Frankfurt 2011: Maserati Kubang, czyli… Grand Cherokee z silnikiem Ferrari

Maserati Kubang ma już… 8 lat. Tak, to nie pomyłka. Jako pojazd koncepcyjny zadebiutował już w 2003 roku w Detroit. Ale dopiero dziś możemy ogłosić oficjalną premierę luksusowego SUV-a o włosko-amerykańskim rodowodzie.

ZOBACZ TAKŻE: Terenowe Maserati z silnikiem Ferrari - egzotyczna krzyżówka | Maserati Kuba - wbrew regułom

Z Kubanga prezentowanego 8 lat temu nic już nie zostało. Tamto auto bazowało na modelu Quattroporte, a w jego konstrukcji wykorzystano rozwiązania znane m.in. z Touarega. Dzisiejszy Kubang, preznetowany właśnie na wystawie we Frankfurcie, jest dzieckiem koncernu Fiat i Chrysler, które w międzyczasie połączyły swe siły. Tym samym Włosi otrzymali jak na tacy gotowe, sprawdzone rozwiązania stosowane od lat przez Jeepa.

Oficjalnych danych technicznych jeszcze nie ma, ale od pewnego czasu mówi się, że do zbudowania Kubanga wykorzystano płytę podłogową Jeepa Grand Cherokee (auto ma być również budowane w tej samej fabryce co Jeep, w Jefferson North). Pozostałe elementy pojazdu są już podobno dziełem Włochów.
Projektem silnika zajął się Paolo Martinelli, który wcześniej przepracował 30 lat w Ferrari. Jednostka ma być zresztą budowana w jednej z fabryk Ferrari. Autorskim dziełem Maserati mają być natomiast ośmiostopniowa, automatyczna skrzynia biegów, zawieszenie czy układ hamulcowy. Włoski styl nietrudno dostrzec również w projekcie nadwozia, które powstało w Maserati Style Center pod kierunkiem Lorenzo Ramaciottiego.

Krzyżówka mobilności Jeepa, siły Ferrari i wykwintnego stylu Maserati? To może być niezwykle frapujące auto…
AreK, fot. Newspress