Niemiecki tuner STARTECH zaprezentował dwa zmodyfikowane przez swoich designerów projekty Land Roverów. Zmiany nie spowodują zapewne, że Defender 90 czy RR Sport będą jeszcze lepiej jeździć, ale – trzeba to przyznać – oba auta wyglądają niczego sobie.

Nieźle prezentuje się zwłaszcza Land Rover Defender 90 Yachting Edition, który stworzony został z myślą o takich kierowcach jak Mateusz Kusznierewicz (skądinąd miłośnik off-roadu). Typowa dla morskich jachtów biel nadwozia pasuje idealnie do kunsztownie wykończonego wnętrza, w którym dominuje kolor błękitny. Dwa kubełkowe fotele Recaro, a także deska rozdzielcza i panele drzwi obite są niebieską skórą, którą obszyto gustowną, białą nitką.  Podsufitkę wykonano z alcantary, ale największe wrażenie budzi podłoga auta, którą wyłożono… drewnem tekowym. Land Rover Defender 90 Yachting Edition sprawia, że pojęcie „auta bulwarowego” nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Range Rover Sport zmodyfikowany przez STARTECH-a pewnie przypadłby do gustu Lordowi Vaderowi. Podobnie jak i on wygląda również groźnie i ponuro. W jego fizysie uwagę zwracają 22-calowe aluflegi, fantazyjne światła LED do jazdy dziennej i tylny kamuflaż, które maskuje zaczep haka holowniczego. Wyposażenie kabiny urozmaica m.in. sportowa kierownica, ozdóbki ze stali nierdzewnej (z podświetlonym logo STARTECH) i aluminiowe nakładki na pedały. Komu to nie wystarcza, może zamówić „extrasy”, takie jak skórzana tapicerka i dodatki wykonane z egzotycznego drewna.   
AK
(30/11/2010)