Brabus 800 Widestar – monarcha absolutny

Czy król może być jeszcze bardziej królewski? Jakkolwiek karkołomnie to brzmi – a owszem może! Brabus 800 Widestar – bodaj najmocniejsza terenówka (nie rajdówka!) na świecie – po dwóch latach swego panowania doczekał się miłej dla oka modernizacji. W odświeżonej szacie spokojnie porządzi sobie przez... co najmniej kolejne dwa lata.

Poprzednia wersja off-roadowego monarchy, o której szeroko rozpisaliśmy się w artykule Nie ma mocnych na Brabusa 800 Widestar, bazowała na modelu G55 AMG. Zaprezentowany na wystawie w Katarze (miejsce premiery wybrano raczej nieprzypadkowo...) jego następca został zbudowany w oparciu o nowszy model G65 AMG. Możliwości jednak ma te same: 6-litrowy silnik V12 z biturbo dysponuje mocą 800 KM i momentem obrotowym 1420 Nm (ograniczonym elektronicznie do 1100 Nm). Przypomnijmy, że „zwykły” G65 ma tylko 612 KM i 1000 Nm...

Niesamowity Brabus 800 Widestar do 100 km/h rozpędza się w 4,2 sek., a jeśli popuścić mu wodze, może pędzić nawet... 270 km/h! Na szczęście ktoś trzeźwo myślący ograniczył maksymalną prędkość do „skromnych” 250 km/h. Trzeba pamiętać, że mówimy nie o sportowym roadsterze, ale o Gelendzie – pełnokrwistej terenówce, jednej z najlepszych na świecie! Aż strach pomyśleć, co stałoby się, gdyby zaaplikować jej dodatkowy „mały” lift i wyposażyć w dobre „eMTeki”...

Widestar póki co nie zamierza jednak opuszczać asfaltu. To elegancka limuzyna, która obecnie chyba jest nieco ładniejsza od swego poprzednika – za sprawą przeprojektowanego grilla, zderzaków czy maski silnika. Gdyby ktoś jednak zechciał zaryzykować zadrapanie lakieru, do swej dyspozycji ma elektronicznie regulowane zawieszenie zaprojektowane we współpracy z Bilsteinem.

Brabus 800 Widestar to pojazd z pewnością nietuzinkowy, bijący na głowę inne terenowe limuzyny.  Wyjątkowy musi być również jego nabywca, gotów oddać pół królestwa na tankowanie swojej karocy...
AK