Organizatorzy rajdu Breslau Poland ujawniają kolejne szczegóły organizacyjne tegorocznej edycji. Dowiedzieliśmy się między innymi, że na zawodników z klasy cross-country przygotowano trasę o łącznej długości 2125 kilometrów (mowa o samych odcinkach specjalnych!). Załogi Extreme przejadą nieco mniej kilometrów (1678), ale będą za to musiały zmierzyć się z 37 przeszkodami, z których aż 20 będą zupełnie nowymi zadaniami.

Szczegółowy plan etapów prezentowany jest na poniższych zestawieniach:

Organizatorzy policzyli również skrupulatnie wszystkie przeszkody, które czekać będą w Polsce na zawodników z klasy Extreme (odcinki w Niemczech omówione zostaną na przedstartowym odprawach):
Lista startowa zawodów systematycznie się zapełnia. Przybywa na niej również nazwisk polskich zawodników. W klasie cross-country swój udział zgłosili: Adam Bomba i Michał Bomba (Bowler), Piotr Sawicki i Agnieszka Sawicka (Toyota) oraz Hanna Sobota i Adam Sobota (Mitsubishi), czyli – jak widać – będzie bardzo rodzinnie! Nasi reprezentanci będą mieli jednak niełatwe zadanie, bowiem zmierzą się m.in. z Izraelczykami Razem Heymannem i Hillelem Segalem (zwycięzcami Balkan Breslau 2014) oraz bardzo szybką załogą z Niemiec – Frankiem i Stephanem Stensky. W klasie Extreme swój udział zgłosili jak na razie Maciej Pelc i Beata Pelc (a więc kolejna załoga rodzinna), do których dołączyć powinna większa grupa Polaków. Czekamy również na zgłoszenia polskich motocyklistów i quadowców, bez których „Breslau” nie może się odbyć.

Tych, którzy wciąż zastanawiają się nad startem, być może zachęci informacja, że dwa pierwsze dni rajdu w klasie Cross Country będą liczyły się do klasyfikacji odbywającego się w tym samym czasie wyścigu z cyklu German Offroad Masters.

Text i foto: AreK