Huntsman 6x6 i G 500 4x4² – z terenu na salony

Zgodnie z zapowiedziami na salonie motoryzacyjnym w Genewie zaprezentowane zostały dwie „czystej krwi” terenówki, których potencjał terenowy został znacznie podniesiony za sprawą śmiałych modyfikacji. Sześciokołowy Kahn Design Flying Huntsman 110 WB 6x6 Concept oraz wyposażony w zwolnice Mercedes G 500 4x4² to auta, obok których trudno przejść obojętnie.

Produkcja słynnego Mercedesa-Benz G63 AMG 6x6 nie będzie kontynuowana, ale kto spóźnił się z jego zakupem, nie musi pogrążać się w rozpaczy. Z dwóch powodów.

Firma Kahn Design wzięła na warsztat Defendera 110, którego wyposażyła w trzecią oś napędową i potężny silnik 6.2 l V8 LS3 o mocy 436 KM. Huntsman, bo tak brzmi jego oficjalny przydomek, na pewno nie jest mistrzem gracji, ponieważ przeszkadzają mu w tym jego ponadprzeciętne gabaryty – maska silnika wydłużona została o 40 cm, kabina o metr, a szerokość zwiększyła się o 15 cm. Z tej przyczyny, a także za sprawą pancernych płyt, w które na życzenie można uzbroić auto, sześciokołowemu Land Roverowi bliżej do miana czołgu niż terenówki.


Druga z prezentowanych w Genewie terenówek - Mercedes G 500 4x4² - również ma sporo wspólnego z G63 AMG 6x6, od którego zapożyczył podwozie (skrócone o jedną oś) i zawieszenie. Wyróżnikiem Gelendy „podniesionej do kwadratu” są zamontowane przy kołach zwolnice, dzięki którym prześwit auta zwiększył się do 45 cm, a deklarowana głębokość brodzenia do 100 cm.

Przy każdym kole pracuje zamontowany równolegle system podwójnych sprężyn i amortyzatorów. Jedna kolumna ma konwencjonalne ustawienie, a w drugiej siła tłumienia jest sterowana elektronicznie i dostosowana do aktualnej sytuacji na drodze. Taka konstrukcja umożliwia znaczne pochylenie sworznia zwrotnicy w trybach Sport i Comfort, uruchamianych za naciśnięciem przycisku (czas reakcji 15 ms). Sztywniejsze ustawienia trybu Sport pozwalają szybciej pokonywać ciasne zakręty, a tryb Comfort ukierunkowany jest na harmonijne tłumienie nierówności. W sytuacjach podbramkowych, takich jak nagłe manewry, system automatycznie przełącza się na program sportowy w celu zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa prowadzenia.

Sercem pojazdu jest 4-litrowa widlasta „ósemka” o mocy 422 KM zaopatrzona w bezpośredni wtrysk benzyny oraz podwójne turbodoładowanie. Jak twierdzi producent, zamontowanie turbosprężarek między głowicami owocuje ich lepszą reakcją, a przy tym pozwala na uzyskanie kompaktowych wymiarów jednostki i ograniczenie zużycia paliwa. W przypadku produkcji seryjnej 4-litrowy silnik V8 spełniałby normę Euro 6, w tym limit emisji cząstek stałych obowiązujący od 2016 roku.

G 500 4x4² dostępny jest z ogumieniem terenowym MT w rozmiarze 37 x 12,5 x 18 cali i specjalnymi felgami typu beadlock. Na wypadek ostrego kontaktu z podłożem, projektanci zaopatrzyli G 500 4x4² w wytrzymałą, dwuczęściową osłonę podwozia ze stali nierdzewnej.

MM, fot Newspress, Mercedes-Benz