Rainforest Challenge 2012 – filmowe podsumowanie w Dzień Dobry TVN

Ponad 30-stopniowy upał, ogromna wilgotność powietrza, tropikalna dżungla i czerwone błoto... Brzmi znajomo? Tak, mowa o Rainforest Challenge, ekstremalnym rajdzie w Malezji, w którym Polacy wielokrotnie już uczestniczyli. Po paru latach przerwy na starcie ponownie stanie polski samochód – Land Rover Defender Marka i Agnieszki Janaszkiewiczów.

JanaDDTVN20 grudnia 2012
Uczestnicy Rainforest Challenge 2012 docierają już do domów na Święta. Wprawdzie Marek i Agnieszka Janaszkiewiczowie wciąż jeszcze są w Azji, ale towarzysząca im podczas rajdu Dagmara Kowalczyk z TVN Turbo powróciła już do Polski i przygotowała materiał, który został wyemitowany w Dzień Dobry TVN. By go obejrzeć i poczuć "oczami" upał tropików, kliknijcie na zdjęcie obok.

11 grudnia 2012
Faktycznie trochę zagubiliśmy, ale już jesteśmy! 15 RFC przeszło do historii. Wydawało się, że będzie to najlżejsze RFC w którym braliśmy udział, jednak tegoroczna Twilight Zone zmieniła ten naszą opinię diametralnie. Niby tylko 12 km... Powiem szczerze, że nawet trochę zbagatelizowaliśmy ten odcinek (np. nie zabierając ze sobą rzeczy do spania). Zemsta była sroga.

Ten 12 km odcinek poprowadzony przez wierzchołek wzniesienia o wysokości 1000 m dał nam mocno w kość. Jego pokonanie zajęło nam i innym uczestnikom ponad 36 godzin, praktycznie ciągłej walki. Na przemian pokonywaliśmy wzniesienia (w górę i w dół) o nachyleniu 70 stopni, trawersy, zwalone drzewa. Dzięki Bogu nie padało, bo gdyby tak się stało, to prawdopodobnie siedzielibyśmy tam do dzisiaj, a tak to pozostał tam do dzisiaj tylko jeden samochód z uszkodzoną wyciągarką, bez której nie sposób się wydostać z TZ. Nasza wyciągarka dociągnęła nas do końca, ale po opuszczeniu Strefy Mroku zdechła i praktycznie nie działała już dobrze do końca imprezy. Miało to znaczenie ponieważ w tym roku TZ nie DSC_0013kończyło rajdu, jak to było w zwyczaju, ale po niej rajd trwał jeszcze 3 dni, w czasie których rozegrano jeszcze 12 odcinków specjalnych. Część z ich, które nie wymagały użycia wyciągarki przejechaliśmy z bardzo dobrymi rezultatami, niestety te na "wincha" najczęściej kończyliśmy z DNF.

Rajd ukończyliśmy na 11. pozycji (w wyniku protestu jednej z załóg spadliśmy na 12 ) na 24 samochody wpisane na listę startową. À propos protestu - na koniec nastąpił mały zgrzyt, bowiem lokalna załoga, nie mogąc pogodzić się z przegraną w klasyfikacji generalnej złożyła protest na Rosjan. Było to niesportowe zachowanie, ponieważ walkę przegrali na odcinkach i próbowali odwrócić bieg wypadków przy pomocy kruczków regulaminowych. Kolegium sędziów podjęło jednak słuszną decyzję, może trochę krzywdzącą niektóre załogi z dalszych pozycji (anulowano wszystkim 200 punktów za pokonanie TZ, przez co doszło do paradoksu, że załoga która nie pokonała TZ, ta sama której auto stoi tam do dziś, wyprzedziła nas o jedną pozycję). Ale w sumie to nieistotne, bo nie punkty i pozycje stanowią o uroku tego rajdu.

Z obowiązku trzeba jednak odnotować, że została przełamana wieloletnia hegemonia załóg miejscowych i to przez debiutantów. Trzecie miejsce zajęła również załoga z Rosji. Nie tylko dobrze jechali, ale również byli bardzo pomocni i uczynni.

Text: Marek Janaszkiewicz, Fot. Archiwum Marka i Agnieszki Janaszkiewiczów


10 grudnia 2012

Na cały tydzień słuch o nich zaginął, ale nic dziwnego – byli w dżungli!:) Dziś jednak z dalekiej Malezji przybyła do nas paczka zdjęć, z których wywnioskować można, że nie tylko żyją, ale i w tym czasie świetnie się bawili. Marek i Agnieszka Janaszkiewiczowie są już na mecie 15. Rainforest Challenge, który zwyciężyli Rosjanie: Roman Kulbak i Alexander Leonov przed załogą malezyjską: Lim Mervyn - Hamid Hamizan Abdul i kolejną ekipą z Rosji: Valery Lyubarenko - Alexey Konstantinovich.

Fot. Archiwum Marka i Agnieszki Janaszkiewiczów


3 grudnia 2012
SMS prosto z dżungli: Wczoraj wieczorem rozbiliśmy pierwszy obóz. Choć przez cały dzień świeciło słońce, jak tylko zabraliśmy się za budowanie miejsc do spania, zaczęło padać i już po minucie byliśmy przemoczeni do suchej nitki...

1 grudnia 2012

Koniec odliczania, czas rozpocząć walkę! W malezyjskim Melaka dziś wystartował 15. Rainforest Challenge, w którym rywalizują nasi reprezentanci. Oto najnowsze informacje uzyskane z pierwszej ręki od naszego kierowcy - Marka Janaszkiewicza:

- Dzisiaj odbył się prolog, który został rozegrany w pobliżu plaży - mówi. - Nie było więc błota, tylko przyjemny, morski piasek. Prolog składał się z 6 odcinków (na 30 zaplanowanych w całym RFC 2012 – przyp. AK). My pojechaliśmy ze zmiennym szczęściem: na czterech oesach uzyskaliśmy dobre wyniki, jednak aby nie było za słodko na jednym z odcinków po ewidentnym błędzie (przekombinowałem...) samochód położył się zgrabnie na boku. Na szczęście podłoże było miękkie i odbyło się nawet bez jednej rysy na aucie. Na ostatnim odcinku, który polegał na pokonaniu sporej góry kamiennych głazów zmieliliśmy niestety tylny most. Mechanicy z serwisu właśnie kończą jego wymianę. Mam nadzieję, że tym samym wyczerpaliśmy już limit awarii.

Jutro Rainforest Challenge zanurzy się w tropikalnej dżungli. 3-4 grudnia zawodnicy zmierzą się z etapem o mówiącej wiele nazwie „Predator”...

AK, fot. Dagmara Kowalczyk – więcej zdjęć na facebookowym profilu Dagmary

30 listopada 2012

Już jutro startuje 15. Rainforest Challenge 2012, a w nim Marek I Agnieszka Janaszkiewiczowie. Polska załoga wyruszyła już z Kuala Lumpur na miejsce prologu w Melace. Towarzyszy im reporterka TVN Turbo, Dagmara Kowalczyk, która przesłała nam najnowsze zdjęcia ze stolicy Malezji. Jak widać, wszyscy już spakowani i gotowi do boju. Następne relacje – w miarę możliwości technicznych.


28 listopada 2012:

Gdy nas mrożą informacje o zbliżającej się zimie (podobno zaatakuje w ten weekend), oni rozkoszują się już malezyjskim upałem. Ale kanikuła potrwa niedługo - już 1 grudnia odbędzie się prolog jubileuszowego 15. Rainforest Challenge, w którym uczestniczyć będą Marek i Agnieszka Janaszkiewiczowie.

ZOBACZ TAKŻE: Land Rover z lasów deszczowych - Marek i Agnieszka Janaszkiewiczowie (2007)

- Wczoraj firma spedycyjna dostarczyła  nam  kontener z autem  do hotelu - donosi Marek Janaszkiewicz. - Rozładunek odbył się wprost na ulicy przy hotelu. Po oklejeniu samochodu i pomyślnym przejściu badania technicznego wstawiliśmy naszego Defendera na oficjalny parking rajdowy.

Zostały jeszcze dwa dni na aklimatyzację i ostatnie zakupy przed prologiem w Melace, który 1 grudnia zainauguruje Rainforest Challenge 2012. Kolejne 10 dni polska załoga oraz ich Land Rover spędzą w tropiklanej dżungli. Czekajcie na następne newsy!
AK, fot. Dagmara Kowalczyk


22 listopada 2012:


_DSC0135_1200x797Ponad 30-stopniowy upał, ogromna wilgotność powietrza, tropikalna dżungla i czerwone błoto... Brzmi znajomo? Tak, mowa o Rainforest Challenge, ekstremalnym rajdzie w Malezji, w którym Polacy wielokrotnie już uczestniczyli. Po paru latach przerwy na starcie ponownie stanie polski samochód – Land Rover Defender Marka i Agnieszki Janaszkiewiczów.

ZOBACZ TAKŻE: dział specjalny RFC

15. edycja Rainforest Challenge 2012 rozpocznie się 1 grudnia i potrwa do 10 grudnia. Malezyjska dżungla nie zmienia się, ale czy zmienił się Rainforest Challenge? O tym na własnej skórze chcą przekonać się Marek i Agnieszka Janaszkiewiczowie, którzy uczestniczą w egzotycznych zawodach (czynnie bądź biernie) od ponad 10 lat. Ich zmagania uwieczni kamerą reporterka TVN Turbo Dagmara Kowalczyk. Portal Terenowo.pl będzie w bezpośrednim kontakcie z polskimi off-roaderami.
AK, fot. Maciej Piąsta