STEPHANE PETERHANSEL, czyli „Monsieur Dakar” - specjalnie dla TERENOWO.PL

Arek Kwiecień: - Gorące pozdrowienia od polskich kibiców! W Polsce ma Pan wielu fanów, czego nie dało się nie zauważyć na Baja Poland 2011. Jak Pan wspomina ten rajd? Czy zamierza Pan wystartować w edycji 2012, która została wpisana do Pucharu Świata 2012?

phoca_thumb_l_090002_IMG_0023Stephane Peterhansel: - To prawda – Polacy są bardzo przyjacielscy i gościnni. A Baja Poland 2011 był bardzo interesującym rajdem z bardzo ciekawą trasą. Podobało mi się miejsce, w którym był rozgrywany (poligon wojskowy w Drawsku Pomorskim – przyp. AK). To była zresztą moja kolejna wizyta w Waszym kraju – w 1984 roku startowałem w Polsce w zawodach motocyklowych. Wiele się od tego czasu u Was zmieniło.

- Kto wygra Dakar 2012? Kto będzie dla Pana najtrudniejszym rywalem?

- Odpowiedź nie jest prosta. W moim teamie na pewno są to Nani (Roma) i Krzysztof (Hołowczyc). Obaj są bardzo mocni. Spoza naszego zespołu wymieniłbym Nassera Al-Attiyaha w Hummerze i Ginela de Villliersa w Toyocie. Jest także mój rodak – Lavieille. Uważam, że ma bardzo dobry samochód.

375812A- Reprezentujecie ten sam team, ale mimo wszystko pozostajecie głównymi konkurentami - zamierza Pan rywalizować czy współpracować z Krzysztofem Hołowczycem?


- Na początku rajdu wraz z Krzysztofem i Nanim będziemy walczyć przeciwko pozostałym. Później, gdy wysuniemy się na czoło, zacznie się rywalizacja pomiędzy nami. Ale przede wszystkim to walka X-Raidu z „resztą świata”.

- „Hołek” mówi, że brakuje mu samochodów Volkswagena, ponieważ był to trudny i wymagający rywal. Walka z nim byłaby dla niego wielką przyjemnością. Czy uważa Pan, że MINI All4 Racing byłoby w stanie dziś pokonać Volkswagena Race Touarega?

- Ja również żałuję, że Volkswagen porzucił Dakar. Rywalizacja z kierowcami Volkswagena zawsze była ciekawa. Uważam, że MINI 2012 to lepsze auto niż Race Tuareg 2011. Jesteśmy teraz na dużo wyższym poziomie. Mamy lepszy silnik; sporo pracy włożyliśmy również w zawieszenie. Poprawiło się również prowadzenie auta – dużo lepiej zachowuje się zwłaszcza w zakrętach. MINI All4 Racing to obecnie bardzo dobre auto. Myślę, że jest już gotowe, by wygrać Dakar. A poza tym bardzo lubię wygląd tego auta – z pewnością wyróżnia się z tłumu i jest… trochę zabawny.

- W Dakarze startuje Pan już od 25 lat. Czy coś jeszcze na tym rajdzie może Pana zaskoczyć?

phoca_thumb_l_094624_IMG_0488- Zawsze zdarzają się niespodzianki. OK, może nie jest to mój pierwszy raz, ale mimo wszystko… Na przykład jazda po ogromnej wydmie w Iquique zawsze sprawia mi wielką przyjemność. Myślę, że przyjemnie będzie również w Peru. Jestem niesamowicie ciekaw tamtejszych krajobrazów i wydm.

- A czy myśli Pan już o tym, co po Dakarze?

- Wszystko zależy od wyniku, który osiągniemy. Jeśli zwyciężę – będzie wspaniale. Ale jeśli rezultat będzie zły, myślę, że poszukam zaśnieżonych gór i będę jeździł na nartach. Po to by zająć się czymś zupełnie innym niż Dakar.

- Jak zamierza Pan spędzić ostatnie dni przed rajdem?

- Wciąż mam mnóstwo zajęć – cały czas trenuję, by być przygotowanym na rajd, mam również sporo obowiązków PR-owych (to chyba przytyk do nas…:) – przyp. AK). Święta spędziłem jednak z rodziną i mogłem wówczas nieco odpocząć.

phoca_thumb_l_IMG_1607- Wszyscy wiedzą, że Pańskim głównym celem jest 10. triumf w Dakarze. Gdyby to się udało – co zamierza Pan robić w przyszłości? Czy będzie Pan kontynuował starty w Dakarze – na przykład w klasie quadów lub ciężarówek?:)

- Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem. Wciąż uwielbiam się ścigać w rajdach i nie brakuje mi motywacji.

(Rozmawiał: Arek Kwiecień, fot. Autor i Kamel)

ZOBACZ TAKŻE: ALFIE COX specjalnie dla TERENOWO.PL. Kolejny ekskluzywny wywiad! | GINIEL DE VILLIERS dla TERENOWO.PL. Ekskluzywny wywiad! | Tuż przed Dakarem 2012 - rozmawiamy z Krzysztofem Hołowczycem | Leonid Novitskiy (X-Raid): Dołożę starań, by stanąć na podium w Limie



phoca_thumb_l_IMG_1982Stephane Peterhansel, Francja, ur. 6 sierpnia 1965 - BMW

Najsłynniejszy zawodnik rajdu "Dakar". Dziewięciokrotny zwycięzca tej prestiżowej imprezy (sześciokrotnie w klasie motocykli i trzy razy w klasyfikacji samochodów).

ZOBACZ TAKŻE: Stephane Peterhansel - synonim pustynnego zwycięstwa (2008)

Swoją karierę sportową rozpoczynał jako... skater, zwyciężając m.in. w Mistrzostwach Francji w skateboardingu. W wieku 14 lat przesiadł się na motocykl terenowy, by kilka lat później wywalczyć tytuł Mistrza Francji w rajdach enduro. Na wymarzonym przez siebie rajdzie "Dakar" zadebiutował w roku 1987. Swoje pierwsze zwycięstwo odniósł w roku 1991, startując Yamahą. W ten sposób rozpoczął niezwykłą passę pięciu kolejnych triumfów, które odniósł w latach 1992-1998.

W roku 1999 po raz pierwszy zasiadł za kierownicą auta (Nissana Patrola) i jako debiutant zajął siódme miejsce, bijąc kolejny rekord - w trakcie rajdu aż 22 razy musiał zmieniać przebite koło. W roku 2000 był już bliski ponownego zwycięstwa - hybrydowym Mega "Desertem" z silnikiem Mitsubishi wywalczył drugą pozycję. Na ponowny triumf w "Dakarze" musiał jednak zaczekać aż do roku 2004, gdy był już fabrycznym kierowcą Mitsubishi Pajero Evolution. Tym samym "Peter" został drugim obok Huberta Auriola, zawodnikiem, który zwyciężył w "Dakarze" zarówno w klasie motocykli, jak i samochodów. Rok później Francuz również został najlepszym kierowcą rajdu. W edycji 2006 wydawało się, że Peterhansel zdoła po raz trzeci z rzędu powtórzyć swój sukces - po najtrudniejszych etapach prowadził w klasyfikacji. Niedługo przed końcem jego Pajero uderzyło jednak w drzewo i Francuz musiał ostatecznie zadowolić się miejscem czwartym. Rok później powetował sobie to niepowodzenie, wygrywając po raz dziewiąty.

phoca_thumb_l_140420_IMG_1095W sezonie 2008 w zastępstwie odwołanego "Dakaru" Peterhansel wystartował w dwuodcinkowym cyklu Dakar Series, zajmując raz drugą pozycję (Central Europe Rally - Węgry/Rumunia), a raz zwyciężając (PAX Rally - Portugalia).

Jego pilotem w rajdzie Dakar 2009 był Jean-Paul Cottret, z którym osiągał większość rajdowych sukcesów. Ubiegłoroczne zawody na pewno do nich nie mógł zaliczyć. W połowie rajdu, który i tak nie szedł po jego myśli, nowy Racing Lancer odmówił współpracy z powodu awarii silnika. Był to drugi przypadek w dwudziestoletniej historii występów "Petera" w rajdzie, kiedy z rywalizacji wyeliminowały go awarie.

Po wycofaniu się Mitsubishi z dalszych występów w Dakarze, Peterhansel szybko otrzymał angaż (wraz z Nani Romą) w zespole BMW. W sezonie 2009, już za sterami BMW X3, Francuz zwyciężył Shamrock - Rally du Maroc i zajął 2. lokatę w Baja Espana Aragon.

W styczniu 2010 wywalczył 4. pozycję w Dakarze. Ciąg dalszy sezonu miał jednak udany - wygrał OiLibya Rally of Morocco i Baja Espana Aragon.

W 2011 roku znów jednak musiał uznać wyższość Volkswagena i powtórnie zajął 2. lokatę w Dakarze. Przesiadka z BMW do MINI wyszła mu jednak na dobre, co dowodzi jego zwycięstwo w Abu Dhabi Desert Challenge 2011. "Peterowi" przybył jednak nowy konkurent - zarówno w Silk Way Rally, jak i Baja Poland Francuz plasował się za Krzysztofem Hołowczycem.
text: Arek Kwiecień