II etap OiLibya Rally of Morocco 2014 – pokaz MINI siły

październik 05, 2014
marokoday2Na niedzielnym etapie Erfoud-Marzane liczącym 248 (211 km OS) kilometrów górowali zawodnicy MINI, którzy zajęli sześć spośród siedmiu pierwszych miejsc. Zwyciężył Nasser Al-Attiyah, który okazał się szybszy o 1’22 od broniącego honoru Toyoty Giniela De Villiersa i 1’53 od Naniego Romy.

ZOBACZ TAKŻE: I etap OiLibya Rally of Morocco 2014 - trudne początki


Najlepsza z polskich załóg samochodowych, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor ukończyła drugi etap OiLibya Rally of Morocco na 9. pozycji w stawce samochodowej, a w generalce jest na miejscu 7. Polacy linię mety przekroczyli 12’15 za liderem, co dało im dziewiąty OSowy czas przejazdu. Nasza załoga jest na dobrej siódmej pozycji w wynikach rajdu. Stawka jest jednak bardzo zwarta i niespełna minuta dzieli Marka i Jacka od piątego zawodnika. 

- Mocno dało nam po kręgosłupach zawieszenie. Zdecydowaliśmy się ustawić je twardo i bardzo dobijało na nierównościach. Dzisiaj zmieniamy całkowicie konfigurację i mam nadzieję, że jutro będziemy mogli pojechać jeszcze trochę szybciej  – powiedział Marek Dąbrowski. 

orlenteam.pl_Mar2014_2- Podobnie jak wczoraj ustawiliśmy w kołach takie ciśnienie, by móc przejechać cały odcinek specjalny bez potrzeby wychodzenia z auta i redukowania go. Inaczej nie da się być konkurencyjnym na tak silnie obsadzonych zawodach. Być może trochę za dużo było tego powietrza jak na wydmy, za to mogliśmy jechać szybciej na prostych - dodał Jacek Czachor. 

Martin Kaczmarski z Lotto Team dziś wywalczył miejsce 16. i taką samą lokatę zajmuje w „generalce”. - Odcinek przejechaliśmy sprawnie i dynamicznie, bez problemów i komplikacji, ale spokojnie ze względu na mój stan zdrowia - mówi. - Prawdopodobnie po wczorajszej przygodzie na trasie mam pęknięte żebro, odczuwam ból nawet przy zakładaniu pasów. W związku z tym nie podejmowaliśmy ryzyka, zależało nam na bezpiecznym dotarciu do mety.  

38. czas w łączonej klasyfikacji samochodów i ciężarówek zajmują Piotr Beaupre i Jacek Lisciki.  Na miejscu 63. uplasowali się Hanna i Adam Sobota. Ciężarówka Szustkowskiego i Kazberuka do mety dotarła na 65. pozycji. W klasie ciężarówek etap wygrał Hans Stacey, ale prowadzi Gerad De Rooy i Darek Rodewald.

- Popękały nam mocowania wydechu, który się rozszczelnił, osunął i zaczął dmuchać gorącymi spalinami na przewody pneumatyczne. Te przewody pod wpływem temperatury również zaczęły pękać i dziurawić się. Wymieniliśmy wydech, skierowaliśmysonik_EDO7547 spaliny pod samochód, ale problem ciągle powracał. Te usterki, a w konsekwencji wolniejsza jazda i postoje na naprawy, kosztowały nas około półtorej godziny straty – opowiadał Robin Szustkowski.

- Poćwiczyliśmy pewne elementy. Robin przejechał cały pas wydm, ale to wszystko było przeplatane „robótkami ręcznymi” pod samochodem – mówił Jarek Kazberuk, jednocześnie podkreślając, że takie ciężkie dni doskonale hartują i przygotowują kierowcę na Dakar. - Nie było przyjemnie, ale to również się przydaje. Musimy przyzwyczajać organizm do działania w sytuacji dyskomfortu. Potem łatwiej się znosi wysoką temperaturę, czy długą uciążliwą jazdę w terenie. Tu to wszystko mamy.

Najlepszy czas wśród jednośladów odnotował Joan Barreda Bort, który później otrzymał jednak 30 min. kary od sędziów. Etapowe zwycięstwo odniósł więc Isralela-Esquerre, który o jedną setną sekundy pokonał Marka Comę. W rajdzie prowadzi Coma, który o ponad 4 min. wyprzedza Goncalvesa. Kuba Przygoński jest 8. w wynikach generalnych rajdu. Dobrze radzi sobie również Kuba Piątek z Akademii ORLEN Team. Młody lublinianin, w bardzo silnie obsadzonej stawce motocyklowej, wypracował dziś 20. czas, a w wynikach łącznych jest 18. Wysoko plasują się również dwaj pozostali Polacy: Michał Hernik jest 26., a Paweł Stasiaczek 28.

- Startowaliśmy w szybkiej grupie i potwornie się kurzyło. Wyprzedzanie w takich warunkach było bardzo trudne. Cały czas poznaję mój nowy motocykl i staram się wydobyć z niego jak najwięcej. Jazda sprawia mi dużo satysfakcji, ale jeszcze jest trochę za wcześnie, by pojechać na limicie – powiedział Kuba Przygoński.

Rafał Sonik ponownie okazał się najlepszy w klasie quadów. - Wczoraj była nauka wyprzedzania, a dziś nauka balansu. Ponad 60 km  jechaliśmy drogą z kolosalnymi koleinami, w których quad był cały czas ułożony pod kątem 40 stopni. Raz na prawej nóżce, raz na lewej. Jestem potwornie zmęczony – mówił na mecie.
MM

Wyniki etap II - samochody i ciężarówki:
1. Nasser al-Attiyah/Matthieu Baumel (Q/F) Mini All4 Racing +2:24.31
2. Giniel de Villiers/Dirk von Zitzewitz (ZA/D) Toyota Hilux +1.22
3. Nani Roma / Michel Perin (ESP/FRA) Mini All4 Racing +1.53
4. Orlando Terranova/Rolando Graue (RA) Mini All4 Racing +3.24
5. Władimir Wasiliew/Konstanin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +4.45
6. Ajdyn Rachimbajew/Anton Nikołajew (KZ/RUS) Mini All4 Racing +4.47
7. Erik van Loon/Wouter Rosegaar (NL) Mini All4 Racing +4.56
8. Lucio Alvarez/Fabian Lurquin (ARG/BEL) Toyota Hilux +9.23
9. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +12.15
...12. Mirek Zapletal/Maciej Marton (CZ/PL) Hummer +15.03
...16. Martin Kaczmarski/Timo Suominen (PL/FIN) MINI +20.12
...18. Gerard De Rooy/Darek Rodewald (HOL/PL) Iveco +21.25
... 38. Piotr Beaupre/Jacek Lisicki (PL) BMW +1:01.39
... 63. Hanna Sobota/Adam Sobota (PL) Mitsubishi +3:31.25
... 65. Robin Szustkowski/Jarek Kazberuk (PL) Mercedes +3:38.13

Klasyfikacja generalna samochody po etap II
1. Al.-Attyah 5:08.51, 2. De-Villiers +0.39, 3. Terranova +2.37, 4. Van-Loon +10.50, 5. Ten-Brinke +17.08, 6. Rakhimbayev +17.57, 7. Dąbrowski +17.59, 8. Vasiliev +18.26, 9. Roma +24.48, 10. Issabayev 30.41

Wyniki etap II motocykle
1. Jeremias Israel (RCH) Honda CRF 450 Rally +2.00
2. Marc Coma (E) KTM 450 +2.01
3. Sam Sunderland (GB) KTM 450 +2.20
4. Helder Rodrigues (P) Honda CRF 450 Rally +5.42
5. Paulo Goncalves (P) Honda CRF 450 Rally +6.10
... 10. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +13.17
... 20. Kuba Piątek (PL) KTM 450 +38.58
... 26. Michał Hernik (PL) KTM +50.59
... 31. Paweł Stasiaczek (PL) KTM +1:00.57

Klasyfikacja generalna motocykle po etap II
1. Barreda 5:30.25, 2. Coma +3.22, 3. Goncaves +7.29, 4. Rodrigues +9.03, 5. Faria +10.58, 6. Villadoms +15.05, 7. Lopez +16.27, 8. Sunderland +17.06, 9. Przygoński +27.32, Pedrero-Garcia +35.41