Sahara Rally 2011: quadowa karawana

październik 28, 2011
Paweł Deżakowski nieprzypadkowo swoją firmę nazwał „Hurtownią Adrenaliny”. Imprezy, które organizuje, nie są dla tych, którzy na urlopie lubią dłużej pospać w łóżku i wygrzewać kości na słońcu. W przyszłym tygodniu na własnej skórze przekonać się o tym będą mieli okazję uczestnicy Sahary Rally 2011 – wyprawy quadami przez Tunezję połączonej z wyścigiem po wydmach.

„Zderzak” nie musiał reklamować swej imprezy – lista uczestników (w sumie 27 quadów) zapełniła się błyskawicznie, a spóźnialscy zmuszeni byli zapisywać się na… edycję wiosenną Sahara Rally 2012 (na niej również wkrótce zabraknie miejsc…; w przyszłym roku rajd i wyprawa prawdopodobnie będą odbywać się równolegle).

SaharaRally- Pierwotnie planowałem zorganizowanie rajdu dla quadów – opowiada Paweł – ale szybko doszedłem do wniosku, że lepszym pomysłem będzie „spokojna”, za to pełna atrakcji wyprawa, przerwana w połowie jednodniowym wyścigiem po wydmach. Taka formuła imprezy powinna zaspokoić oczekiwania wszystkich.

W Tunezji uczestnicy Sahara Rally spędzą w podróży na quadach 6 dni, pokonując 1200 kilometrów. Większość z nich do Afryki przybędzie lotem czarterowym jako zwykli wczasowicze z biura podróży. Na miejscu czekać będą wysłane przez nich z Polski quady, przywiezione na lawetach za terenówkami, które w trakcie imprezy będą pełniły rolę zabezpieczenia. Dzięki temu kierowcy quadów będą zaznawać uroków Afryki „na lekko”, bez bagaży. Organizatorzy planują kilka noclegów w hotelach (m.in. w uroczej oazie), a jedną z atrakcji będzie również nocleg na pustkowiu. – Mogę zapewnić, że tam, gdzie będziemy, zwykle nie docierają „zwykli” turyści – mówi „Zderzak”. – W większości (no może poza miasteczkiem „Gwiezdnych Wojen”) są to miejsca zupełnie niekomercyjne, gdzie na pewno będziemy traktowani wyjątkowo. Na koniec dotrzemy zaś do „wrót Sahary”, dokąd wcześniej zmierzały karawany. Roztacza się stamtąd piękny widok na pustynię.

Choć wyprawa po Afryce kojarzy się zwykle z podróżowaniem według waypointów, Sahara Rally nie będzie zwykłą jazdą „po sznurku”. Po drodze mają odbywać się szkolenia, tak aby rajdowcy stali się specjalistami od nawigacji w terenie i jazdy po piasku. Uczestnicy będą podzieleni na cztery grupy dobrane pod względem „quadowego” zaawansowania. Nad każdą z nich pieczę będzie sprawował doświadczony przewodnik – w tej roli m.in. Paweł Deżakowski, Artur Brzozowski i Jarek Małkus. Odpowiednio wyszkoleni, na półmetku wszyscy wezmą udział w wyścigu. 160-kilometrowy odcinek specjalny na pewno wyciśnie z nich siódme poty. Ale warto się postarać, bo na mecie czekają atrakcyjne nagrody.

Patronat nad Sahara Rally objęli: radio Eska, w którym codziennie będą nadawane relacje, ATV Polska (prezeska, Dorota Lechowicz-Gustab, jest jednym uczestników imprezy) oraz portal TERENOWO.PL.
Text: Arek Kwiecień

Harmonogram wyprawy:

Dzień 1 Wylot samolotem z Katowic/Warszawy, przylot do Monastir, zakwaterowanie w Hotelu, impreza integracyjna

Dzień 2 Transfer do Matmaty, przygotowanie Quadów i start wyprawy( I odcinek), nocleg w Oazie Ksar Ghilane

Dzień 3 Khar Ghilane- Ain Oudette-Ksar Ghilane (wspaniałe wydmy)

Dzień 4 Ksar Ghilane- Douz- Ksar Ghilane (etap-wyścig)

Dzień 5 Ksar Ghilane- Nefta( domek luka skywalkera, róże pustyni i miasteczko gwiezdnych wojen)

Dzień 6 Nefta- Douz( wyschnięte jezioro)

Dzień 7 Douz- Matmata- Monastir( zakończenie i impreza podsumowująca)

Dzień 8 Wylot samolotem do Polski

 

Atrakcje:

  • Ksar Ghilane- najpopularniejsza oaza z ciepłym jeziorem i stylowym hotelem
  • Douz- wrota pustyni to tędy wiódł szlak karawan z południowej Afryki
  • Bir Soltan- oaza ze stylową knajpką na granicy wydm
  • Matmata- kultowe miasteczko z Gwiezdnych Wojen z domami w ziemi
  • Nefta – miasteczko Gwiezdnych Wojen
  • Wyschnięte jezioro