Toyota TJ Cruiser - odważna jak terenówka, pojemna jak van

październik 12, 2017

Każdy, kto planował daleką, off-roadową wyprawę, stawał przed dylematem, jakim samochodem jechać. Typowe terenówki, które dają gwarancję, że poradzą sobie na odludnych bezdrożach, często okazują się ciasne i mało komfortowe. Z kolei bardziej pojemne minibusy nierzadko bywają bezradne w starciu z przeszkodami na drodze. Stąd bierze się popularność pojazdów łączących cechy typowego auta 4x4 oraz vana – na przykład VW Transporterów Syncro, Sprinterów z napędem 4MATIC czy Mitsubishi L300 4x4. Ich następczynią ma szansę stać się nowa Toyota TJ Cruiser, która zostanie zaprezentowana na wystawie w Tokyo.

TJ Cruiser 09T jak Toolbox (skrzynka narzędziowa), J jak Joy (zabawa). Japońscy inżynierowie już w samej nazwie Toyoty postarali się określić charakter nowego auta. Jego kanciaste, pudełkowate kształty przywołują na myśl skrzynkę, w której majsterkowicz może pomieścić wiele użytecznych narzędzi. Złośliwcy mogliby jednak powiedzieć, że „toolbox” to zapowiedź ciągłych napraw auta... Mamy nadzieję, że Toyota wykaże się jednak swoją „legendarną” niezawodnością, a TJ Cruiser faktycznie będzie miał okazję dostarczać jedynie przyjemności swoim użytkownikom podczas dalekich wypraw w teren. W tym celu między innymi części nadwozia samochodu (maska silnika, dach, błotniki) pokryte zostały specjalną powłoką odporną na zadrapania.

TJ Cruiser 07Na off-roadowe przeznaczenie pojazdu wskazuje również użycie napędu na wszystkie koła (będą również wersje z napędem na jedną oś), wzmocnione zawieszenie i duże koła korzystające z 20-calowych felg i opon Bridgestone. Najciekawiej – z punktu widzenia obieżyświatów – prezentuje się jednak wnętrze auta, w którym teoretycznie może podróżować czwórka pasażerów. Ich fotele można jednak złożyć, uzyskując idealnie równą podłogę, a tym samym przestrzeń ładunkową o długości prawie 3 metrów. Możliwości aranżacji i zabudowy pudełkowatego wnętrza są wręcz nieograniczone, a transport takich obiektów jak rower, motocykl czy deska surfingowa staje się zupełnie problematyczny.

Kto wie, być może już za kilka, kilkanaście lat ten nieco futurystycznie dziś wyglądający pojazd stanie się stałym elementem krajobrazu mongolskich stepów i australijskiego interioru.
MM