Spełnione marzenie - Piotr Beaupre i Jacek Lisicki w nowym aucie X-Raid: BMW X3 CC

Załoga NeoRaid Team – Piotr Beaupre i Jacek Lisicki – po paru sezonach startów (w tym dwóch występach w Dakarze) BMW X5 zbudowanym przez zespół X-Raid robi krok naprzód. Nasi reprezentanci szykują się właśnie do premierowego występu nowym autem – skonstruowanym wedle ich życzeń BMW X3 CC, które pod wieloma względami nie różni się od najlepszego obecnie auta na rynku – MINI All4 Racing. Na tydzień przed debiutem w Baja Poland rozmawiamy z Piotrem Beaupre.

ZOBACZ TAKŻE: Piotr Beaupre przed Silk Way Rally 2013: Jesteśmy skromni, ale ambitni! | NeoRaid Rally Team przed rajdem Dakar 2013 - komu w drogę, temu czas! | Czujemy sportowy niedosyt – Piotr Beaupre i Jacek Lisicki po powrocie z Silk Way Rally | Piotr Beaupre dla TERENOWO.PL: Chcę przekonać się, jaki Dakar jest naprawdę | BMW X5 CC NeoRaid Team gotowe do walki. Beaupre i Lisicki na starcie Baja Portalegre

Arek Kwiecień: - Co skłoniło Panów do przesiadki do nowego X3?
Piotr Beaupre: - Sądzę, że właściwą odpowiedzią będzie, że należy mieć marzenia. Tak naprawdę po zakupie X5, pozostawały już tylko dwa auta, o których marzyłem - to Mitsubishi Racing Lancer lub X3 CC. Długi czas prowadziliśmy rozmowy o zbudowaniu nowego Mitsubishi, ale firma, która je obecnie odbudowuje czy też buduje, postanowiła zmienić silnik na V8 i nie do końca radzi sobie z tym wyzwaniem – obawialiśmy się o jego "zdolność dojeżdżania do mety". Tak więc na polu marzeń zostało tylko X3 CC! Zdrowy rozsądek nakazuje jednocześnie pozostanie wiernym jednej marce z wielu powodów. Po pierwsze świetnie znamy producenta, po drugie znamy filozofię konstrukcji oraz znamy bardzo wiele podzespołów, które są tożsame dla obu aut. Szczególnie ten ostatni punkt był ważny w procesie decyzyjnym, bo oznacza on realną oszczędność w kwestii tzw. zapasu części, które w naszej oceny zawsze powinny znajdować się w naszym magazynie czy wozie serwisowym.

- Jak przebiegały rozmowy z X-Raid?
- Rozmowy z X-Raid były bardzo konkretne, a nasza kilkuletnia współpraca z Rodziną Quandt prowadzącą tę firmę pomogła nam w wynegocjowaniu zakupu bardzo ciekawego samochodu X3  CC w najwyższej specyfikacji i dobrej cenie. W aucie tym wszystkie, ale to wszystkie elementy są nowe i mają taką samą specyfikację jak MINI. Na skutek tych rozmów otrzymaliśmy już bardzo duże wsparcie w postaci nauki samochodu, jakim był dla naszych mechaników blisko dwutygodniowy pobyt w siedzibie X-Raid, gdzie razem z grupą mechaników z X-Raid razem budowali samochód od zera. Dodatkowo otrzymaliśmy ciekawą propozycję zakupu części zamiennych i odbudowy całych elementów takich jak mosty, silnik, przeguby, półosie etc. Propozycja ta  pozwala nam ze spokojem patrzeć na dalszą eksploatację tego auta.

- Kiedy X3 będzie gotowe?
- Auto jest już gotowe. W tej chwili trwa oklejanie go barwami i grafiką Neo Raid.

- Czy nie rozważał Pan kupna używanego egzemplarza?
- Sporo jeździłem po Europie. Poza X-Raidem rozmawiałem m.in. o zakupie auta od Mirka Zapletala i od portugalskiego zawodnika Manuela Barbosy. Aby porównać oferty tych samochodów, udałem się również bezpośrednio do X-Raid, gdzie zaproponowano mi trzy opcje. Samochód używany, zbudowany w 2009 roku, którym startował Krzysztof Hołowczyc, drugi to odbudowany egzemplarz na Dakar 2013, którym jechał Orlando Terranowa, albo całkowicie nowy samochód zbudowany na moje zamówienie z moją własną, indywidualną specyfikacją. Co dodawało pieprzyka tej ostatniej propozycji, to to że przed jego odbudową dla mnie, historycznie był to samochód, którym jeździł tylko i wyłącznie Stephane Peterhansel. Co prawda jedynym elementem, który pozostał z jego auta, jest tylko konstrukcja, ale w dokumentacji X-Raid widnieje, że jest to X3 „po Peterhanselu” i niech tak już pozostanie.

- Czy w tej sytuacji była w ogóle mowa o kupnie lub wypożyczeniu MINI?
- Nigdy nie rozważałem zakupu MINI – moje marzenia kończyły się na X3!

- W czym X3 będzie lepsze od X5, którym dotąd Pan startował? Jakie są jego główne atuty?
- X5 pod względem konstrukcji jest protoplastą X3, ale oczywiście, jak to  w profesjonalnym zespole, który buduje auta sportowe, każdy rok wnosi usprawnienia samochodu. Pierwsze X3 z 2006 roku bazowały na tej samej konstrukcji co X5, a jedyną różnicą był obniżony punkt mocowania silnika oraz zmieniony (poprzez przebudowę wahaczy) sposób montażu zwrotnic. Dopiero w 2008 zmieniono całkowicie główną konstrukcję rurową, obniżając dodatkowo punkt mocowania silnika, modyfikując tylną zabudowę auta, a także zmieniając punkty mocowania amortyzatorów. W tym wypadku przede wszystkim zmieniono rozkład ciężarów oraz znacząco obniżono środek ciężkości auta. Również od 2008 roku decydowano się na zainstalowanie nowych, jeszcze mocniejszych dyferencjałów X Track, które noszą w nazwie słowo Heavy Duty. Dodatkowo dokonano modyfikacji konstrukcji ramy przestrzennej, z której zbudowany jest cały samochód, w taki sposób, aby skrócić czynności serwisowe do minimum. Przykładem może być wymiana sprzęgła, którą w X5 wykonuje się ponad 3 godziny, a w X3 maks. 30 do 45 min! Auto jest zdecydowanie bardziej przyjazne dla mechaników. Kolejne istotne zmiany wymuszone są poprawkami w regulaminie, jaki tworzony jest dla rajdów Cross Country przez FIA, w którym od kilku lat znacząco zmniejsza się zwężki (restryktory) zasilające silnik powietrzem. W naszym X5 mamy prototypowy silnik wybudowany dla X-Raid przez specjalistyczny zespół tunerów w czasach, gdy zwężka miała 39 mm, a teraz musimy jeździć na zwężce 35 mm. Ta różnica powoduje, że cała przewaga nad konkurencją kończy się, gdy silnik wchodzi na wysokie obroty, bo po prostu w turbinach brakuje powietrza. Najnowszy regulamin wymusił zmianę silnika z prototypowego na silnik seryjny. Oczywiście przez wiele ostatnich lat, to jest od 2010 roku X-Raid testuje różne silniki i cały czas je udoskonala poprzez stosowanie tylko seryjnych elementów osprzętu, a - jak wiemy - jest w czym wybierać. W końcu rodzina silników BMW jest gigantyczna i można z tego skompletować bez mała co miesiąc inny silnik o skrajnie różnej charakterystyce. Tak więc kolejny element, który jest zupełnie nowy, to silnik. Bardzo nowoczesna jednostka z niezwykle wyszukanym i doprowadzonym do perfekcji systemem sterowników, zaczynając od ECU, a kończąc na sterownikach wtrysków. Co może wydawać się pewną ciekawostką, ale wcale nią nie jest, to że BMW X3 to pierwszy w historii sportów terenowych samochód, który początek swoich testów nie odbywał na pustyni, ale... w tunelu aerodynamicznym. Dzięki wielu tygodniom prób udało się tak przebudować cały spód samochodu oraz jego komorę silnika, że seryjny silnik nie przegrzewa się i pracuje w optymalnym zakresie temperatur. Dalszy rozwój X3 odbywa się nieustannie poprzez między innymi zastosowanie przetestowanych rozwiązań czy elementów z MINI. Najlepszym tego przykładem są zupełnie nowe amortyzatory firmy Reiger, które powstały we współpracy X-Raid. Nowością dla nas będzie coś, co pozostawało dotąd w sferze marzeń, a jest nią klimatyzacja! Tak, nasze auto będzie miało klimatyzację, która do tej pory była w tym sporcie uznana za zbrodnię przeciwko "wyznaniu wiary" w prostotę rozwiązań.
Aby nie wdawać się w drobiazgowa analizę różnic pomiędzy tym autami, trzeba powiedzieć, że są to auta, które nie różnią się od siebie filozofią, ale różnią się  rozwiązaniami, które przynoszą ze sobą nowe doświadczenia, progres techniki samochodowej oraz zmiany regulaminowe.

- Jakimi osiągami może pochwalić się Pańskie X3?

- Cóż. Jeszcze nie widziałem danych z naszych ECU, więc oprę się a informacjach zasłyszanych od producenta. Nasze BMW ma silnik 3.0l diesel o mocy ok. 300 KM oraz o momencie od 650 do 800 N w zależności od zapotrzebowania. Auto rozpędza się do prędkości ok. 185 km/h.

- Co nowego w aucie będzie z perspektywy załogi? Co może być dla niej trudnością?
- Na pewno pewnym wyzwaniem będzie nowy panel sterowania - mamy już stare przyzwyczajenia: gdzie znajduje się taki czy inny przycisk, która kontrolka jest do czego, jaki bezpiecznik odpowiada za pompy paliwowe etc. Mamy też więcej czujników, które non stop kontrolują auto i ktoś z nas musi to czytać na bieżąco. Tym niemniej należy życzyć sobie tylko takich trudności.

- Czy miał Pan już okazję jeździć X3?
- Tak, testowałem już X3 na torze, który w tym celu wynajmuje X-Raid niedaleko swojej siedziby. Jestem pod ogromnym wrażeniem przede wszystkim stabilności tego auta oraz pewnej łatwości jego kierowania. To ostatnie stwierdzenie wskazuje nie na słowo łatwość - to raczej jest stwierdzenie, że w tym aucie zrobiono kolejny ogromny skok w kierunku samochodu WRC, który do pewnego momentu "sam się prowadzi" i stąd „łatwość kierowania”. Myślę, że to właśnie jest efekt wielu lat pracy przy przebudowie tego auta i obniżania środka ciężkości.

- Czy oba auta – dotychczasowe X5 i nowe X3 – pozostaną w teamie NeoRaid?

- Tak, oba auta wspólnie będą jeździć w naszym Teamie. Zamierzamy eksploatować oba, startując zarówno X3, jak i X5, ale również zamierzamy wynajmować X 5 innym zawodnikom.

- Kto ewentualnie zostanie drugim kierowcą?

- Tu nie ma jeszcze pewnego nazwiska, choć prawdopodobnie na Baja Poland nasza X5 pojedzie jako Zerówka prowadzona przez potencjalnego kandydata do jeżdżenia tym autem w przyszłości.

- Jak wyglądają aktualne plany startowe NeoRaid Team?

- Podjęliśmy już decyzję o wyjeździe na Dakar 2014 i teraz wszystko będzie temu podporządkowane. Na pewno pojedziemy do Szczecina na Baja Poland i wg wszystkich znaków na niebie i na ziemi wystartujemy nowym samochodem. Przed wyjazdem na Dakar spróbujemy wystartować jeszcze w jakimś rajdzie, gdzie nie będzie nam groziło, że zetną nam głowę. Ewentualnie chcemy pojechać na tygodniowy trening pustynny, np. do Tunezji.

Rozmawiał: Arek Kwiecień, fot. Piotr Wyczyński