W dniu 27 grudnia 2010 z portugalskiego wybrzeża Portimão wyruszy kolejna edycja Africa Eco Race. Czyli międzynarodowego rajdu samochodowego z Europy do stolicy Senegalu Dakaru, starającego się przejąć schedę po Dakarze, który wyemigrował do Ameryki Południowej (słychać plotki, że edycja 2011 powróci już na Czarny Ląd…). Africa Eco Race porusza się po niemal identycznej trasie co Dakar – przez Maroko, Mauretanię do Senegalu. Podobnie jak jego słynny poprzednik rajd otwarty jest zarówno dla zawodowców, jaki i dla amatorów szukających wyzwania na pustyni.

W drugiej edycji rajdu, który potrwa od 27 grudnia do 10 stycznia, po raz pierwszy wezmą udział również Polacy. Nasz kraj reprezentować będzie Poland MT TEAM, w składzie Paweł Moliński – Tomasz Tomaszewski (przedstawiciele rajdu w Polsce), który zamierza pokonać całą trasę aż do brzegów Różowego Jeziora w Dakarze. Część trasy rajdu, do marokańskiego Agadiru, przejadą również polscy motocykliści oraz kierowcy 4x4, jadący w klasie turystycznej.

W ubiegłym roku na starcie rajdu stanęli m.in. Jean Louis Schlesser oraz Jan De Rooy. W tym roku rolę gwiazdy wziął na siebie Portugalczyk Carlos Sousa – zwycięzca Pucharu Świata FIA 2001, wielokrotny uczestnik Dakaru (najlepsze miejsce 4. – w r. 2003; w latach 2001-2007 zawsze w pierwszej dziesiątce).

Całkowity dystans rajdu Africa Eco Race będzie wynosił 6131 km, w tym 4125 km odcinków specjalnych. - Ponownie w programie tegorocznego rajdu, nie będzie etapów o charakterze maratonu. Zgodnie z naszą filozofią, nie jest to dla nas najważniejsze, a chcielibyśmy zobaczyć na mecie jak najwięcej zawodników. Kluczowym elementem będzie nawigacja. Ci, którzy są "obeznani" z terenem, mogą się zdziwić, nawet w Maroku... Tego czynnika nie można zignorować chcąc mieć udany rajd – mówi Dyrektor Sportowy "Africa Eco Race", René Metge.
AK