Niebanalna uroda, luksusowe wykończenie i zaawansowana technika – hybrydowy model Citroena Wild Rubis SUV, który w kwietniu został zaprezentowany na salonie motoryzacyjnym w Szanghaju, zebrał znakomite oceny, dzięki czemu rośnie prawdopodobieństwo, iż zobaczymy go również na europejskich ulicach.

Pierwotnie auto, korzystające z platformy DS5, projektowane było z myślą tylko o rynku chińskim. Jak ustalił portal autocar.co.uk, Citroen rozważa jednak wprowadzenie nowego auta również do salonów w Europie. Przy okazji zmieni się jego nazwa – z Wild Rubis na DSX7, poszerzając tym samym ofertę spod znaku „DS”, czyli subbrandu premium francuskiego producenta.

Citroen DSX7 wyróżnia się nie tylko – co widać na zdjęciach – ładną sylwetką i gustownym wyposażeniem, ale przede wszystkim ciekawą technologią. Jego przednią oś napędza 225-konny silnik benzynowy 1.6, a tylną - elektryczny motor o mocy 70 KM. W pełni naładowany akumulator pozwala mu pokonać dystans 50 km bez używania silnika spalinowego. By było przyjemnej, możliwe jest ładowanie ze zwykłej wtyczki elektrycznej.

W sumie otrzymujemy ładne auto z napędem 4x4 o niebagatelnej mocy 295 KM i na dodatek proekologiczne, bo emitujące średnio tylko 43 g dwutlenku węgla na kilometr. Standardowo napędzane są koła przednie; gdy system wyczuje ich poślizg, automatycznie uruchamia elektryczny napęd kół tylnych. Na szczęście nie wszystko uzależnione jest od widzimisię techniki – opuszczając asfalt, kierowca ma możliwość uruchomienia pełnego napędu 4x4.

Citroen DSX7 będzie konkurować z innymi luksusowymi SUV-ami, takimi jak Audi Q5, BMW X3 czy Lexus RX. W ofercie mają być dostępne modele z dwa i cztery koła. Szczegóły techniczne poznamy jednak dopiero w kwietniu 2014 na salonie pekińskim, gdy zaprezentowana zostanie produkcyjna wersja auta.  
AK