W jedności siła! Reprezentacja Polski w Rajdach Terenowych na Dakar 2013

IMG_0413W piłce nożnej być może jesteśmy cieniasami, ale w rajdach terenowych nie musimy się wstydzić  naszych reprezentantów, którzy na Dakar 2013 jadą z ambicjami walki o podium (i to nie jedno!). W jedności siła - można by rzec, patrząc na naszych off-roaderów, którzy postanowili udowodnić, że reprezentowanie barw narodowych jest dla nich nie mniej ważne od partykularnych interesów. Choć należą do różnych teamów, mają własnych sponsorów, wszyscy wystąpią jednak pod wspólną flagą. Dziś w Warszawie odbyła się oficjalna konferencja prasowa Reprezentacji Polski w Rajdach Terenowych (w wersji międzynarodowej Poland National Team).

Hołowczyc, Małysz, Beaupre, Baran, Szustkowski, Żyła i Sonik (wraz z pilotami) – nasza reprezentacja być może nie jest (jeszcze) off-roadowym Realem Madryt, ale w Lidze Mistrzów z pewnością uchodziłaby za jednego z faworytów. Tym bardziej że wciąż istnieje szansa, aby dołączyli do niej zawodnicy z Orlen Teamu – a wtedy naszym celem byłyby co najmniej trzy podia.

Inicjatywa utworzenia reprezentacji wyszła do dwóch krakowian – Rafała Sonika i Piotra Beaupre. - W naszym przedsięwzięciu nie ma żadnej komercji. Chodziło o to, aby między nami nie było podziałów – mówi Beaupre. - Spełniło się moje  największe marzenie – dodaje Rafał Sonik. - Już w 2008 roku, w Lizbonie gdy odwołano Dakar, na nieformalnym spotkaniu Polaków zobaczyłem, jak jest nas wielu i że razem możemy być jeszcze silniejsi. W 2010 roku zrobiliśmy pierwszy krok, powołując do życia Reprezentację PZM, której wszyscy zawodnicy dotarli do mety, osiągając przy tym życiowe wyniki. Na wiosnę 2012 zaczęliśmy rozmawiać o reprezentacji Polski, a dalszym impulsem do działania były Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, na których można było zaobserwować jak wspaniale kibice identyfikują się z naszymi zawodnikami. Chcielibyśmy, aby podobnie było z naszą reprezentacją, która jest otwarta dla każdego zawodnika z licencją PZMot. To projekt dla każdego, kto jest gotów przestrzegać etyki reprezentanta Polski. Nie ma wśród nas lepszych czy gorszych. Każdy posiada doświadczenie, którym dzielić się będzie z innymi. Na rajdzie będziemy sobie wzajemnie pomagać i współpracować.

Gwiazdą polskiej reprezentacji jest bez wątpienia Krzysztof Hołowczyc, który bez zarozumiałości powtarza, że interesuje go wyłącznie podium rajdu, a konkretnie jego centralne miejsce. - Od pierwszego startu dbam, by np. na kasku mieć biało-czerwoną flagę - mówi. - To zawsze było dla mnie bardzo ważne. Teraz będę oficjalnym reprezentantem Polski, a nie tylko członkiem prywatnego zespołu.  To brzmi dumnie i to sprawia, że dzięki temu my wszyscy będziemy lepszymi zawodnikami. Będziemy reprezentować nasz kraj! Osiągamy już dobre wyniki, z których możemy być zadowoleni, ale to co najlepsze jest jeszcze przed nami. Zwłaszcza dla mnie jest to ważne, bo – jakby nie patrzeć – jadę w niemieckim teamie i amerykańskich barwach. Długo dyskutowałem o tym ze Svenem Quandtem, przekonując go, jak bardzo mi na tym zależy. A umieszczenie znaku Poland National Team na aucie, który należy do czysto komercyjnego przedsięwzięcia, to nie jest prosta sprawa. Jako reprezentant Polski na każdym kroku będzie mi towarzyszyć jeszcze większa siła i motywacja.

Chęć dołączenia do polskiej reprezentacji zgłosiła też załoga Adam Małysz i Rafał Marton, ale jej akces uzależniony jest jeszcze od zgody sponsorów, którzy przy podpisywaniu umów z zawodnikami nie wiedzieli jeszcze o nowej inicjatywie. - Sytuacja zmienia się dynamicznie – mówi Marton. - Mam nadzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie, abyśmy byli oficjalnymi członkami reprezentacji. 

Ogłoszony dziś skład Poland Nationa Team na Dakar 2013 to:

Krzysztof Hołowczyc + Filipe Palmeiro (MINI)
Piotr Beaupre + Jacek Lisicki (BMW)
Adam Małysz + Rafał Marton (Toyota)
Dariusz Żyła + Pierre Calmon (Mitsubishi)
Grzegorz Baran + Bartłomiej Boba + Robert Jachacy (MAN)
Robert Jan Szustkowski + Jarosław Kazberuk + Wojciech Białowąs (Unimog)
Rafał Sonik (Yamaha)

Reprezentacja ma zadanie zjednoczyć polskich zawodników biorących udział nie tylko w Rajdzie Dakar, ale również innych imprezach off-roadowych. Każdemu z zawodników jadących w barwach PNT zależy na propagowaniu wartości Reprezentacji Polski, popularyzacji rajdów cross-country i szkoleniu następców. Jednym z nich jest Martin Kaczmarski, szykujący się do debiutu w Dakarze 2014, który w edycji 2013 będzie pełnił rolę obserwatora.

Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego, nie wykluczył, że w barwach polskiej reprezentacji pojadą zawodnicy Orlen Teamu, którzy również otrzymali zaproszenie i mogą podpisać kartę zawodnika. Ale powołanie do kadry narodowej wiąże się z określonymi obowiązkami. Oferta rozważana jest przez prawników Orlenu, który obawiał się (niepotrzebnie), że sponsorem polskiej reprezentacji będzie firma wobec niego konkurencyjna (Lotos?). Zaproszenie wciąż jest otwarte i jeśli prawnicy Orlenu uznają, że ich prawa będą zagwarantowane, istnieje szansa, że Przygoński, Czachor, Dąbrowski i Ruta dołączą do polskiej reprezentacji. Podobne ofertę podobno otrzymał również Łukasz Łaskawiec, który na razie zadeklarował start na własną rękę (ze wsparciem Yamahy Motor Poland).  

Informacja, która ucieszy polskich kibiców, to więcej Dakaru i polskich zawodników w telewizji. Prawdopodobnie TVP jak i TVN będą na bieżąco pokazywali naszych reprezentantów w akcji (Polsat ma wyłączność na Orlen Team), bowiem ASO (organizator rajdu) zrezygnował z przyznawania monopolu tylko jednej stacji na relację z rajdu oraz znacząco obniżył koszty wykupienia licencji.

Text i foto: Arek Kwiecień / Sigma Pro