodowe startowały co dwie minuty, od dziesiątego – co minutę. To sprawiło, że bardzo szybko dogoniliśmy kilka ekip i jechaliśmy praktycznie z zerową widocznością. W tych warunkach chcieliśmy wskoczyć jedynie do pierwszej dziesiątki, a udało się nawet na 6. miejsce. Bardzo się cieszę się z tego wyniku!
Jacek Czahor: - Jesteśmy bardzo zadowoleni z dzisiejszego wyniku, choć prolog nie należał do najłatwiejszych. Niestety jechaliśmy w kurzu słabszych ekip, ponieważ mieliśmy dość odległą, 14. pozycję startową. Na szczęście udało nam się przybliżyć do czołówki i jutro wystartujemy już za Miroslavem Zapletalem, dobrym zawodnikiem, za którym powinno nam się sprawnie jechać.
Darek Żyła: - Startujemy z numerem 21, tak więc trasa po przejeździe poprzednich załóg była już mocno zniszczona, do tego mgły kurzu ograniczały widoczność. Ale ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni ze startu i pełni pozytywnej energii. Jutro startujemy z Poligonu Drawskiego o 7:27.
Łukasz Skoczeń: - Cieszymy się bardzo z pierwszego miejsca, samochód spisał się rewelacyjnie jakby był stworzony do trudnych warunków trasy pełnej dziur i kolein. Traktujemy prolog jako rozgrzewkę przed jutrzejszymi odcinkami specjalnymi z których każdy ma po 162 km. Liczymy na wsparcie kibiców.
Unitest Rally Team: - Jesteśmy po bardzo trudnym i dziurawym odcinku prologu,jechaliśmy bardzo zachowawczo żeby nie uszkodzić auta bo prawdziwy rajd zaczyna się jutro,ale po jazdach testowych w środę Navarą mamy jasność że przepaść między tymi dwoma samochodami jest ogromna! i bardzo ciężko będzie nawiązać rywalizację,ale nie poddajemy się!Wracając do prologu to na odcinku prologu który miał około 11 km zakopało się lub uszkodziło auto około 6 załóg!My po przejechaniu prologu mamy chyba 4 czas w klasie,w generalce druga połowa,jutro pobudka o 5 rano i wyjazd na kołach do Drawska Pomorskiego,tam dwa razy po 160 km i z powrotem na kołach do Szczecina.
Maciej Stanco: - Nasz plan na prolog został prawie zrealizowany, było spokojnie i bez ryzyka, lecz nie uniknęlismy drobnego uszkodzenia, w miejscu gdzie zupełnie się tego nie spodziewałem uderzyłem lewym przednim kołem w duży kamień bądź kawałek betonu, skrzywil się drazek kierowniczy i resztę odcinka pokonalem z przedstawiona geometria. Podczas serwisu Porsche zostało naprawione i przystępujemy jutro do prawdziwego ścigania na dwóch długich odcinkach specjalnych zlokalizowanych w okolicach Drawska Pomorskiego. Prognozy wskazują na deszczowe warunki, co jeszcze bardziej utrudni rywalizację .
Łukasz Komornicki: - Na prologu łatwiej ponieść kosztowną stratę niż zdobyć przewagę więc zaczęliśmy spokojnie. Rajd zaczyna się jutro, dwa niemal 170 kilometrowe odcinki specjalne zweryfikuja przygotowanie sprzętu i zawodników. Niespodziankę sprawić może pogoda, nieprzewidywalnosc to jednak kwintesencja tego sportu.
Nunzio Coffaro: - Było pełno kurzu. Przydałyby się większe odstępy między startującymi samochodami. Było bardzo grząsko. -
Miroslav Zapletal: - Pierwszy odcinek to była tylko rozgrzewka. Wszystko było w porządku. Nie mieliśmy problemów z widocznością.
Jerome Pelichet: - Jestem średnio zadowolony, było trudno, samochód działa znakomicie, to mój pierwszy start w rajdzie baja. Ciężko mi jest się przyzwyczaić.
Federico Villagra: - Droga była mocno zniszczona. To moje pierwsze kilometry w tym samochodzie i w ogóle w rajdzie terenowym. Już dzisiaj wiele się nauczyłem.
Włodzimierz Grajek: - Wszystko jest w porządku, trochę się kurzyło, ale jedziemy dalej.
Baja Poland 2013 - wyniki prologu (nieoficjalne)
Poz. | Nr | Zespół Samochód | Grupa Klasa | Poz. gr./kl. | Czas (z karą) | Str. lid./pop. |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | 1 | Hołowczyc/Schulz Mini All4Racing |
T1 2 |
1 1 |
11:02.0 |
|
=1 | 7 | Villagra/Perez Companc Mini All4Racing |
T1 2 |
=1 =1 |
11:02.0 |
0:00.0 0:00.0 |
3 | 2 | Coffaro/Meneses Toyota Hilux Overdrive |
T1 1 |
2 1 |
11:11.0 |
0:09.0 0:09.0 |
4 | 4 | Małysz/Marton Toyota Hilux |
T1 1 |
3 2 |
11:17.0 |
0:15.0 0:06.0 |
5 | 3 | Zapletal/Marton H3 EVO |
T1 1 |
4 3 |
11:25.0 |
0:23.0 0:08.0 |
6 | 14 | Dąbrowski/Czachor Toyota Hilux |
T1 1 |
5 4 |
11:41.0 |
0:39.0 0:16.0 |
7 | 9 | Kaczmarski/Boba MINI All4 Racing |
T1 1 |
6 5 |
11:51.0 |
0:49.0 0:10.0 |
8 | 16 | Zheludov/Rudnicki Toyota Hilux Overdrive |
T1 1 |
7 6 |
11:52.0 |
0:50.0 0:01.0 |
9 | 22 | Beaupre/Lisicki BMW X3 CC |
T1 2 |
8 2 |
11:54.0 |
0:52.0 0:02.0 |
10 | 6 | Pelichet/Decre Toyota Hilux Overdrive |
T1 1 |
9 7 |
11:57.0 |
0:55.0 0:03.0 |