Możliwości x 4 - serwisy aut terenowych

By grudzień 15, 2006 10748
Samochód terenowy, wykorzystywany w jeździe po bezdrożach, predestynowany jest do częstych wizyt w warsztacie. Powodem niekoniecznie muszą być jego częste awarie, choć o uszkodzenie pojazdu podczas walki w lesie czy brodzenia w błocie nie jest trudno. Właściciele terenówek często oddają do serwisów również auta w pełni sprawne, zamierzając – poprzez modyfikację czy montaż dodatkowego wyposażenia – zwiększyć ich niezawodność i poprawić właściwości jezdne.
Samochód terenowy, wykorzystywany w jeździe po bezdrożach, predestynowany jest do częstych wizyt w warsztacie. Powodem niekoniecznie muszą być jego częste awarie, choć o uszkodzenie pojazdu podczas walki w lesie czy brodzenia w błocie nie jest trudno. Właściciele terenówek często oddają do serwisów również auta w pełni sprawne, zamierzając – poprzez modyfikację czy montaż dodatkowego wyposażenia – zwiększyć ich niezawodność i poprawić właściwości jezdne.     

Warsztatów, które specjalizują się w obsłudze aut terenowych, w Polsce nie brakuje. Wśród nich znajdują się autoryzowane stacje obsługi oraz serwisy samochodów, których producenci – na podobnej zasadzie co inni wytwórcy aut osobowych – troszczą się o należytą opiekę nad swymi pojazdami. – Jako Autoryzowana Stacja Obsługi naszym klientom oferujemy kompleksową opieką serwisową nad ich autami (m.in. przeglądy, naprawy czy usługi blacharskie) – mówi Andrzej Marek z firmy ASC Kraków, która jest dilerem samochodów marki Chrysler-Jeep. – W zakresie naszych usług są również poważniejsze modyfikacje Jeepów, które prowadzimy jednak w osobnym dziale off-road. Tu oferujemy zaawansowany tuning auta, polegający np. na przebudowie zawieszenia czy montażu wyciągarki.

Autoryzowanym, ale niezależnym serwisem samochodów marki Land Rover jest mieszczący się w Krakowie Land Serwis, który oferuje m.in. naprawy gwarancyjne i pogwarancyjne, a także wszelkiego rodzaju modyfikacje i zaawansowane przeróbki aut pod kątem jazd przeprawowych oraz wypraw. Krakowska firma posiada ogólnopolską sieć warsztatów współpracujących.

Właściciele terenowych aut swoje pojazdy serwisować mogą także w warsztatach, które wprawdzie nie posiadają autoryzacji, ale za to specjalizują się w obsłudze samochodów konkretnych marek. W warszawskim serwisie Wyprawa 4x4 najmilej widziani są posiadacze Toyot: Land Cruiser, Hilux oraz 4 Runner. W Land Roverach specjalizuje się m.in. firma Land Lovers z Warszawy, Serwis Samochodów Terenowych SST z Długiej Gośliny czy Moli Serwis z Poznania. – Wychodzimy z założenia, że zamiast udawać fachowców od wszystkiego, lepiej jest serwisować auta tylko jednej marki, ale za to robić to naprawdę dobrze – wyjaśnia Joachim Kroll z firmy SST. Podobnego zdania jest Paweł Moliński z Moli Serwis: – Specjalizujemy się przede wszystkim w Land Roverach, ale obsługujemy również inne auta terenowe o klasycznej konstrukcji, która pozwala na przeprowadzenie sensownych przeróbek.

Wśród warsztatów 4x4 znajdziemy również takie, które oferują pełny zakres usług obejmujących obsługę, przebudowę i doposażenie aut terenowych niezależnie od ich marki. – Jesteśmy gotowi na wszystko – zapewnia Tomasz Bancarzewski z gdańskiej firmy Trasek. – Serwisujemy, przerabiamy, czasem niemal budujemy do nowa wszystkie auta terenowe, gotowi spełnić każdą zachciankę naszego klienta.

Równie szeroki zakres działalności ma także np. krakowska firma Raffi, oferująca m.in. naprawy, modyfikacje i doposażanie w terenowe akcesoria aut marki Jeep, Nissan, Suzuki czy Toyota. – Największe doświadczenie mamy jednak w obsłudze Jeepa – mówi Robert Januszewski, szef serwisu. – W naszym serwisie podejmujemy się zarówno niewielkich przeróbek, jak i budowy profesjonalnych aut rajdowych i wyprawowych. Niezłą reklamą krakowskiej firmy jest stworzony w niej niemal od podstaw, przy wykorzystaniu podzespołów z różnych aut, samochód Wojciech Polowca, który startuje nim (i wygrywa!) w najtrudniejszych rajdach ekstremalnych w Polsce i na świecie.

Warsztaty 4x4 otwarte są na wszystkich właścicieli samochodów terenowych, jednak posiadacze aut klasy SUV – poza bieżącymi naprawami i drobnymi modyfikacjami – na więcej nie mogą raczej liczyć. – Naszpikowane elektroniką i obudowane plastikami auta w terenie często gorzej się sprawują od starszych modeli aut, które w kontakcie z błotem, skałami czy wodą są mniej zawodne, a przy tym można je łatwiej i taniej zmodyfikować – stwierdza Paweł Falcman, właściciel warszawskiego serwisu Xtrem. Podobnego zdania jest Tomasz Bancarzewski: - Z SUV-ami ciężko cokolwiek zrobić. To ładne auta, ale ich przebudowa jest bardzo utrudniona i nie przynosi spodziewanych efektów. Ich kupno odradzamy więc klientom, którzy chcą bawić się w prawdziwy off-road.

Niektórym właścicielom nie zależy jednak na podnoszeniu terenowych możliwości swoich aut. Wystarczy, że – np. za sprawą ogromnego, chromowanego grilla lub potężnych opon, które nigdy nie zaznały błota – ich auto zyskuje na wyglądzie oraz prestiżu. – Nazywamy to tuningiem wizualnym – śmieje się Andrzej Marek. W off-roadowym środowisku utarło się również określenie „bulwarowiec”, które jednoznaczne wskazuje, gdzie tak nazywane auto spotkać można najłatwiej.

Najczęstszym powodem, dla którego właściciele aut 4x4 zaglądają do specjalistycznych serwisów, są bieżące naprawy i przeglądy ich pojazdów. – 90 procent moich klientów używa auta terenowego do jazdy na co dzień – szacuje Piotr Kowal, właściciel firmy Land Serwis. Pozostali odwiedzają warsztaty 4x4, planując zwykle stopniową modyfikację swych aut z myślą o wyprawach w trudniejszy teren. „Od czego mam zacząć?” – to najczęstsze pytanie, jakie zadają świezi nabywcy terenówek. – Dobrym rozwiązaniem na początek jest zabezpieczenie samochodu przed jego uszkodzeniem podczas jazdy po bezdrożach – radzi Paweł Moliński. – W autach montujemy więc grille oraz solidne zderzaki chroniące przód pojazdu,KA_378_D.jpg a także osłony mechanizmów układu napędowego. W naszym żargonie nazywamy to „dozbrajaniem” auta w teren. Kolejnymi modyfikacjami, na które zazwyczaj decydują się klienci, jest montaż przedniej wyciągarki i założenie opon przeznaczonych do jazdy w terenie.
Lepiej przygotowane auta kuszą, by wystartować w off-roadowym rajdzie lub udać się w daleką podróż. W myśl zasady, iż apetyt rośnie w miarę jedzenia, lista życzeń klienta zwykle stopniowo wydłuża się: auto jest podnoszone, przeróbce ulega zawieszenie, montowane są blokady mechanizmów różnicowych, a samochód otacza się rurową klatką bezpieczeństwa. W jego wnętrzu miejsce fabrycznych siedzeń zajmują fotele kubełkowe, a na tablicy rozdzielczej pojawiają się odbiorniki GPS oraz metromierze. Ceny modyfikacji są niestety niemałe: montaż wyciągarki mechanicznej to koszt rzędu 10 tys. złotych, rozbudowanego grilla – nawet 3 tys. zł, a klatki bezpieczeństwa – około 1,5 tys. zł.

Zdarzają się klienci, którzy zamiast stopniowo modyfikować auto od razu zamawiają wykonanie profesjonalnej rajdówki. – Obecnie w naszym warsztacie stoi Suzuki Samurai, którą – na specjalne życzenie naszego klienta – przerabiamy pod kątem jazdy w ekstremalnym terenie – opowiada Robert Januszewski. – Zamontowaliśmy już w niej silnik 1.6 Vitary, blokady dyferencjałów, kute zawieszenie, zmieniliśmy również przełożenia w reduktorze i mostach. Czeka ją jeszcze m.in. założenie klatki bezpieczeństwa. KA_378_I.jpg W krakowskim Land Serwisie można za blisko 200 tysięcy złotych zamówić rajdowego Tomcata, budowanego na licencji angielskiej, który nadaje się do startów zarówno w rajdach szybkościowych, jak i przeprawowych.

Poza naprawą i przeróbką aut terenowych działalność warsztatów 4x4 często obejmuje również sprzedaż off-roadowych części i akcesoriów. W prowadzonych przez nie sklepach zaopatrzyć się można np. w zestawy kompletnych zawieszeń, opony terenowe, wyciągarki, taśmy, liny, bloczki, reflektory, podnośniki typu hi-lift, namioty i bagażniki dachowe, a nawet scyzoryki. Prestiżu firmy wzrasta, gdy sklep funkcjonuje również w internecie.

Serwisy aut terenowych często – co naturalne – stanowią miejsce spotkań zafascynowanych off-roadem kierowców, czasem przeradzając się w mniej lub bardziej formalne kluby 4x4. Ich działalność obejmuje m.in. organizację wypraw (łódzki Autotraper Off-Road Klub Polska powrócił właśnie z wyprawy do Tunezji), rajdów (pod opieką Wyprawy 4x4 w ubiegły weekend odbył się słynny rajd przeprawowy „Żelazna”; ASC Kraków od kilku lat organizuje dla swych klientów oraz miłośników Jeepów rajd Jeep Pasja; bielska firma Extrem 4x4 zaprasza na rajd o znamiennej nazwie Masakra), a także szkoleń oraz komercyjnych imprez integracyjnych (np. Moli Serwis kształci w obsłudze terenówek m.in. Grupy Ratownictwa Kataklizmowego, służby graniczne i antyterrorystów).

text i foto: Arek Kwiecień

Orientacyjne ceny modyfikacji i dodatkowego wyposażenia 4x4
Wyciągarka elektryczna Warn 9.5 TI 6.500 zł
Montaż wyciągarki elektrycznej 350-1.500 zł
Wyciągarka mechaniczna Star 660 (wraz z montażem) 10.000 zł
Snorkel Safari (wraz z montażem) 2.500 zł
Klatka bezpieczeństwa do Suzuki Samurai 1.500 zł
Grill ochronny (wraz z montażem) 500-3.000 zł
Lift zawieszenia 200-700 zł
Opony BF Goodrich MT (1 szt.) 525-744 zł
Akumulator Optima Yellow Top 1.094 zł
Fotel Bimarco Cobra (1 szt.) 420 zł
Metromierz Terratrip 202 Plus 1.490 zł
Odbiornik GPS Garmin Map 76 1.538 zł

Artykuł opublikowany w czasopiśmie "Giełda Samochodowa", nr 28/2005 (990) z dnia: 12 kwietnia 2005 roku.

 

Oceń ten artykuł
(0 głosów)