Mini Gelenda, czyli Mercedes GLG. Uwaga na oczy!

październik 23, 2012
GLG_ABPłakaliśmy już rzewnymi łzami nad Land Roverem DC100 (tzw. „następcą” Defendera) i wygląda na to, że czekają nas kolejne koszmarne sny... Coraz częściej mówi się o planach budowy Mercedesa GLG, który – to nas akurat wcale nie dziwi – ma konkurować z LR DC100. Ale dlaczego ktoś uparł się, by stylizować go na legendarną Gelendę?

Produkowany od 33 lat Mercedes G ma tak wielu zwolenników, że póki co nikt nie myśli o przerywaniu tej dobrej passy. Jego kwadratowa sylwetka już wyraźnie odstaje od dzieł współczesnej motoryzacji, ale mimo to Gelenda wciąż ma się dobrze. Niestety ktoś wpadł na pomysł, by uszczknąć nieco z jej sukcesu...

Mercedes-Benz planuje rozpoczęcie produkcji dwóch nowych crossoverów, które powstaną na bazie nowej Klasy A. Jednym będzie oficjalnie już zatwierdzony GLA, a drugim GLG, którego kształty mają nawiązywać do wyglądu Gelendy. Zaprezentowane przez „Auto Bild” zdjęcie prezentuje koszmarka, GLG_AB_1będącego skrzyżowaniem Skody Yeti, LR DC 100 i Mercedesa G... Więcej na temat jego „urody” pisać już nie będziemy.

Mercedes GLG ma występować w wersjach z napędem na przednią oś (bez komentarza...) oraz 4MATIC (sprzęgło Haldex). Terenowego GLG wspomagać będzie m.in. system hill descent control oraz dodatkowe osłony podwozia. Pod maskę mają trafić silniki znane już z Klasy A i B, m.in. benzynowe 1.6 i 2.0 oraz wysokoprężne 1.8 i 2.1. Planowane są oczywiście wersje AMG (350-konny GLG45 z 7-biegową automatyczną skrzynią) oraz (być może) hybryda plug-in.

Cóż, pozostaje tylko ściskać kciuki, by produkcja oryginalnej Gelendy trwała jak najdłużej...

AK, fot. "Auto Bild"