Range Rover Evoque wg STARTECH – bardziej ON niż OFF (AKTUALIZACJA)

Życie jest teraz szybkie. W każdej dziedzinie, również motoryzacji. Dopiero co świat przywitał nowego Range Rovera Evoque, a już na warsztat wzięli go tunerzy, których celem było uatrakcyjnienie nowej terenówki. Swoją propozycję zaprezentował właśnie STARTECH, który wizją swojego Evoque’a pochwalił się na salonie w Dubaju. Parę tygodni później na salonie w Essen pokazał jego nowe płomienne oblicze.

Inżynierowie STARTECHA, firmy należącej do Brabusa, przejawiają niewątpliwy talent w upiększaniu aut, ale niestety nie są prawdziwymi miłośnikami off-roadu. Jedną z głównych modyfikacji, jaką zastosowali, było… obniżenie Evoque’a o 35 mm przy pomocy sportowych sprężyn, specjalnie zaprojektowanych do niskoprofilowych opon i fabrycznych amortyzatorów Range Rovera. Dzięki temu auto ma się prowadzić stabilniej i bardziej dynamicznie, ale w jeździe terenowej zapewne mu to nie pomoże.

STARTECH przyznaje zresztą, że myśli bardziej „ON” niż „OFF”-road. W szybkiej jeździe po asfalcie mają Evoque’owi pomóc ultralekkie, 21-calowe felgi Monostar R obute w wyczynowe szosówki o rozmiarze 265/40 R 21. Ponadto wciąż trwają prace nad kitem do silnika, który wyciśnie z niego więcej niż standardowe 240 KM.

W parze z modyfikacjami technicznymi idzie oczywiście tuning optyczny. Z zewnątrz Evoque’a wg STARTECHA rozpoznamy m.in. po nowej atrapie chłodnicy, odmiennym kształcie zderzaków, spojlerach, dyfuzorach i sportowym wydechu. Efekt wizualny to jednak nie wszystko, czego dowodem są. przedni spojler i tylne skrzydło, które mają zadanie „dociskać” auto do asfaltu.    

Kto zdecyduje się na kupno auta w tbhej wersji, będzie czerpał również przyjemność z ekskluzywnego wnętrza, obitego skórą i alcantarą, przyozdobionego wstawkami z drewna i włókna węglowego. Nie mogło również zabraknąć sportowej kierownicy, aluminiowych pedałów i profilowanych foteli.

Ceny… jeszcze nie podano.
AK