ZOBACZ TAKŻE: Nie ma mocnych na… Crazy Buggy | Mad Max z silnikiem 1750 KM – struś pędziwiatrWygląda na to, że będzie to rewolucyjna konstrukcja na polskim, a nawet europejskim rynku. Jej najważniejsze elementy to rama przestrzenna, z której słynie 4xDrive, w pełni niezależne zawieszenie oraz potężny silnik umieszczony – uwaga, uwaga! - za kabiną!
Dominik z Robertem nie ukrywają, że inspiracją dla nich są niezwykłe amerykańskie truggy, które ścigają się w pustynnych baja. Teraz chcieliby taki pojazd dostosować do warunków europejskich, typowych dla klasy cross-country. Jego waga ma nie przekroczyć 1750 kg.
Obecnie rozważany jest montaż dwóch jednostek – potężnego,
7-litrowego V8 o mocy 300 KM i momencie obrotowym ponad 600 Nm z Corvette'y (rozwiązanie podpatrzone od Amerykanów oraz
Rosjanina Borisa Gadasina, który z powodzeniem stosuje takie jednostki w swoich G-Force Proto) lub – gdyby wariant wysokolitrażowy nie sprawdził się – wykorzystanie sprawdzonych już w Gratach silników
BMW: 4 lub 4,4 l (
być może z dopingiem Nitro znanym ze Smoczycy IV).
ZOBACZ TAKŻE: Grat 2 (2009) - Robert Kufel i Dominik Samosiuk | SAM MRT08 kontra Grat 2 (2009): Równi, ale różni | Premiera SAM EVO3 - Łukaszewski i Duhanik ruszają na podbój EuropyW zawieszeniu pracować mają oczywiście
FOX-y, dla których alternatywą mogą być amortyzatory produkcji... polskiej lub azjatyckiej! Oba warianty „zapasowe” są – jak się dowiadujemy u źródła – całkiem prawdopodobne. Gdyby ruszyła produkcja „seryjna” Grata 3 („dwójek” powstało już bodaj siedem), możliwe jest, że samochód będzie oferowany w różnych specyfikacjach (i cenach). Projekt niezależnego zawieszenia to dla polskiego teamu największe wyzwanie. Jak przyznaje Robert Kufel, każda zmiana kąta nachylenia wahaczy czy punktów mocowania potrafi diametralnie zmienić ich zachowanie. Dlatego większość prac koncepcyjnych wykonywana jest w CADzie, a konsultantem jest profesor Dawid Moniuszko z Politechniki Wrocławskiej, specjalizujący się konstrukcjach pojazdów typu buggy.
Grat 3 ma być rajdówką cross-country, ale Dominik i Robert to reprezentanci off-roadu, którzy w teren nie ruszają się bez napędu 4x4 (w truggy to nie takie oczywiste) i wyciągarki. Starowski mechanik to jednak zbyt wiele, dlatego z przodu, gdzie nieoczekiwanie Dominikowi nie brakuje miejsca, ma być umieszczony
jedynie szybki, dwusilnikowy „elektryk” (niekoniecznie Gigglepin!).
Więcej zdradzić nie możemy. Auto ma być gotowe w II połowie roku, a jego debiut szykowany jest na październikowy MT Series. Członkowie 4xDrive nie chcą tego oficjalnie potwierdzić (ani temu zaprzeczyć), ale podobno
jest szansa, że Grat 3 zawitałby w listopadzie na legendarnym 45. Tecate SCORE Baja 1000. A to już inny świat... Trzymamy kciuki!
text: Arek Kwiecień-Plecień