Wydrukuj tę stronę

Błoto jak w Drawsku. I etap Silk Way Rally 2019

lipiec 08, 2019

Błoto, kałuże, koleiny i podmokły grunt. Tak w skrócie można scharakteryzować pierwszy, liczący zaledwie 50 km odcinek specjalny Silk Way Rally. Warunki te znakomcie odpowiadały Arkowi Lindnerowi, który jako jedyny w stawce kierowca quada z napędem  4x4 dojechał do mety pierwszego etapu rajdu na znakomitej 12. pozycji w klasie motocykli i jako pierwszy w klasie ATV. Trzeci czas odnotował Rafał Sonik, który komentował na mecie: – Zacząłem ścigać się w cross-country, bo nie lubię błota, a dziś tajga zaserwowała nam błotne kąpiele!

Zanim zawodnicy ruszyli na trasę, w sobotę odbyła się oficjalna ceremonia startu w Irkucku, którą śledziło tysiące kibiców. Wśród nich licznie zgromadzona Polonia wraz z panią konsul Agnieszką Kacabą. – Mam doświadczenie z tłumnych startów Dakarów w Ameryce Południowej i myślę, że dziś na starcie był niemal cały Irkuck. Kibice zgotowali nam fantastyczny doping, a co najważniejsze była wśród nich nasza Polonia. To bardzo cieszy, bo jesteśmy tu przecież również z pobudek patriotycznych – mówił na starcie Rafał Sonik.

Silk2019 01 24

Pierwszy etap z Irkucka do Bajkalska był w zasadzie dłuższym prologiem. Rozgrzewką, po której zawodnicy i maszyny musiały przejść gruntowne mycie pod ciśnieniem, ponieważ z góry na dół pokrywało ich błoto. Charakter 51-kilometrowego odcinka specjalnego był bardzo zbliżony do polskich tras rajdowych, co bardzo ucieszyło polskiego Arka Lindnera, Mistrza Europy w rajdach Baja, który swoją radość potwierdził kapitalnym wynikiem – zdobył 12. miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Pokonał tym samym pozostałych quadowców i znalazł się pomiędzy motocyklistami Orlen Teamu.

– To był bardzo fajny początek rajdu – komentował Arek Lindner na mecie. – Nie mogłem doczekać się, kiedy wsiądę na quada. Teraz w końcu czuję się sobą. Odcinek specjalny bardzo mi przypasował. Jechałem po ulubionych terenach, które bardzo przypominały mi nasz poligon w Drawsku Pomorskim, gdzie od lat czuję się znakomicie. Do mety dojechałem niespełna pięć i sześć minut przed moimi quadowymi rywalami, plasując się na dwunastym miejscu, pomiędzy naszymi motocyklistami, Adamem Tomiczkiem i Maćkiem Giemzą. Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku i czekam ze zniecierpliwieniem na start kolejnego etapu.

Drugie miejsce na pierwszym etapie przypadło Aleksandrowi Maksimowowi, a trzeci był Rafał Sonik.

– Wiedziałem, że pierwszy etap będzie tak wyglądać, dlatego nie szarżowałem – relacjonował wicelider Pucharu Świata. – Objeżdżałem głębsze bajora, a byłem tym ostrożniejszy, że od 19. kilometra mój tłumik zaczął wydawać bardzo dziwne dźwięki. Obawiałem się, że urwał się gdzieś przy kolektorze i może zassać wodę do silnika, dlatego wolałem zwolnić i nie ryzykować. Na mecie okazało się, że na szczęście nie było to nic poważnego. Z powodu wibracji wykręciła się śruba przy sondzie lambda. Przed nami jeszcze 99% dystansu, a jak mówi nasze motto: marzenia są dla tych, którzy zostają w domu, wyzwania dla tych, którzy ruszają w drogę. Ruszyliśmy więc w drogę z marzeniem, by po dakarowym Beduinie, teraz sięgnąć po groźnie wyglądające trofeum w kształcie głowy tygrysa. Jestem spokojny i cieszę się, że jutro w górach ma być już zdecydowanie bardziej sucho, a ja będę gonić, a nie uciekać.

Liderem wśród motocyklistów po pierwszym dniu zmagań jest Kevin Benavides, który wyprzedził swojego brata Luciano o 36 s. Ten ostatni prowadzi w klasyfikacji juniorów przed Adamem Tomiczkiem i Maciejem Giemzą. W klasie samochodów etap wygrał naturalnie Nasser Al-Attiyah w Toyocie, który pokonał Jeorme'a Pelicheta w Optimus Buggy I Yazeeda Al-Rajhi, który również prowadzi Hiluxa w wersji dakarowej zbudowanego w RPA.

Silk2019 01 28

Drugi etap poprowadzi Silk Way Rally z Irkucka do Ułan Ude – stolicy Buriacji i trzeciego co do wielkości miasta wschodniej Syberii. Zawodnicy pokonają dystans 410km, z czego 208km stanowić będzie odcinek specjalny. Organizatorzy zapowiadają piękne widoki pośród gór, przełączy i rzek, ale także uczulają na skały i kamienie, na których bardzo łatwo o awarię.

2019 Silk Way Rally – etap I
Samochody:
1. Al-Attiyah (QAT)/MBaumel (FRA) Toyota Hilux 29min 24sec
2. Pelichet (FRA)/ Larroque (FRA) Optimus 31min 56sec
3. Al-Rajhi (SAU)/Von Zitzewitz (DEU) Toyota Hilux 32min 33sec

Quady:
1. Arkadiusz Lindner (POL) 35.26
2. Aleksander Maksimow (RUS) +4.37
3. Rafał Sonik (POL) +5.41

Ostatnio zmieniany poniedziałek, 08 lipiec 2019 16:18