TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Kilkunastostopniowy mróz, zaśnieżone trasy i przeszkody, na których woda sięgała zawodnikom po pachy – na I rundzie Poland Trophy, którą rozegrano w Łazach, godnie przywitano nowy sezon off-roadu ekstremalnego w Polsce.
Na rundzie w Łazach niemal zawsze jest słonecznie, ale czasem bywa jeszcze bardzo zimowo, a czasem można podziwiać budzącą się do życia przyrodę. W ten weekend podobnie jak przed dwoma laty zima znów dała o sobie znać, ale z off-roaderami przegrała. I cóż, że na wyślizganych podjazdach nawet Simexy nie trzymały, a terenówki czasem musiały robić za lodołamacze. Przeszkody, które nawet latem mogłyby sprawiać duże trudności, przy kilkunastostopniowym mrozie stanowiły jeszcze większe wyzwanie. Mało który pojazd mechaniczny lubi takie warunki, a jeszcze mniej lubią je obsługujący go ludzie – siedzący w otwartych kabinach, w środku nocy, ze zgrabiałymi rękami i w przemoczonych ubraniach. Tym większe brawa należą się wszystkim, którzy odważyli się stanąć na starcie śnieżno-lodowej batalii, a przede wszystkim zwycięzcom poszczególnych klas: Marcinowi Małolepszemu i Łukaszowi Kożuchowskiemu (NO LIMIT), Tomaszowi Zygarlickiemu i Zbigniewowi Helowiczowi (ADVENTURE) oraz Bartoszowi Urbańskiemu i Grzegorzowi Szczygłowi (CHALLENGE). Kolejna runda Poland Trophy – w czerwcu, w Mogilnie, miejmy nadzieję – już w letniej temperaturze!
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
Na rundzie w Łazach niemal zawsze jest słonecznie, ale czasem bywa jeszcze bardzo zimowo, a czasem można podziwiać budzącą się do życia przyrodę. W ten weekend podobnie jak przed dwoma laty zima znów dała o sobie znać, ale z off-roaderami przegrała. I cóż, że na wyślizganych podjazdach nawet Simexy nie trzymały, a terenówki czasem musiały robić za lodołamacze. Przeszkody, które nawet latem mogłyby sprawiać duże trudności, przy kilkunastostopniowym mrozie stanowiły jeszcze większe wyzwanie. Mało który pojazd mechaniczny lubi takie warunki, a jeszcze mniej lubią je obsługujący go ludzie – siedzący w otwartych kabinach, w środku nocy, ze zgrabiałymi rękami i w przemoczonych ubraniach. Tym większe brawa należą się wszystkim, którzy odważyli się stanąć na starcie śnieżno-lodowej batalii, a przede wszystkim zwycięzcom poszczególnych klas: Marcinowi Małolepszemu i Łukaszowi Kożuchowskiemu (NO LIMIT), Tomaszowi Zygarlickiemu i Zbigniewowi Helowiczowi (ADVENTURE) oraz Bartoszowi Urbańskiemu i Grzegorzowi Szczygłowi (CHALLENGE). Kolejna runda Poland Trophy – w czerwcu, w Mogilnie, miejmy nadzieję – już w letniej temperaturze!
Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro
FOT. AREK KWIECIEŃ / SIGMA PRO: