16 marca 2013 wystartowała Pomorska Liga Terenowa Dragon Winch, którą zainaugurowała edycja Sianowska.
Baza rajdu zlokalizowana została w Przytoku, 7 km od Sianowa w pięknej leśnej scenerii. Załogi zjeżdżały się od wczesnych godzin porannych, o godz. 10 do rywalizacji szykowało się 40 samochodów i 6 quadów. Zawodnicy przybyli z całego Pomorza: z Koszalina, Sławna, Kołobrzegu, Miastka, Świdwina, Sianowa, a jedna załoga przyjechała nawet z Warszawy. Wszyscy przed wyruszeniem na trasę rajdu zostali przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy – rolę nauczycieli pełnili ratownicy z Offroad Rescue Team, którzy wspólnie ze strażakami z Osieka i Ostrowca czuwali nad bezpieczeństwem imprezy.
Po krótkiej odprawie zawodnicy zgodnie z kolejnością zgłoszeń wyruszyli na trasę o długości 40 kilometrów, gdzie musieli dobyć 25 pieczątek i zaliczyć 5 punktów kontroli przejazdu. Próby przejazdu były oddzielne dla każdej klasy – łącznie na trasie rozwieszone zostało 100 pieczątek o różnym stopniu trudności: nie zabrakło zjazdów, podjazdów, bagien, piaszczystych odcinków, tak aby każdy z zawodników znalazł coś dla siebie.
Nowością w tym sezonie rajdowym jest klasa Adventure, która wyodrębniona została z klasy Turystyk. Zawodnicy startujący w klasie „przygodowej” zostali mocno docenieni przez organizatorów: pieczątki, które mieli do zdobycia, niewiele odbiegały trudnością od klasy Extrem. Miała to być dla nich dobra szkoła off-roadu, który pozwoli im zdobyć doświadczenie przez kolejnymi edycjami.
Pozostałe klasy: Ex Mechanik, Ex Elektryk, Wyczyn, Turystyk oraz quady walczyły zaciekle na trasie rajdu, zdobywając komplety pieczątek. O zwycięstwie decydował więc czas przejazdu, przy czym wyniki najszybszych zawodników różniły się minimalne. W klasie quadów Kamilem Podolaka i Andrzeja Zająca dzieliło tylko kilka sekund, mimo iż obaj spędzili na trasie ponad 3 godziny!
W pozostałych klasach emocji również nie brakowało. Standardowo Kris demolował swojego Jeepa, a punktem kulminacyjnym było dachowanie, po którym, o dziwo, dojechał o własnych siłach do mety, ale niestety 9 minut po limicie, który wynosił 6 godzin. Również w klasie quad nie brakowało efektownych rolek w wykonaniu Podolaka, Sobkowiaka oraz Grzywacza ganiającego quada po trawersie. Na szczęście obyło się bez większych strat w ludziach i sprzęcie: kilka straconych lamp i lusterek, rozbitych szyb to standard, do którego zawodnicy zdążyli się przyzwyczaić. Miłą odmianą był też brak awarii auta załogi Urban-Hirowicz, którą prześladował pech na ostatnich naszych dwóch imprezach, co nie pozwalało jej nawiązać walki w klasie Ex Mechanik. Tym razem było inaczej – chłopaki wywalczyli drugie miejsce.
Walka na trasie była zgodna z duchem fair play. Zawodnicy w miarę możliwości pomagali sobie nawzajem, obyło się bez niesportowych zajść, choć do wygrania były atrakcyjne i wartościowe nagrody, między innymi wyciągarki elektryczne ufundowane przez naszego partnera, firmę Dragon Winch.
Wyciągarki otrzymali Kamil Podolak, który wygrał klasę Quad, załoga Pietnoczka-Pietnoczka (zwycięzcy klasy Ex Elektryk) oraz Gołka-Gołka (najlepsi w klasie Ex Mechanik). Pozostali zwycięzcy poszczególnych klas otrzymali również wiele atrakcyjnych nagród, między innymi kompresory, lampy LEDowe Icelead, kurtki, akcesoria multimedialne oraz pamiątkowe statuetki pięknie wycięte przez firmę Globmetal.
Atmosfera podczas pierwszej edycji Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch była wyśmienita: zawodnicy z uśmiechem na twarzy wracali z trasy rajdu do bazy, gdzie czekał na nich gorący posiłek, grzaniec oraz ognisko, przy którym mogli się ogrzać. Impreza zakończona została wspólnym zdjęciem wszystkich uczestników imprezy.
Organizatorzy Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch przy tej okazji pragną podziękować za pomoc w przygotowaniu imprezy Burmistrzowi Sianowa, strażakom z OSP Osieki i OSP Ostrowiec, pracownikom Biblioteki Publicznej w Sianowie oraz wszystkim firmom zaangażowanym w organizację imprezy.
Info: Sebastian Matyszczuk, Remik Skrzypczyński, fot. Paweł Gawienowski
Portal TERENOWO.PL jest patronem medialnym Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch 2013
1 Peczyński, Peczyński
2 Ślusarski, Bruski
3 Siwy, Julo
Adventure
1 Klimczak, Czapiewski
2 Gendig, Gendig
3 Bober, Kaźmierczak
Wyczyn
1 Sokołowski, Pizor
2 Nowicki, Michalczuk
3 Przybylski, Przybylska
Extream Elektryk
1 Pietnoczka, Pietnoczka
2 Chodalski, Makarewicz
3 Senger, Senger
Extream Mechanik
1 Gołka, Gołka
2 Urban, Hirowicz
3 Matyszczuk, Kapuściński
Quad
1 Podolak
2 Zając
3 Grzywacz
Nagrody specjalne otrzymały: Eliza Senger (pilot) i Justyna Mazur(kierowca)
Baza rajdu zlokalizowana została w Przytoku, 7 km od Sianowa w pięknej leśnej scenerii. Załogi zjeżdżały się od wczesnych godzin porannych, o godz. 10 do rywalizacji szykowało się 40 samochodów i 6 quadów. Zawodnicy przybyli z całego Pomorza: z Koszalina, Sławna, Kołobrzegu, Miastka, Świdwina, Sianowa, a jedna załoga przyjechała nawet z Warszawy. Wszyscy przed wyruszeniem na trasę rajdu zostali przeszkoleni z udzielania pierwszej pomocy – rolę nauczycieli pełnili ratownicy z Offroad Rescue Team, którzy wspólnie ze strażakami z Osieka i Ostrowca czuwali nad bezpieczeństwem imprezy.
Po krótkiej odprawie zawodnicy zgodnie z kolejnością zgłoszeń wyruszyli na trasę o długości 40 kilometrów, gdzie musieli dobyć 25 pieczątek i zaliczyć 5 punktów kontroli przejazdu. Próby przejazdu były oddzielne dla każdej klasy – łącznie na trasie rozwieszone zostało 100 pieczątek o różnym stopniu trudności: nie zabrakło zjazdów, podjazdów, bagien, piaszczystych odcinków, tak aby każdy z zawodników znalazł coś dla siebie.
Nowością w tym sezonie rajdowym jest klasa Adventure, która wyodrębniona została z klasy Turystyk. Zawodnicy startujący w klasie „przygodowej” zostali mocno docenieni przez organizatorów: pieczątki, które mieli do zdobycia, niewiele odbiegały trudnością od klasy Extrem. Miała to być dla nich dobra szkoła off-roadu, który pozwoli im zdobyć doświadczenie przez kolejnymi edycjami.
Pozostałe klasy: Ex Mechanik, Ex Elektryk, Wyczyn, Turystyk oraz quady walczyły zaciekle na trasie rajdu, zdobywając komplety pieczątek. O zwycięstwie decydował więc czas przejazdu, przy czym wyniki najszybszych zawodników różniły się minimalne. W klasie quadów Kamilem Podolaka i Andrzeja Zająca dzieliło tylko kilka sekund, mimo iż obaj spędzili na trasie ponad 3 godziny! W pozostałych klasach emocji również nie brakowało. Standardowo Kris demolował swojego Jeepa, a punktem kulminacyjnym było dachowanie, po którym, o dziwo, dojechał o własnych siłach do mety, ale niestety 9 minut po limicie, który wynosił 6 godzin. Również w klasie quad nie brakowało efektownych rolek w wykonaniu Podolaka, Sobkowiaka oraz Grzywacza ganiającego quada po trawersie. Na szczęście obyło się bez większych strat w ludziach i sprzęcie: kilka straconych lamp i lusterek, rozbitych szyb to standard, do którego zawodnicy zdążyli się przyzwyczaić. Miłą odmianą był też brak awarii auta załogi Urban-Hirowicz, którą prześladował pech na ostatnich naszych dwóch imprezach, co nie pozwalało jej nawiązać walki w klasie Ex Mechanik. Tym razem było inaczej – chłopaki wywalczyli drugie miejsce.
Walka na trasie była zgodna z duchem fair play. Zawodnicy w miarę możliwości pomagali sobie nawzajem, obyło się bez niesportowych zajść, choć do wygrania były atrakcyjne i wartościowe nagrody, między innymi wyciągarki elektryczne ufundowane przez naszego partnera, firmę Dragon Winch.
Wyciągarki otrzymali Kamil Podolak, który wygrał klasę Quad, załoga Pietnoczka-Pietnoczka (zwycięzcy klasy Ex Elektryk) oraz Gołka-Gołka (najlepsi w klasie Ex Mechanik). Pozostali zwycięzcy poszczególnych klas otrzymali również wiele atrakcyjnych nagród, między innymi kompresory, lampy LEDowe Icelead, kurtki, akcesoria multimedialne oraz pamiątkowe statuetki pięknie wycięte przez firmę Globmetal.Atmosfera podczas pierwszej edycji Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch była wyśmienita: zawodnicy z uśmiechem na twarzy wracali z trasy rajdu do bazy, gdzie czekał na nich gorący posiłek, grzaniec oraz ognisko, przy którym mogli się ogrzać. Impreza zakończona została wspólnym zdjęciem wszystkich uczestników imprezy.
Organizatorzy Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch przy tej okazji pragną podziękować za pomoc w przygotowaniu imprezy Burmistrzowi Sianowa, strażakom z OSP Osieki i OSP Ostrowiec, pracownikom Biblioteki Publicznej w Sianowie oraz wszystkim firmom zaangażowanym w organizację imprezy.
Info: Sebastian Matyszczuk, Remik Skrzypczyński, fot. Paweł Gawienowski
Portal TERENOWO.PL jest patronem medialnym Pomorskiej Ligi Terenowej Dragon Winch 2013
Pomorska Liga Terenowa Dragon Winch 2013 – edycja Sianowska - wyniki:
Turystyk1 Peczyński, Peczyński
2 Ślusarski, Bruski
3 Siwy, Julo
Adventure
1 Klimczak, Czapiewski
2 Gendig, Gendig
3 Bober, Kaźmierczak
Wyczyn
1 Sokołowski, Pizor
2 Nowicki, Michalczuk
3 Przybylski, Przybylska
Extream Elektryk
1 Pietnoczka, Pietnoczka
2 Chodalski, Makarewicz
3 Senger, Senger
Extream Mechanik
1 Gołka, Gołka
2 Urban, Hirowicz
3 Matyszczuk, Kapuściński
Quad
1 Podolak
2 Zając
3 Grzywacz
Nagrody specjalne otrzymały: Eliza Senger (pilot) i Justyna Mazur(kierowca)
