Przed Rajdem Maroka 2013: Sonik w wymarzonej sytuacji

październik 11, 2013
rs2- Każdy sportowiec marzy żeby znaleźć się w takiej sytuacji, w jakiej jestem. Stara maksyma mówi, że zawody to najlepszy trening i właśnie z takim założeniem jadę na finałową rundę tegorocznego sezonu – mówi przed startem Rajdu Maroka Rafał Sonik. Kapitan Poland National Team zapewnił już sobie Puchar Świata FIM i na Saharze będzie miał okazję przetestować siebie oraz sprzęt przed zbliżającym się wielkimi krokami Dakarem.

Rajd Maroka zastąpił w kalendarzu Rajd Faraonów, który organizatorzy byli zmuszeni odwołać ze względu na niestabilną sytuację polityczną w Egipcie. Rywalizacja, którą otworzy poniedziałkowy odcinek specjalny o długości 203 km w żaden sposób nie może już jednak wpłynąć na zmianę lidera cyklu. Losy Pucharu _DSC9181Świata rozstrzygnęły się w Brazylii, gdzie Rafał Sonik zapewnił sobie wystarczającą przewagę nad rywalami.

- W niemal każdym rajdzie musimy znaleźć balans pomiędzy tym, co możemy maksymalnie „wycisnąć” z quada, a marginesem bezpieczeństwa, który pozwala nam dotrzeć do mety. Tymczasem tutaj nie muszę się tym przejmować. Na każdy etap mogę zamontować inny zestaw amortyzatorów, założyć różne opony, poeksperymentować z ustawieniami kierownicy. Nie muszę martwić się o punkty do klasyfikacji. Mogę skoncentrować się na nauce. Z tego względu ten rajd to dla mnie błogosławieństwo – mówi kapitan Poland National Team w dniu swojego wylotu do Maroka.

Za plecami Polaka będzie toczyć się zacięta walka Mohammeda Abu-Issy i Mauro Almeidy o drugie miejsce w klasyfikacji sezonu. – To będzie bardzo ciekawy pojedynek, zwłaszcza że obaj z pewnością pojadą zgodnie z zasadą „bij mistrza”. Ale w mojej głowie już jest Dakar. Będę poza tym – komentuje Sonik.

MM, fot. PR Sonik