TERENOWO.PL to założony w 2007 roku portal motoryzacyjny poświęcony pojazdom i sportom off-roadowym. Popieramy wyłącznie legalną jazdę w terenie, sprzeciwiając się bezmyślnemu niszczeniu przyrody, rozjeżdżaniu szlaków turystycznych i płoszeniu zwierząt. Chcesz pokazać, jakim jesteś off-roaderem? Zapisz się na rajd i stań do rywalizacji z innymi zawodnikami.
Finałowy, piąty etap rajdu Abu Dhabi Desert Challenge 2012 był ostatnią szansą dla Khalify Al-Mutaiwei, by przegonić w „generalce” Jeana-Louisa Schlessera. Dwukrotny zwycięzca Dakaru nie pozostawił jednak nic przypadkowi i jako pierwszy dotarł od mety, wyprzedzając swego głównego rywala aż o godzinę.
- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa – mówił na mecie dwukrotny zwycięzca Dakaru. - W ostatnim roku nasze buggy przeszło wiele zmian i teraz znakomicie radzi sobie na wydmach. A tu zawsze jest gorąco, co jest dużym wyzwaniem dla samochodu i jego załogi. Mój pilot Konstantin wykonał jednak swoją pracę znakomicie. Pustynia jest pełna zdradliwego miękkiego piasku, do którego trzeba się przyzwyczaić. Często trzeba jechać bardzo szybko, zapominając o hamowaniu. I aż do mety nigdy nie można być pewnym zwycięstwa.
Khalifa Al-Mutaiwei choć bardzo starał się, nie potrafił zagrozić Schlesserowi. 8 lat przerwy w off-roadzie musiało odcisnąć na nim swe piętno. Dlatego jego drugie miejsce w zawodach nie można nazywać porażką, choć teoretycznie MINI jest lepszym autem od buggy Schlessera. Lepszym lecz nie na wydmach, a rajd Abu Dhabi Desert Challenge w znakomitej większości rozgrywany był na piasku. Ostatniego dnia zawodów Al-Mutaiwei miał ponadto pecha – stracił blisko godzinę czasu na naprawę wentylatora.
Trzecie miejsce w klasie samochodów zajął Patrick Sireyjol, jadący podobnie jak Schlesser buggy.
W klasie motocykli ostatni etap, z metą w Abu Dhabi, wygrał Hiszpan Marc Coma, przypieczętowując tym samym swe zwycięstwo w rajdzie. Jako drugi linię mety przekroczył jego rodak Joan Barreda-Bort, który jednocześnie zajął 2. miejsce klasyfikacji końcowej.
Kuba Przygoński wywalczył trzeci czas etapu, lecz mimo dobrego wyniku pozostał na szóstej pozycji w klasyfikacji Mistrzostw Świata. Marek Dąbrowski był dziś najszybszy w klasie Open, którą zdecydowanie wygrał.
Najwięcej radości polskim kibicom przysporzył jednak Łukasz Łaskawiec, który w tym roku reprezentuje własny team. Łoker finałowy etap ukończył na 5. pozycji (4. był Sonik), ale w klasyfikacji generalnej rajdu zajął ostatecznie 2. miejsce! Rafał Sonik z powodu 19-godzinnej kary uplasował się na 8. pozycji.
Już w przyszły weekend rozpocznie się kolejna runda Pucharu Swiata FIA - rajd Sealine Qatar Cross Country Rally. Zapowiadają się ogromne emocje: na starcie zobaczymy m.in. - UWAGA, UWAGA! - Nassera Al-Attiyaha, który zasiądzie za kierownicą Toyoty Hilux! W szranki z nim staną m.in. Boris Gadasin, Khalifa Al-Mutaiwei i Jean-Louis Schlesser.
AreK, fot. Martin Chytka
- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa – mówił na mecie dwukrotny zwycięzca Dakaru. - W ostatnim roku nasze buggy przeszło wiele zmian i teraz znakomicie radzi sobie na wydmach. A tu zawsze jest gorąco, co jest dużym wyzwaniem dla samochodu i jego załogi. Mój pilot Konstantin wykonał jednak swoją pracę znakomicie. Pustynia jest pełna zdradliwego miękkiego piasku, do którego trzeba się przyzwyczaić. Często trzeba jechać bardzo szybko, zapominając o hamowaniu. I aż do mety nigdy nie można być pewnym zwycięstwa.
Khalifa Al-Mutaiwei choć bardzo starał się, nie potrafił zagrozić Schlesserowi. 8 lat przerwy w off-roadzie musiało odcisnąć na nim swe piętno. Dlatego jego drugie miejsce w zawodach nie można nazywać porażką, choć teoretycznie MINI jest lepszym autem od buggy Schlessera. Lepszym lecz nie na wydmach, a rajd Abu Dhabi Desert Challenge w znakomitej większości rozgrywany był na piasku. Ostatniego dnia zawodów Al-Mutaiwei miał ponadto pecha – stracił blisko godzinę czasu na naprawę wentylatora.
Trzecie miejsce w klasie samochodów zajął Patrick Sireyjol, jadący podobnie jak Schlesser buggy.
W klasie motocykli ostatni etap, z metą w Abu Dhabi, wygrał Hiszpan Marc Coma, przypieczętowując tym samym swe zwycięstwo w rajdzie. Jako drugi linię mety przekroczył jego rodak Joan Barreda-Bort, który jednocześnie zajął 2. miejsce klasyfikacji końcowej.
Kuba Przygoński wywalczył trzeci czas etapu, lecz mimo dobrego wyniku pozostał na szóstej pozycji w klasyfikacji Mistrzostw Świata. Marek Dąbrowski był dziś najszybszy w klasie Open, którą zdecydowanie wygrał.
Najwięcej radości polskim kibicom przysporzył jednak Łukasz Łaskawiec, który w tym roku reprezentuje własny team. Łoker finałowy etap ukończył na 5. pozycji (4. był Sonik), ale w klasyfikacji generalnej rajdu zajął ostatecznie 2. miejsce! Rafał Sonik z powodu 19-godzinnej kary uplasował się na 8. pozycji.
Już w przyszły weekend rozpocznie się kolejna runda Pucharu Swiata FIA - rajd Sealine Qatar Cross Country Rally. Zapowiadają się ogromne emocje: na starcie zobaczymy m.in. - UWAGA, UWAGA! - Nassera Al-Attiyaha, który zasiądzie za kierownicą Toyoty Hilux! W szranki z nim staną m.in. Boris Gadasin, Khalifa Al-Mutaiwei i Jean-Louis Schlesser.
AreK, fot. Martin Chytka