Wydrukuj tę stronę

Nasser Al-Attiyah zwycięża Northern Forest Baja Russia 2018

luty 19, 2018

- Od dziś Baja Russia to mój ulubiony rajd! Nigdy tak dobrze się nie bawiłem” - mówił na mecie I rundy Pucharu Świata FIA 2018 Nasser Al-Attiyah, który z wyraźną przewagą pokonał rywali na zaśnieżonych trasach Karelii.

Zdobywca ubiegłorocznego Pucharu, a zarazem drugi zawodnik Dakaru 2018 nie miał żadnych trudności z przestawiania się z trybu „piaskowego” na „śnieżny”. Jego Toyota okazała się najszybsza na wszystkich czterech odcinkach specjalnych rozegranych w sobotę i niedzielę. Z blisko 6-minutową stratą za Katarczykiem na mecie zameldował się Czech Martin Prokop w Fordzie, a prawie 11,5 min. do zwycięzcy stracił Vladimir Vasilyev. Tuż za podium uplasował się Kuba Przygoński, a rajdu nie ukończyli Aron Domżała i Maciek Marton, którzy w sobotę zaliczyli dwa dachowania, a w niedzielę walczyli z popsutym systemem ostrzegania.

- Trasa była świetnie przygotowana – relacjonuje Aron Domżała. – Mieliśmy doskonałą przyczepność, więc cisnęliśmy od startu, być może podejmując trochę za duże ryzyko. Wyszedłem jednak z założenia, że kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. I tym razem nie było nam dane odkorkować butelek na mecie, ponieważ na obu sobotnich odcinkach specjalnych zaliczyliśmy dachowanie. Pozostaje mi tylko podziękować Yasirowi Seaidanowi i Martinowi Prokopowi, którzy pomagali stanąć nam na koła Na pierwszym z niedzielnych oesów dogoniliśmy jednego z rywali i okazało się, że nie działa system ostrzegania o wyprzedzaniu. Przeciwnik nas nie widział i jechaliśmy w jego śnieżnym kurzu, tracąc sporo czasu. W końcu lekko go „puknąłem”, żeby zasygnalizować, że jestem z tyłu. Puścił nas, ale przy okazji złapaliśmy gumę i o dobrym rezultacie mogliśmy zapomnieć. Awarii nie udało się naprawić przed ostatnią próbą, więc zdecydowaliśmy się zrezygnować.

LAS 0689

- Zakończyliśmy rywalizację w Baja Russia na czwartym miejscu – podsumowuje Kuba Przygoński. – Uważam, że to bardzo dobra pozycja jak na pierwszy rajd w takich warunkach. Wcześniej nie mieliśmy okazji trenować na śniegu i wszystko tutaj dla mnie było nowe. Tak naprawdę dopiero na ostatnim odcinku udało nam się ustawić optymalnie samochód i powalczyć o czołowe miejsca. Same zawody świetne, a organizacja na wysokim poziomie. Piękne trasy w lesie między bandami śniegu, bardzo przyjemne do jazdy. Kończymy jednak z zimą i następne zawody to już typowo pustynne ściganie w Dubaju. Do takich warunków jesteśmy lepiej przystosowani – my i samochód. Wracamy do Polski zadowoleni.

W grupie T3 drugie miejsca zajęli Claude Fournier i Szymon Gospodarczyk. W wynikach końcowych nie odnotowano Toyoty Tomasza Baranowskiego i Grzegorza Konczaka, która dachowała na pierwszym z sobotnich oesów.

Zawodnicy wrócą do rywalizacji w Pucharze Świata FIA w rajdach cross-country już za niecały miesiąc. W marcu rywalizacja przeniesie się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie zostaną rozegrane dwie rundy Dubai International Baja oraz Abu Dhabi Desert Challenge. 

MM, fot. Dmitry Galchun / Baja Russia

Klasyfikacja generalna Baja Russia Northern Forest 2018:

1. Nasser al-Attiyah/Mathieu Baumel (QAT/FRA) Toyota Hilux 5:14.05
2. Martin Prokop/Jan Tománek (CZE) Ford F-150 Evo +5.53
3. Vladimir Vasilyev/Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +11.23
4. Kuba Przygoński/Tom Colsoul (POL/BEL) Mini John Cooper Works Rally +22.20
5. Yasir Seaidan/Aleksiej Kuzmicz (SAU/RUS) Toyota Hilux +27.01
6. Andriej Rudskoj/Jewgienij Zagorodniuk (RUS) G-Force BARS +46.48
7. Fernando Álvarez/Juan P. Monasterolo (ESP/ARG) Volkswagen Amarok +56.21
8. Aleksiej Titow/Andriej Rusow (RUS) Ford F-150 Raptor +1:30.38

Trening Nassera Al-Attiyaha za kierownicą Kamaza: