Ogólnopolska Terenowa Integracja dla Choinki 2012 – szczegółowy rozkład jazdy


IntegracjaGazfan_13Już jutro, 8 grudnia 2012, rusza Ogólnopolska Terenowa Integracja dla Choinki – szczytny projekt polskiego środowiska 4x4, którego celem jest przedświąteczne wsparcie potrzebujących z domów dziecka, domów samotnej matki, bezdomnych i placówek Monaru. Więcej na ten temat możecie przeczytać poniżej w megawywiadzie z Gazfanem, który wszystko wyjaśnia. A dla tych, którzy już planują weekend, przygotowaliśmy krótki przewodnik po imprezach choinkowych (informacji o wszystkich zapewne nie udało nam się zebrać; jeśli wiecie coś więcej, piszcie w komentarzach lub na adres: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.). Uwaga! Zapisy na część imprez zostały już zakończone – czytajcie uważnie informacje zamieszczone na stronach. Zawsze można też przyjechać, by pokibicować:)

WAWA4X4:
szczegółowe info: http://www.wawa4x4.pl
baza: Kemping Sielanka nad Pilicą, Ul. Nowy Zjazd 6, 05-660 Warka, http://www.camping.sielanka.pl/, E 21o 11’ 10“ N 51o 46’ 48“
rejestracja od godz. 7, start o godz. 9, loteria o godz. 17

MUTT Gliwice:

szczegółowe info: http://www.mutt-gliwice.pl/?p=1733
miejsce: Kopalnia Piasku Kotlarnia
rejestracja od godz. 9, start o godz. 10.30, zakończenie o godz. 17

BIGTEAM 4X4:

szczegółowe info: http://bigteam4x4.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=100&Itemid=392
miejsce: hałda w Zabrzu Biskupicach, ul Trębacka
start o godz. 10

4x4 Sianów oraz Ice Serwis 4x4 Koszalin:

szczegółowe info: http://www.4x4sianow.pl/
baza: Przytok ok. 7 km z Sianowa w kierunku Ratajek
zapisy od 7.30, start o 10, wyniki o 17

TUR4x4:
szczegółowe info: http://www.tur4x4.pl/
start o godz. 8 – teren Domu Dziecka w Turku   
od 13 – Uniejów, teren przy kompleksie termalno-basenowym

Wehikuł 4x4 Łask:
szczegółowe info: http://www.wehikul4x4lask.pl/
baza: Łask, teren przy rzece Grabi za stacją Lotos przy trasie nr 14
rejestracja od godz. 8, start o godz. 9, zakończenie o 16

Choinka 4x4 Poznań:

szczegółowe info: http://choinka4x4.poznan.pl
start: parking przy CH Panorama
rejestracja od godz. 8, start o 9, finał o 18

Podlasie 4x4:

szczegółowe info: http://forum.podlasie4x4.pl/viewtopic.php?f=15&t=1039
miejsce: żwirownia w Tatarowcach (53 07'03.84'' N, 23 22'47.92'' E)
przygotowania od 8, rejestracja od 10, zabawa od 10.30, zakończenie o 15

4x4 Radom:

szczegółowe info: http://www.4x4.radom.pl/
start i meta: tor off-roadowy "KONIÓWKA"   
rejestracja od godz. 8

Lublin 4x4:
szczegółowe info: http://www.lublin4x4.pl/
start: Kazimierzówka k. Lublina (dokładna mapa na stronie)
zapisy od godz. 9

LOW RANGE TEAM Zamość:

szczegółowe info: http://www.automobilklubzamojski.pl/news/21/ogolnopolska-terenowa-integracja-dla-choinki-20.html
miejsce: piaskowni w miejscowości Mokre koło Zamościa

4x4 Wyspa Wolin:

szczegółowe info: http://www.4x4wyspawolin.pl/
baza: Wolińskie Błonia
start o godz. 9, koncert o 16.30

PGR4x4 – Przeworska Grupa Rajdowa:

szczegółowe info: http://pgr4x4.webd.pl/hades/index.php/9-news/26-integracja-terenowa-dla-choinki-2012
start: tor PGR w Zagórzu
zapisy od 8, start o 11, wyniki o 15.30

Ktoś jeszcze organizuje imprezę zaliczaną do OTIDC? Przyślijcie info: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

*****

Impreza większa od rajdu Dakar? Na dodatek w Polsce? Nie, to chyba niemożliwe... A jednak! Prawie 800 samochodów biorących udział w corocznej Ogólnopolskiej Terenowej Integracji dla Choinki bije na głowę „marne” 459 dakarowych rajdówek. Wielkość Integracji wynika z czegoś jeszcze innego – tu nie walczy się o splendor, pieniądze i spełnienie sportowych ambicji, ale o... uśmiech pokrzywdzonych przez los dzieci.

Demiurgiem, który przewodzi Ogólnopolskiej Integracji, jest Przemek Szafrański, dużo lepiej znany w środowisku pod pseudonimem „Gazfan”. Nie ma lepszej osoby, którą moglibyśmy spytać o to, jak powstała, czym jest i na czym polega to szlachetne przedsięwzięcie.

Arek Kwiecień: - 8 grudnia w różnych rejonach Polski odbędzie się kilkanaście off-roadowych imprez – wszystkie pod hasłem Ogólnopolska Terenowa Integracja dla Choinki. Dokładnie o godzinie 9 rano w całym kraju off-roaderzy zapuszczą silniki swoich terenówek. Imponujące! Jak udało Ci się zorganizować tak szeroko zakrojoną akcję? Skąd pomysł na nią?

Gazfan: - Idea Terenowej Integracji zrodziła się w 2005 roku. Kolega zaproponował nam wystawienie terenówek na targach motoryzacyjnych i okazało się, że w ciągu tygodnia potrafiliśmy przygotować  naprawdę ciekawą imprezę: przyjechał monster, około 40 samochodów („sami znajomi”), pojawiły się modele zdalnie sterowane... Okazało się, że mamy duży potencjał i potrafimy współpracować! Jeszcze w trakcie targów zaczęliśmy kombinować, co by tu można razem zrobić. Wtedy wzrok któregoś z nas padł na choinki, którymi udekorowaliśmy nasze stanowisko... I tak zrodził się pomysł, by przed świętami wozić choinki do domów dziecka. A ponieważ za coś trzeba było je kupić, postanowiliśmy zorganizować rajd, którego wpisowe przeznaczylibyśmy na ten cel. I tak powstało hasło „Choinka na Gwiazdkę”, a w konsekwencji Terenowa Integracja dla Choinki. W 2005 roku odbyła się pierwsza edycja, która okazała się sukcesem. Odtąd konsekwentnie co roku organizujemy kolejne, a cały dochód z wpisowego i loterii, która przy okazji się odbywa, przekazujemy na domy dziecka. Zwycięzcy muszą zadowolić się sławą i skromnym pucharkiem, takim spawanym z różnych części.

- A więc inicjatywa była „centralna”, warszawska... A jak to się stało, że obecnie Integracja rozlała się na całą Polskę?

- Z czasem zaczęliśmy główkować, jak naszą imprezę zrobić fajniej, lepiej, ciekawiej. W  2009 roku na naszą integrację zaprosiliśmy znajomych z różnych klubów off-roadowych z całej Polski. Przyjechali wówczas przedstawiciele m.in. MUTT-a, Wehikułu 4x4, Zachodniopomorskiego 4x4, ze Szczecina... I wtedy stało się jasne, że  możemy stworzyć imprezę ogólnopolską, o tej samej nazwie, która zintegruje środowisko, a przy okazji zaowocuje czymś pozytywnym. Bawmy się, ale w szczytnym celu. I tak w latach 2010 i 2011 w Polsce zaczęły być organizowane imprezy pod hasłem Ogólnopolskiej Integracji dla Choinki. W pierwszej wzięło udział 9 klubów, w następnej 12, a w tym roku powinno być aż 17.

- O wysokiej frekwencji off-roaderów, którzy biorą udział w Integracji, krążą już legendy. Naprawdę bijecie już na głowę Dakar?

- Przytoczę fakty. Na pierwszy rajd zorganizowany przez Wawa4x4 przyjechało 60 samochodów, a trzy lata temu pojawiło się rekordowe 178 aut. Taki tłum ciężko już ogarnąć, nieoczekiwanie zrobił nam się jeden z największych rajdów w Polsce. Ponieważ nie chcieliśmy nikomu odmówić, zaczęliśmy namawiać innych do tworzenia własnych imprez, też pod hasłem Integracji. Tak zrodziły się rajdy m.in. w Lublinie, Łasku... W ubiegłym roku zamówiliśmy 2500 koszulek dla uczestników, co przełożyło się na dobrze ponad 700 aut. Liczby te najlepiej pokazują potencjał naszego środowiska 4x4. Ten rok może być jeszcze mocniej obsadzony, bo silnie włączyły się kolejne kluby ze Śląska czy Częstochowy. Jedną z imprez organizuje koalicja aż 9 klubów! A obok nich własne spotkanie organizuje też tradycyjnie MUTT. Jest też oczywiście nasza Warszawa, Turek, Poznań, Warka, Podlasie, Szczecin, Łask, Koszalin, Przeworsk, Wyspa Wolin, Gliwice, Zabrze, Zamość, Radom... To już ósma edycja zimowa, a dziesiąta w ogóle (bo w międzyczasie odbyły się dwie wiosenne), no i trzecia ogólnopolska. Cieszy mnie bardzo, że nie był to jednorazowy zryw, ale idea się rozrasta, wciąż dochodzą nowi.

- Czy oprócz wspólnotowego hasła coś jeszcze łączy „integracyjne” zawody?

- Wszyscy nosimy te same koszulki, mamy te same naklejki (ze wszystkimi klubami, więc ich rozmiar urósł już do formatu A4!), ale każda grupa ma własną koncepcję imprezy. U jednych bywa bardziej przeprawowo, u innych zabawa ma miejsce na oesach, a na przykład klub Tur jedzie w teren na wspólne ognisko. Na większości rajdów, w tym również w Warszawie, przygotowywane są jednak oesy (na taplanie się w wodzie czy błocie jest już trochę za zimno). Kolejka do startu jest czasem długa na dwie godziny. Ale nie walczymy z tym. To nie jest runda Mistrzostw Polski. „Ciśnieniowcom” dziękujemy, mogą odebrać wpisowe i odjechać. U nas, a to ktoś wystawi grilla, a ktoś inny rozpali ognisko, bo jest zima i minus 20 stopni. Powstaje wielka loża szyderców i mamy integrację! Nikomu nigdzie się nie spieszy. Normą jest, że przyjeżdżają do nas całe rodziny, wszyscy doskonale się bawią. Nie ma awantur i "kwasów". I chyba nam to nie grozi. A wieczorem jest kulminacja, czyli loteria, która trwa nawet 3 godziny. Rozdajemy na niej fanty, które otrzymujemy od sponsorów. Czasem ktoś nie może uczestniczyć w oesach i przyjeżdża na samą loterię. Los kosztuje 20 zł, ale w zamian można wyjechać np. z kinetykiem, nowym szpadlem i szeklami. Co tu dużo mówić – chyba żadne zawody w Polsce nie mają takich nagród, które zawdzięczamy serwisom i sklepom off-roadowym. Cała pula „fantów” to jakieś 60-70 tysięcy złotych!

- Na czym więc polega działalność charytatywna Integracji dla Choinki? 

- Cały dochód z wpisowego, składek, losów na loterię i licytacji przeznaczony jest na domy dziecka. Na pierwszej warszawskiej integracji zgromadziliśmy 6 tys. zł, ale na ostatniej już prawie 50 tys. zł. W skali całej Polski wychodzi około 250 tys. zł, które mogłoby się zmarnować. Tydzień później robimy zakupy, pakujemy wszystko do aut (wraz z choinką) i każdy jedzie do wyznaczonego domu dziecka.  Logistyka jest potężna, ale to nie oznacza, że tracimy np. czas na biurokrację. Zakupy robimy w Macro, który na szczęście otwarte jest całodobowo. Może hurtownie byłyby tańsze, ale nie mamy już na to czasu. To też integracja, że w kilkanaście osób kupujemy, pakujemy, wieziemy... Ktoś ma busa, ktoś przyczepę... Kończymy zakupy o 4 rano i wszystko zwozimy do mnie do domu, zawalając tym garaż i pokoje. Kartony i taśmy dostajemy od Moversów „Żaby”, wszystko pakujemy i tydzień później zjeżdża się ze 30 osób, bierze przydział i rusza w miasto.

- No ale jak to tak? Bez żadnego planu? Zakupy, rozwózka??

- Nie, nie, nie. Zakupy są bardzo przemyślane – wcześniej obdzwaniamy domy dziecka i dowiadujemy się, co komu potrzeba. Chemia, ubrania, przybory papiernicze, każdy dom tradycyjnie otrzymuje też od nas żywą choinkę w doniczce. Niektórzy sądzą te drzewka w ziemi i dziś mają już cały szpaler choinek... Dobry plan jest konieczny, bo np. po pierwszej integracji mieliśmy mały niefart, przywożąc 4 piłki nożne do placówki... tylko dla dziewczyn. Teraz zadajemy precyzyjne pytania: czy potrzebne są zabawki, chemia, a może środki higieniczne? W Warszawie jest 16 domów dziecka. Znamy je wszystkie – w jednych jest „na bogato”, w innych bardzo biednie. Wspieramy też hospicjum dla małych dzieci, domy samotnej matki, bezdomnych i Markot. Niektórzy, którym się lepiej wiedzie, dziękują za chęć pomocy i odsyłają nas do bardziej potrzebujących. Staramy się wybierać małe ośrodki, które mają mniejsze szanse na wsparcie. Niesamowite są telefony od osób, które po raz pierwszy zawożą prezenty i odkrywają smutną rzeczywistość domów dziecka. My wychodzimy do rodziny na święta, a dzieciaki tam zostają... To daje do myślenia i na pewno nas kształtuje. 

- 8 grudnia już za niecałe 2 tygodnie, wyglądasz na nieco zarobionego...

- Mamy mnóstwo roboty przy naszej warszawskiej Integracji: trzeba przygotować trasy, roadbooki, dogadać się ze sponsorami, skompletować obsługę sędziowską...  A na dodatek na mojej głowie jest wysyłka koszulek na całą Polskę – ten chce 7 XL-ek, tamten 4 L-ki... Mnóstwo pakowania, wysyłek... Klnę na całego! Ale po wszystkim czeka na nas ogromna satysfakcja! Cieszę się, że do akcji dołączyły już setki osób z całej Polski Jesteśmy taką małą, off-roadową wersją Wielkiej Orkiestry! (swoją drogą z Jurkiem znamy się od lat i oczywiście też pomagamy podczas WOŚP). Gdyby tylko nie to pakowanie koszulek...

- Gdzie można znaleźć informacje o pozostałych imprezach, które odbędą się w ramach Integracji?

- Nasza strona (Polskie4x4.pl) jest trochę zaniedbana, niestety nie mamy czasu na PR, ale nie jest potrzebne. Off-roadowa poczta pantoflowa wystarcza. Kluby, które organizują zawody, mają wielki potencjał. Znamy się, mam do nich zaufanie. To również najlepsza gwarancja jakości. Cieszę się, gdy potem, w trakcie sezonu, spotykam na różnych rajdach w Polsce ludzi ubranych w nasze koszulki. A więc naprawdę potrafimy integrować!

- Jakieś plany rozwojowe?


- Na pewno chcemy kontynuować naszą akcję co roku. Integracja ma już 7 lat i powoli staje się jedną z najbardziej „nobliwych” imprez 4x4 w Polsce (starszy jest chyba tylko Magam i MUTT). Moim marzeniem jest organizowanie drugiej edycji w roku pd hasłem „Na wakacje”, abyśmy mogli wysyłać dzieci na wczasy. Podobnie jak Wielka Orkiestra Owsiaka gasimy ludzkie sumienia... Ale należy się cieszyć, że dajemy szansę ludziom, by pomagali, a oni z niej skwapliwie korzystają. A to najważniejsze!

- Zatem będziecie jeździć do końca świata i jeden dzień dłużej?

- Do końca świata i... do ostatniego „emteka”!

Rozmawiał i notował: Arek Kwiecień. Zdjęcia z archiwum Gazfana