MHX6 Dirt² – tuning (i cena) do kwadratu

Każdy dobrze wie, że fabryczne BMW X6 nie jest materiałem na wyczynową terenówkę. Raz, że nie stanowi właściwej bazy dla przebudowy pod wymagania off-roadu, dwa, że... zwyczajnie szkoda pieniędzy, które dosłownie miałyby zostać utopione w błocie. Niemiecki tuner Manhart postanowił być jednak głuchy na te argumenty i zapowiedział budowę pięciu egzemplarzy „rajdowego” MHX6 Dirt².

Skąd owa „dwójka” w nazwie? Otóż to nie pierwszy raz, gdy Manhart bierze na warsztat X-szóstkę, by przerobić ją na terenówkę. Już w 2012 roku na targach w Essen pochwalił się stuningowaną wersją X6, która obok wyższej mocy (456 KM) wyróżniała się m.in. poszerzonym nadwoziem, podniesionym o 50 mm zawieszeniem i terenowymi oponami. Tym razem jednak poszedł o krok dalej, budując auto na bazie BMW X6M. MHX6 Dirt² zdaniem Christopha Erfurta z Manhart to samochód gotowy, by zmierzyć się z ciężkimi przeprawami. Ciekawe, czy poczujecie się przekonani.

ManhartKompleksowy tuning silnika (m.in. nowe tłoki, lepsze turbo) pozwoliły uzyskać zaiste niewyobrażalną moc 888 koni mechanicznych przenoszoną na koła za pośrednictwem wzmocnionego (i zarazem osłoniętego za pomocą solidnych paneli ochronnych) układu napędowego. Jednostka otrzymała ponadstandardowe chłodzenie oraz zdublowane źródło dodatkowego powietrza trafiającego pod maskę za pośrednictwem dwóch snorkeli umieszczonych po obu stronach maski.

Terenowy potencjał X6 zwiększył się za sprawą zastosowania zawieszenia KW Suspensions oraz 21-calowych felg, na które nałożono opony BF Goodrich All Terrain. Zmiany te wymogły zarazem montaż wydajniejszego układu hamulcowego.

Rzeczą najbardziej rzucającą się w oczy jest zewnętrzna klatka bezpieczeństwa, która (teoretycznie) ma uratować pasażerów auta w razie dachowania, ale jednocześnie ma również chronić karoserię podczas przedzierania się przez las i chaszcze. Przód i tył auta osłania nieco rachityczne z wyglądu orurowanie, które (z przodu) stanowi zarazem miejsce montażu... - tak, tak! - wyciągarki. Na tylnej klapie, która i tak nie otwiera się przyblokowana rurami klatki, umieszczono fantazyjnie koło zapasowe.

Wyjątkowe auto zostało zaprojektowane dla wyjątkowych klientów z... Bliskiego Wschodu, którzy gotowi będą wyłożyć na stół co najmniej 395 tysięcy Euro. Samochód będzie budowany wyłącznie „na zamówienie” - firma deklaruje, że na przygotowanie pojazdu potrzebuje 6 do 8 miesięcy.
MM