Krok naprzód - nowe auto i nowe cele Unitest Rally Team

W ubiegłym roku - jako zespół - stawiali pierwsze kroki w rajdach terenowych, startując „budżetową” Suzuki Vitarą w czołowych polskich maratonach. Sukcesy na MT Series i Transgothice utwierdziły ich w przekonaniu, że należy iść naprzód. W tym sezonie Sebastian Ciuła i Łukasz Schleiss (Unitest Rally Team) Vitarę zamienią na Nissana Navarę T1, a ich celem będzie rywalizacja w pełnym cyklu RMPST.

ZOBACZ TAKŻE: Sposób na dobrą zabawę, czyli „budżetowa” Suzuki Vitara Unitest Rally Team

Jak przyznają zawodnicy, ubiegły rok przyniósł im dużo rajdowych wrażeń – zdecydowanie więcej pozytywnych niż negatywnych. Pierwszym wspólnym występem Sebastiana Ciuły i Łukasza Schleissa był MT Rally, na którym „poznawali” siebie i swoją Suzuki Vitarę. Na Baja Gothica ich auto czuło się już dużo lepiej za sprawą mniejszej ilości czołgowych dróg. Po letniej przerwie przyszedł czas na MT Series i Transgothica Maraton, gdzie wywalczyli w swoich klasach złoto. Wyniki docenił ich sponsor, dzięki czemu Unitest Rally Team wzbogacił się w przerwie zimowej o rajdowego Nissana Navarę.

- Do Vitary mamy duży sentyment – mówi Łukasz Schleiss. - W ubiegłym roku pokazała, co potrafi. Jej bardzo niska waga i mocny silnik (seryjne, rzędowe 2 litry) nie raz pozwalały nam zwyciężyć. Niestety z Vitarą musieliśmy się rozstać, gdyż przepisy FIA nie pozwalają na start takim autkiem w najważniejszych klasach RMPST.    

Rajdowa historia nowego samochodu Unitest Rally Team jest bardzo burzliwa; jej wcześniejsi właściciele poddawali ją większym i mniejszym rekonstrukcjom. Rajdówka zbudowana jest w specyfikacji T1. Posiada niezależne zawieszenie skonstruowane we współpracy z firmą Tech Racing. Pod maską pracuje 3-litrowy silnik benzynowy. Zawodnicy URT jak na razie nie zamierzają eksperymentować z konstrukcją auta. Póki co chcą dokładnie go przetestować – na treningach i podczas kontrolnego startu w Great Escape Rally.

W sezonie 2013 ich celem jest udział w pełnym cyklu RMPST – będą to ich pierwsze starty w rajdach licencjonowanych, więc nie myślą (jeszcze) o mistrzostwie, ale przede wszystkim o zdobywaniu doświadczenia. Niestety – choć mieli taki zamiar – nie uda im się wystąpić w  rajdzie Italian Baja, ale z zagranicznymi zawodnikami spotkają się na czeskiej rundzie RMPST.   

Łukasz Schleiss w tym roku nie będzie miał zbyt wiele czasu na odpoczynek. W przerwach pomiędzy startami w rajdach szybkich zamierza wciąż kontynuować karierę jako pilot swojego taty, Mariusza Schleissa, z którym występuje w rajdach maratońskich. Ich Grat 2 v5 w ubiegłym roku zajął 4. miejsce w rajdzie Drezno-Wrocław 2012. W tym roku Łukasz w „Dreźnie” na pewno nie wystartuje, bo w tym samym terminie odbywa się runda RMPST – rajd Baja Carpathia. Ale za to rodzinna załoga Grata na pewno weźmie udział w kwietniowym MT Rally 2013.

Zawodnicy Unitest Rally Team jak na razie nie myślą o dalszej przyszłości, ciesząc się tym, co czeka ich w nadchodzącym sezonie. - Dzięki naszemu sponsorowi już po części spełniamy nasze marzenia, jakimi były starty profesjonalnym autem T1 w pełnym cyklu RMPST – mówi Łukasz Schleiss. -  A co dalej? Zobaczymy...

AK, fot. Unitest Rally Team