Leonid Novitskiy (X-Raid): Dołożę starań, by stanąć na podium w Limie

Leonid_smallRosjanin Leonid Novitskiy w Dakarze startuje od 2007 roku; od 2008 r. reprezentuje barwy zespołu X-Raid. Wraz z pilotem Andresem Schulzem (który był rajdowym partnerem takich sław jak Jutta Kleinschmidt, Carlos Sainz czy Hiroshi Masuoka) w latach 2010-2011 dwukrotnie zwyciężał Puchar Świata FIA. Teraz jego celem jest Dakarowe podium – jako kierowca jednego z X-Raidowych MINI All4 Racing ma powody, by mierzyć bardzo wysoko. Tylko czy na drodze nie staną mu jego teamowi koledzy? Tuż przed wylotem na Dakar z Leonidem Novitskiy'm rozmawiał Pep Cifre z naszego partnerskiego serwisu RallyRaid.es (Rally Raid Media Group).

IMG_0107Rosjanin Leonid Novitskiy w Dakarze startuje od 2007 roku; od 2008 r. reprezentuje barwy zespołu X-Raid. Wraz z pilotem Andresem Schulzem (który był rajdowym partnerem takich sław jak Jutta Kleinschmidt, Carlos Sainz czy Hiroshi Masuoka) w latach 2010-2011 dwukrotnie zwyciężał Puchar Świata FIA. Teraz jego celem jest Dakarowe podium – jako kierowca jednego z X-Raidowych MINI All4 Racing ma powody, by mierzyć bardzo wysoko. Tylko czy na drodze nie staną mu jego teamowi koledzy? Tuż przed wylotem na Dakar z Leonidem Novitskiy'm rozmawiał Pep Cifre z naszego partnerskiego serwisu RallyRaid.es (Rally Raid Media Group).

ZOBACZ TAKŻE: Tuż przed Dakarem 2012 - rozmawiamy z Krzysztofem Hołowczycem | GINIEL DE VILLIERS dla TERENOWO.PL. Ekskluzywny wywiad! | ALFIE COX specjalnie dla TERENOWO.PL. Kolejny ekskluzywny wywiad!

Pep Cifre / RallyRaid.es: - Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z rajdem Dakar? Jak wspominasz swój występ w ostatniej edycji?


- W Dakarze wystartowałem po raz pierwszy w 2007 roku, będąc jeszcze amatorem. Moja wiedza na jego temat była znikoma – znałem jedynie liczne opowieści kierowców, którzy mieli przyjemność uczestniczyć w tym wspaniałym maratonie. Gdy stałem się już częścią Dakaru, zrozumiałem, dlaczego miliony ludzi Mini_1postrzegają ten rajd za najbardziej ekstremalną,  najtrudniejszą imprezę na świecie i dlaczego wpisano ją do Księgi Rekordów Guinnessa. W swym debiucie dotarłem na metę na 20. pozycji w klasyfikacji generalnej, będąc najlepszych amatorem. Odtąd Dakar stał się moją pasją. Nieustannie czuję wpływ jego ducha i mocy. Przez cały rok przygotowuję się i czekam na start. Dakar jest wyzywaniem dla mnie, dla mojej odporności psychicznej i przygotowania fizycznego; jest pojedynkiem z Naturą w ekstremalnych warunkach rajdowych.
Najlepszy „Dakar” dla mnie to rok 2009, w którym finiszowałem w pierwszej dziesiątce – na 8. miejscu, jako najlepszy z kierowców z zespołu X-Raid.  Największym rozczarowaniem był dla mnie Dakar 2011, ponieważ nie ukończyłem go z powodu złamanej ręki.

- Jak przygotowujesz się do Dakaru?

- Przygotowania są zawsze bardzo intensywne, zwłaszcza w ostatnich 2 miesiącach przed startem. W październiku nasz zespół trenował przez 10 dni w Maroku, gdzie skupiliśmy się na ustawieniach naszych samochodów. Teraz wszystkie MINI i pozostałe rajdówki są w perfekcyjnym stanie, gotowe do rajdu.

NovitskiySchulzPo raz ostatni cały zespół spotkał się w Austrii. W górach przeszliśmy wymagający trening fizyczny, zaaplikowano nam nawet krioterapię, która miała uwolnić w naszych organizmach dodatkową energię.

- Jakie są Twoje cele na Dakar 2012? Czego najbardziej się obawiasz?


- Przede wszystkim spodziewamy się ciężkiej walki z głównymi rywalami: zespołem Robbiego Gordona, Mitsubishi, nowym teamem Toyoty. W ich samochodach jadą prawdziwi profesjonaliści, dlatego musimy być czujni. Ponadto czeka na nas nowa trasa w nowym terenie, czyli w Peru, która będzie bardzo wymagająca ze sportowego punktu widzenia. W Peru odbędą się finałowe etapy, co oznacza, że ryzyko popełnienia błędu będzie większe niż na początku. Musimy być w pełni skoncentrowani aż do samej mety. To moje obawy, ale przede wszystkim spodziewam się doskonałych rezultatów osiągniętych przez moją załogę i nasz team!

Text: Pep Cifre / RallyRaid.es, AK

A już we środę (28.12) – kolejny ekskluzywny wywiad specjalnie dla portalu Terenowo.pl – tym razem ucięliśmy sobie krótką pogawędkę z samym Stephanem Peterhanselem!:)

Oceń ten artykuł
(0 głosów)